Szybko nauczyłem się, że różnicą między dobrą sesją a dmuchawą umysłu może być po prostu szalik. Kapelusz. Rękawiczka. Dla mnie garderoba znacznie przewyższa znaczenie lokalizacji. Dla fotografów naturalne jest, że masz dużo (jeśli nie kompletne) do powiedzenia na temat miejsca sesji. Ale masz niewielką kontrolę nad garderobą lub nie masz żadnej kontroli nad garderobą, a jeśli masz poczucie, że Twój klient nie jest na balu z trendami i modą, a nawet estetyką, może to całkowicie zrujnować Twoją sesję. Nie możesz znaleźć się w przepięknej wiejskiej lokalizacji z dziećmi w koszulkach piłkarskich. Po prostu nie możesz. Twoi klienci mogą nie myśleć o takich rzeczach, jak wyglądają dziewczęce rajstopy, jeśli mają na sobie mały wzór lub słowa. Widz natychmiast rozprasza się, próbując odgadnąć, jaki jest wzór. Mam więc następujące opcje dla moich klientów:
- Przynajmniej rozmawiam z nimi o wyborze. Mówię o wzorach, dużych postaciach (przepraszam Tygrysku, nikt nie chce cię nad kominkiem) i kolorach.
- Ze średniej półki mogę przyjść do ich domu (jeśli mam czas w swoim harmonogramie), aby wybrać z nimi garderobę lub poprosić o przyniesienie wielu opcji na sesję do wyboru.
- Co najwyżej (i najbardziej mnie to bawi!) Oferuję swoim klientom możliwość zapłacenia mi prowizji w wysokości 100 funtów na dziecko, aby nabyć elementy, które pozwolą dopasować się do wizji sesji. Możesz przekazać resztę gotówki lub odłożyć ją na kredyt do druku, a wszystkie przedmioty są dla nich!
Niektórzy fotografowie wysyłają e-mailem plansze z opcjami kombinacji i strojami, aby pokazać im, co rozumieją przez „warstwowanie” oraz „kontrastujące wzory i tekstury”. To zdecydowanie najbardziej napięta część mojej pracy. Nie wiedząc, z czym się pojawią! Mimo wszystkich środków ostrożności na świecie, wciąż przynoszę kilka elementów, które zdobyłem na własną rękę, na wypadek, gdyby wszystko inne zawiodło.
Powodzenia. Tam jest dżungla!