Być może zdajesz sobie sprawę, że sprzęt fotograficzny nie jest tani. Jeśli nie, czeka cię brutalne przebudzenie! Korpusy aparatów mogą kosztować tysiące dolarów i często zdarza się, że obiektyw jest nawet droższy niż korpus! Czasami jest bardzo kuszące, aby dziecko miało swój sprzęt; traktuj go ze szczególną ostrożnością i zawiń go w watę, aby nic mu się nie stało. Ale przy odpowiedniej pielęgnacji i konserwacji Twój sprzęt będzie trwał i działał przez wiele lat, bez względu na wszystko i bez opieki!
Ponieważ sam jestem zawodowym fotografem, mój sprzęt często podlega pewnym niezbyt przyjaznym dla aparatu okolicznościom. Deszcz, śnieg, kurz, a nawet szampan (!) To nierzadkie spotkania na moim sprzęcie. Chociaż generalnie podejmuję odpowiednie środki ostrożności (na przykład zakładam osłony przeciwdeszczowe na moje aparaty i obiektywy, jeśli pada deszcz), są chwile, kiedy warunki są po prostu nieuniknione, a mój sprzęt trochę się brudzi. To się stanie. Ale ponieważ dbam o swój sprzęt (nawet jeśli wygląda na to, że nie!), Działa dalej i nie zawiódł mnie. Pomyślałem więc, że podzielę się kilkoma wskazówkami, które pomogą Ci w pielęgnacji i konserwacji sprzętu.
Potrzebne materiały
Dobra wiadomość dotycząca dbania o sprzęt jest taka, że zakup tego, czego potrzebujesz, jest stosunkowo tani. Ponieważ tak niewiele rzeczy w fotografii jest tanich, jest to miła ulga! Oto lista tego, czego używam do pielęgnacji sprzętu.
Ze sklepu fotograficznego (narzędzia specyficzne dla aparatu)

Przegląd niektórych niezbędnych elementów do czyszczenia.
- Dmuchawa rakietowa: Używam tego dużo! Ściśnięcie go powoduje podmuch powietrza, aby zdmuchnąć wszelki kurz.
- LensPen: Właśnie dodałem jeden z nich do mojego zestawu. Na jednym końcu znajduje się mała miękka końcówka do czyszczenia. Z drugiej strony jest wysuwana szczotka. Nie używałem go jeszcze intensywnie, ale jak dotąd jestem pod wrażeniem. Jednak końcówka czyszcząca jest dość mała, więc nie używam jej do moich większych obiektywów, takich jak 400 mm f / 2,8; zajęłoby to wieczność.
- Chusteczki nawilżane do soczewek: Uwielbiam te rzeczy. Są prawie jak chusteczki odświeżające, które można kupić w KFC, ale do soczewek. Są wstępnie zwilżone roztworem do czyszczenia soczewek, który szybko wyparowuje z soczewki. Są też tanie jak barszcz. Używam tych marki Zeiss (jedynych, o których wiem), które za opakowanie 200 sztuk kosztują około 13,90 USD. (Uwaga: dostępne również przez firmę Hoodman, szczególnie w przypadku obiektywów aparatu)
- Ściereczki z mikrofibry: Kolejny tani must have. Lubię mieć kilka z nich. Jedną rezerwuję tylko do polerowania soczewek po użyciu chusteczek, a drugą tylko do czyszczenia soczewek bez żadnego produktu. Unikam używania tego samego na wielu urządzeniach, na przykład używania tej samej odzieży do czyszczenia ekranu mojego iPhone'a, a następnie używania jej do czyszczenia soczewek.
Ze zwykłego sklepu (narzędzia inne niż kamery):
- Pędzel: Są bardzo przydatne w usuwaniu kurzu z powierzchni korpusów aparatów i tubusów obiektywów. Ponownie kup to zupełnie nowe. Nie chcesz też, aby był super miękki, ponieważ jest używany po prostu na zewnętrznej stronie aparatów i obiektywów, a nie na czymkolwiek, co wymaga ochrony.
- Pędzel do makijażu: jest to coś, z czego ludzie często się śmieją, gdy widzą to w mojej torbie. Ale potem pomyśl: „Hej, to dobry pomysł”. Jeśli chcesz dodać jeden do swojego zestawu, upewnij się, że kupujesz nowy. Nie chcesz, aby rumieniec twojego partnera pokrywał się po całej soczewce. Ogólnie rzecz biorąc, droższe pędzle są lepsze, ponieważ ich włosie jest znacznie bardziej miękkie. Ten, który mam, jest również chowany, co jest idealne, ponieważ chroni szczoteczkę.
- Ręcznik Teck: Dostałem ręcznik Tek na urodziny lata temu i postanowiłem spróbować wyczyścić mój sprzęt. Działa genialnie, ale równie dobrze sprawdzi się czysty ręcznik.
- Torba z zamkiem błyskawicznym: Tutaj przechowuję mój sprzęt do czyszczenia, aby był czysty i jak najbardziej wolny od kurzu!
Dzięki tym przedmiotom moje obiektywy i korpusy aparatów wyglądają (prawie) jak nowe. Oto mój przepływ pracy, jeśli chodzi o czas sprzątania.
Soczewki
Krok 1. Użyj dmuchawy rakietowej
Pierwszym krokiem jest usunięcie większych kawałków kurzu itp. Z obiektywu. Do tego używam dmuchawy rakietowej. Ściśnięcie jej powoduje wydmuchanie powietrza z końcówki i zdmuchnięcie większych, luźnych kawałków kurzu itp. Ważne jest, aby nie używać do tego kroku szmatki, ponieważ może to przeciągnąć kurz na soczewkę i ją zarysować. Właśnie dlatego Rocket Blower jest bardzo przydatny.
Krok 2. Użyj LensPen
Miejmy nadzieję, że dmuchawa była w stanie usunąć cały kurz. Jednak są chwile, kiedy pozostają pewne małe specyfikacje. Aby je usunąć, używam pędzelka na końcu LensPen. Szybkie przesunięcie pędzelka wokół soczewki powinno załatwić sprawę. Nie powinno być potrzeby wywierania dużego nacisku, jeśli w ogóle. Powinno to usunąć cały kurz z powierzchni soczewki. Może jednak zajść potrzeba szybkiej powtórki z dmuchawą. Jeśli nie masz LensPen, równie dobrze sprawdza się pędzel do makijażu.
Jeśli nie masz LensPen, równie dobrze sprawdza się pędzel do makijażu.
Krok 3. Wyczyść szybę
Twój obiektyw powinien być teraz wolny od kurzu i innych zanieczyszczeń. Jeśli na soczewce są ślady, należy je trochę wyczyścić. Po pierwsze, użyj końcówki czyszczącej LensPen. Jest bardzo miękki i w ogóle nie uszkadza szkła, więc jest do tego idealny. Wykonując ruchy okrężne, poruszaj się wokół soczewki, aż wszystkie ślady zostaną usunięte. Może to zająć kilka przebiegów. Ważne jest, aby nie ulec pokusie, aby zbyt mocno naciskać na obiektyw. Po prostu chodź w kółko, aż będziesz zadowolony. Jeśli to konieczne, powtórz szybko dmuchawę. Jeśli nie masz obiektywu LensPen z końcówką
Jeśli nie masz LensPen korzystającego z czysty ściereczka z mikrofibry również spełni swoje zadanie. Po prostu użyj tego samego ruchu okrężnego i znowu, powtarzanie ruchu jest lepsze niż wywieranie większego nacisku.
Krok 4. Pozbądź się uporczywych śladów
Po kroku 3 zwykle kończę czyszczenie soczewki. Krok czwarty jest całkowicie opcjonalny, ale czasami na soczewce znajduje się brud, który po prostu się nie rusza; bez względu na to, ile razy to się skończyło. Wtedy należy użyć nawilżonych chusteczek soczewki.
Używając tego samego ruchu okrężnego, okrążam soczewkę, aż do całkowitego jej przesłonięcia (normalnie przechodzę przez nią dwa lub trzy razy). Następnie dostaję ściereczkę z mikrofibry (ogólnie inną, której używam tylko do tego celu) i tym samym ruchem okrężnym nadaję soczewce odrobinę wzmocnienia. Omówię to kilka razy.
Preferuję te chusteczki niż spraye, ponieważ nie podoba mi się pomysł posiadania butelki płynu w torbie na aparat. Jeśli się zepsuje, może dostać się do mojego sprzętu i spowodować poważne uszkodzenia. Podoba mi się też ich jakość jednorazowego użytku.
Dla mnie stosowanie środków czyszczących jest absolutną ostatecznością, a nie czymś, co robię za każdym razem, gdy czyści sprzęt. Nie oddycham też soczewkami (wiesz, żeby je zaparować, aby łatwiej było zetrzeć brud), jeśli mogę tego uniknąć. Jeśli jesteś podobny do mnie i lubisz kawę, twój oddech może być lekko kwaśny, a przy wielokrotnym użyciu może ścierać powłoki na soczewkach. Przynajmniej o tym wspomniał Nikon jakiś czas temu w artykule, który czytałem (ps, jestem facetem od Canon).
Krok 5. Nie zapomnij o nasadce obiektywu
Przednia soczewka jest teraz czysta. Ale dla mnie proces wciąż się nie zakończył. Przed ponownym założeniem dekielka na obiektyw szybko mu się przyglądam - może być na nim piasek i kurz, który za chwilę ponownie osadzi się na mojej świeżo wyczyszczonej soczewce. Szybka reakcja za pomocą dmuchawki i pędzla pozwoli utrzymać czystość i soczewkę.
Krok 6. Oczyść tylną soczewkę
Nadszedł czas, aby rzucić okiem na tylną soczewkę - element, który znajduje się wewnątrz aparatu. To nie powinno być zbyt niechlujne; w końcu pozostaje w aparacie. Ale kurz może na niego spaść, zwłaszcza przy zmianie obiektywów, a ten kurz, choć może nie pojawiać się na zdjęciach, z pewnością może przedostać się do czujnika. Daję to szybko raz, używając Rocket Blower, upewniając się, że dolna część obiektywu jest skierowana w dół. Takie postępowanie zapobiegnie opadaniu na niego kurzu. Niektóre tylne soczewki są bardziej zagłębione w obiektyw niż inne. W przypadku obiektywów, które mają tylną soczewkę znacznie bliżej, mogę ją również szybko przetrzeć ściereczką z mikrofibry lub LensPenem, aby ją wyczyścić.

Zauważ, że w przypadku tego obiektywu tylna soczewka jest bardzo blisko powierzchni. Te złote paski są również stykami obiektywu.
Od czasu do czasu wyczyszczę też mocowanie i styki obiektywu. W tym celu używam tylko ręcznika Tek, chociaż wystarczy czysty ręcznik. Ostrożnie wytrzyj wierzchowiec i obejrzyj go kilka razy. Do czyszczenia styków można użyć niewielkiej ilości alkoholu na bawełnianej końcówce. Od czasu do czasu czyszczenie styków może pomóc w zapobieganiu błędom między aparatem a obiektywem spowodowanym gromadzeniem się brudu.
Teraz nadszedł czas, aby szybko przejrzeć tylną zaślepkę. Usuń kurz za pomocą dmuchawki i nałóż z powrotem na obiektyw.

W tym obiektywie tylna soczewka jest zagłębiona głębiej w tubusie obiektywu.
Krok 6. Oczyść soczewkę z zewnątrz
Teraz, gdy elementy (zarówno przednie, jak i tylne) oraz mocowanie obiektywu są czyste, nadszedł czas, aby szybko przejrzeć elementy zewnętrzne. W tym celu usuwam kurz pędzlem i wycieram całą powierzchnię ręcznikiem Tek. Jeśli byłem na plaży (sól w powietrzu) lub soczewki brały prysznic, zwilżę ręcznik w słodkiej wodzie, aby usunąć wszelką sól, szampana itp.
Ten krok, choć bardzo szybki i prosty, okazał się bardzo pomocny w wyłapywaniu niektórych rzeczy, które mogą wymagać mojej uwagi. Na przykład jakiś czas temu czyściłem obiektyw 70-200 mm i zauważyłem, że koniec lufy jest trochę luźny. Zabrałem go do Canona, naprawiłem go w 10 minut i nic nie kosztował. Zapobieganie jest najlepszym lekarstwem.
Aparat fotograficzny

Oto widok jednego z moich korpusów aparatu bez dekielka. Podczas czyszczenia wokół mocowania obiektywu należy zachować ostrożność, aby nie dopuścić do przedostania się kurzu, brudu itp. Do środka. Dobrą praktyką jest robienie tego z mocowaniem obiektywu skierowanym w dół.
Czyszczenie aparatu jest DUŻO łatwiejsze i szybsze niż obiektywów. Po pierwsze, zaczynam od przetarcia powierzchni zewnętrznej pędzlem, a następnie dokładnego przetarcia ręcznikiem. Dbam o to, żeby ekrany i wizjer też były ładne i czyste. Podobnie jak w przypadku soczewek, upewniam się, że uchwyt i styki na korpusie są czyste, wykonując te same kroki, a jeśli byłem na plaży, zwilżam ręcznik w słodkiej wodzie.
Po zdjęciu osłony korpusu za pomocą dmuchawki wydmuchuję również kurz, który może znajdować się w aparacie. Na tym etapie jestem znacznie ostrożniejszy, ponieważ nie chcę za bardzo dmuchać w ciało. Ponownie mam również mocowanie kamery skierowane w dół, aby zapobiec ponownemu dostaniu się kurzu. Ten krok może pomóc zmniejszyć ilość cząstek wewnątrz aparatu, które mogą ostatecznie dostać się do czujnika.
Czujnik
Dla mnie na tym kończy się proces czyszczenia. Nie robię własnego czyszczenia czujnika, ponieważ wolę, aby było to wykonywane przez odpowiednich ludzi. Niektórzy lubią samodzielnie czyścić czujniki i to jest w porządku. To jest coś, co lubię dawać profesjonalistom, ponieważ jeśli coś pójdzie nie tak, mogę ich za to winić.
Filtry
Być może zauważyłeś, że nie wspomniałem nic o filtrach UV. Po prostu ich nie używam. Nie jestem jeszcze przekonany, że faktycznie uchronią one soczewkę przed pęknięciem w przypadku upuszczenia i mają pogląd, że jeśli soczewka pęknie od upadku, pęknie; filtr lub bez filtra. Zawsze używam osłon przeciwsłonecznych, które nie tylko zmniejszają efekt flary, ale także zapewniają pewną ochronę przed przedmiotami wpadającymi na przednią soczewkę. Jeśli jednak na przykład znajdujesz się w bardzo zapylonym środowisku, użycie filtra UV może być mądrą inwestycją.
Wniosek
To tyle, jeśli chodzi o mój proces czyszczenia sprzętu. To nie jest coś, co robię po każdej sesji, ale staram się to robić przynajmniej raz w miesiącu lub po zdjęciach, na których mój sprzęt został trochę zniszczony przez żywioły. Może się wydawać, że wiąże się to z wieloma etapami, ale naprawdę nie zajmuje to dużo czasu. Jest to nawet dość terapeutyczne, kiedy się w to wkręca.
Jak czyścisz swój sprzęt? Czy masz jakieś inne narzędzia, których używasz? Jaka jest Twoja procedura i jak często to robisz? Udostępnij w komentarzach poniżej.