Oto zaskakująca mała wskazówka, którą kiedyś podzielił się ze mną profesjonalista, myśląc o kontraście w obrazach. To nie jest do końca konwencjonalne, ale działa!
Przygotowując zdjęcie do wykonania zdjęcia, możesz ocenić poziom kontrastu w scenie i zobaczyć, jak aparat „zobaczy” to, mrużąc oczy.
Dokładniej - zamknij całkowicie jedno oko, a następnie mrugnij drugim.
Mając oczy szeroko otwarte, jesteśmy w stanie uchwycić wiele informacji wizualnych ze sceny - więcej niż nawet najlepszy aparat jest w stanie przetworzyć, ale to, co robisz, mrużąc oczy, ogranicza zakres tego, co widzisz i czym jesteś zostawiając siebie ze światłami i cieniami (tj. jesteś takiwyrzucanie wielu tonów pośrednich).
Spróbuj - możesz wyglądać trochę głupio (prawdopodobnie nie tak głupio jak facet na tym zdjęciu) - ale może to po prostu pomóc ci poprawić zdjęcia!
PS: Jeden z naszych czytelników „Boyan” również skomentował tę technikę:
„Galen Rowell zaleca tę samą technikę w jednej ze swoich książek, ale w innym kontekście - pozwala ona skupić się na kształtach, a nie na kolorach i pomaga lepiej komponować. Alternatywą jest przymknięcie obiektywu i użycie przycisku podglądu DOF - wydaje mi się, że przeczytałem to na stronie Thoma Hogana ”.