Nieudana wyprawa do fotografii krajobrazowej

Anonim

Mówiąc brutalnie szczerze - niektóre plany skazane są na wybuch ognia w momencie, gdy spotykają się z rzeczywistością. To nie jest niespodzianka; jedyną pokręconą częścią jest to, że prawie zawsze wiemy, co się zaraz wydarzy, a mimo to wciąż się bawimy. Znalazłem się w tej pozycji w zeszłym tygodniu, próbując sfotografować Drogę Mleczną nad górami w Kolorado. Mimo to zawsze można się czegoś nauczyć z porażek.

Historia jest dość prosta. Chciałem sfotografować Drogę Mleczną, aby opublikować kilka artykułów i filmów na Photography-Secret.com. Poszukałem informacji w Internecie i znalazłem „umiarkowaną” wycieczkę do górskiego jeziora w Kolorado, która wyglądała całkiem oszałamiająco. Moim celem było rozpoczęcie wędrówki późnym wieczorem i dotarcie do dobrych widoków do północy. (Oczywiście po drodze nie było żadnych zrzutów, inaczej nigdy nie próbowałbym takiej wędrówki w nocy).

Pierwsza część mojego planu zadziałała oszałamiająco - zdrzemnij się przed wędrówką. Ku mojemu przerażeniu reszta podróży nie przebiegła tak gładko. Wyraźna prognoza zamieniła się w deszczową nocną rundę, z głębokimi zasypami śniegu pokrywającymi całą długość wędrówki. Nie zabrałem ze sobą rakiet śnieżnych, myśląc, że ścieżka będzie w większości wolna, więc każdy krok oznaczał zapadnięcie się po łydki lub więcej. To była chyba najbardziej wyczerpująca wędrówka, jaką kiedykolwiek przeszedłem, mimo że nie znajdowałem się w pobliżu najdłuższej ani najzimniejszej.

Błąd 1: Planowanie wędrówki przy założeniu, że tegoroczne czerwcowe warunki będą takie same, jak w czerwcu zeszłego roku.

Tej zimy w Kolorado odnotowano imponujące opady śniegu. Ogólnie to świetna wiadomość. Więcej śniegu oznacza więcej topnienia śniegu - wystarczająco dużo, aby zakończyć dwuletnią suszę w dużych częściach stanu. W rezultacie prognoza na lato 2022-2023 r. To mniej pożarów i stabilniejsze zbiorniki wodne, co jest rzeczywiście mile widzianym widokiem.

W przypadku pieszych wędrówek oznacza to oczywiście, że wiele z głównych szlaków nie zbliża się do „warunków letnich” pomimo pory roku. Wiele dróg położonych na dużych wysokościach pozostaje zamkniętych z powodu śniegu (tak, nawet teraz, prawie dwa tygodnie do lata). Badając szlak, który planowałem wędrować, czytałem relacje zeszłorocznych wędrowców w czerwcu, a nawet maju i kwietniu. Doświadczyli tylko minimalnego śniegu w porównaniu z zadziwiającą ilością obecną w tym roku.

NIKON Z 7 + 20mm f / 1.8 @ 20mm, ISO 200, 1/13, f / 6,3
Dużo śniegu, ale nie ma tu dobrego tematu ani wiadomości do przekazania. To przynajmniej jeden z lepszych. (Nadal nie mogę się zmusić do publikowania zdjęć, których naprawdę nienawidzę, chociaż zrobiłem tutaj wiele takich zdjęć).

Błąd nr 2: Wiara w to, że raporty online dokładnie przedstawiają całą wędrówkę, a nie tylko najważniejsze wydarzenia.

Nie tylko warunki śniegowe źle zinterpretowałem na podstawie moich badań online. Co ważniejsze, zdjęcia ludzi z wędrówki pokazały piękne warunki do fotografowania Drogi Mlecznej - spektakularne widoki na góry i dużo nieba.

Jednak sama wędrówka była zupełnie inna. Poza ostatnimi 0,5% całość była w lesie bez w zasadzie żadnych polan. Jestem pewien, że byłaby to bardzo przyjemna wędrówka w ciągu dnia, ale szedłem w nocy, mając na celu jedynie zobaczenie jak największej ilości Drogi Mlecznej. To z pewnością nie wyszło.

Ponieważ podczas wędrówki brak dobrych widoków stawał się coraz bardziej oczywisty, powinienem był się odwrócić. Ale natura, zawsze doskonały operator karnawału, wiedziała, jak mnie wciągnąć. Za każdym razem, gdy kusiło mnie, aby zmniejszyć swoje straty, coś mnie napędzało tylko trochę dłużej. Zimny ​​deszcz ustał. Niesamowita Droga Mleczna zaczęła zerkać przez drzewa, które nieco się przerzedziły. Jezioro na końcu wędrówki - które wiedziałem, że będzie świetne, niezależnie od wcześniejszych widoków - z każdym krokiem zbliżało się.

NIKON Z 6 + NIKKOR Z 14-30 mm f / 4 S @ 17,5 mm, ISO 6400, 10 sekund, f / 4,0
(Dziwne ustawienia aparatu, ponieważ jest to część stosu wielu obrazów - temat przyszłego artykułu i filmu)

Błąd nr 3: Czując, że to strzał - jakikolwiek strzał - to pozycja obowiązkowa i warto wyjść poza swoje normalne granice fotografowania, bo warunki są idealne.

Każdy, kto próbował fotografować Drogę Mleczną, wie, jak trudne może być wykonanie idealnego zdjęcia. Aby uzyskać maksymalną widoczność Drogi Mlecznej, musisz fotografować w środku nocy (poza morskim, a nawet astronomicznym zmierzchem) w dzień z minimalnymi chmurami i bez światła księżyca. Poza tym musisz być jak najdalej od zanieczyszczenia światłem, nawet w małych miasteczkach. Fotografowanie gwiazd nie jest łatwe.

Jednak wszystkie te zmienne doskonale się układały podczas wędrówki. W połączeniu ze zdjęciami tego miejsca, które widziałem w Internecie - spektakularnego basenu górskiego z rozległymi widokami na niebo - był to idealny sposób na przesuwanie go za daleko. Jasne, byłem w pozornie niekończącym się lesie, ale trochę dobry widok nieba musiał być blisko.

Nie było. Dotarcie do celu zajęło kilka godzin dłużej, niż się spodziewałem. I chociaż Droga Mleczna zrobiła się naprawdę piękna około północy, wkrótce potem zaczęły się napływać chmury. Kiedy w końcu dotarłem na polanę pod koniec wędrówki, był już prawie wschód słońca, a Droga Mleczna zniknęła.

Co najgorsze, chmury ponownie zniknęły o wschodzie słońca, tworząc mdłe niebo, kiedy w końcu dotarłem do (trzeba przyznać, że bardzo pięknego) celu.

NIKON Z 7 + NIKKOR Z 14-30mm f / 4 S @ 24,5mm, ISO 64, 1/80, f / 9,0
Niezły strzał, z którego jestem stosunkowo zadowolony, ale nie wart absurdalnego wysiłku. Być może w przypadku chmur byłoby bliżej czegoś wyjątkowego.

Z punktu widzenia pieszych wędrówek to wszystko było bezcelowe. Szedłem godzinami przez trudny teren, nie widząc w ogóle żadnej scenerii, z wyjątkiem tego, co oświetlała moja czołówka. Z fotograficznego punktu widzenia to wszystko było… prawie bezcelowe. Mam kilka zdjęć nadających się do użytku z pogranicza (te w tym artykule), ale nawet te mają poważne wady.

Przynajmniej jedną wielką pociechą jest to, że nic mi nie groziło poza robieniem złych zdjęć. Miałem dużo wody, dwa GPS-y, dodatkowe baterie i ciepłe warstwy. Ludzie wiedzieli, dokąd idę i kiedy wrócę. Chociaż flirtowałam z dużym wysiłkiem - nie było z czym żartować - nosiłam namiot, karimatę i śpiwór, pozwalając odpocząć po drodze, aby zachować energię.

To wszystko przypomniało mi wędrówkę, którą wiele lat temu odbyłem na Islandii, gdzie z krawędzi kanionu zobaczyłem w oddali gigantyczny, nienazwany wodospad. Uparcie skupiony na celu, jakim jest dotarcie do wodospadu, i wiedząc, że dotarcie tam jest w zasięgu moich możliwości (choć nie bez sporego dyskomfortu), resztę dnia spędziłem na wędrówce w to miejsce. Kiedy w końcu tam dotarłem, wodospady były mniej interesujące niż prawie wszystkie inne, które widziałem podczas podróży. W połączeniu z najdelikatniejszym światłem, nie udało mi się tego dnia znaleźć ani jednego opiekuna.

NIKON D800E + 24mm f / 1.4 @ 24mm, ISO 100, 5 sekund, f / 16.0
Złe światło na Islandii i absurdalna wędrówka, aby dostać się w to miejsce

Wcześniej pisałem, że nie należy mylić historii z jakością - tj. Pamięć o zrobieniu zdjęcia z tym, jak dobre jest to zdjęcie. Dzisiejszy artykuł zawiera powiązane, choć wyraźnie różne wnioski: Przed robisz zdjęcie na etapie planowania, nie myśl, że większy wysiłek przyniesie więcej rezultatów. Musisz przynajmniej skierować ten wysiłek we właściwym kierunku.

Drugi punkt tego artykułu nie jest oczywisty, ale wciąż wymaga powtórzenia: ucz się na swoich błędach. Zrobiłem kilka na tej nieudanej wyprawie krajobrazowej, więcej niż tylko trzy duże, które tutaj podkreśliłem. Nie mogę powiedzieć na pewno, że już nigdy nie popełnię tych samych błędów, ale wydaje mi się, że jest to mniej prawdopodobne. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli chodzi o wiarygodność badań online - podczas gdy sztuka ścigania skazanych na zagładę zdjęć może być wadą, z którą się utknąłem!

W końcu, z perspektywy czasu, ten plan zawsze kończył się niepowodzeniem. Wszystko, co musiało iść idealnie, od pogody otwierającej się w odpowiednim momencie po warunki na szlaku pozwalające na normalną prędkość wędrówki. Mogło się udać, ale każdy sukces byłby czystym szczęściem. Nie zrozum mnie źle; szczęśliwe przerwy są świetne. Ale nie możesz na nich polegać.

Zamiast tego, jeśli Twój plan fotografii krajobrazu jest solidny, prawie wszystko może się nie udać - z wyjątkiem światła - a nadal będziesz mieć dobre ujęcie. Jeśli następnym razem uda mi się spełnić ten standard, wkrótce będę miał trochę treści z Drogi Mlecznej do opublikowania na Photography-Secret.com. Ale jeśli okaże się kolejną porażką… miejmy nadzieję, że jest to kolejna porażka, która zaczyna się od wspaniałej drzemki.