Recenzja Canon EOS M.

Anonim

Canon EOS M został wydany 23 lipca 2012 roku jako pierwszy bezlusterkowy aparat z wymiennymi obiektywami firmy Canon. Wraz z EOS M, Canon ogłosił również pierwsze dwa obiektywy dla nowego mocowania „EF-M”: Canon EF-M 18-55mm f / 3.5-5.6 IS STM i Canon EF-M 22mm f / 2 STM. Wśród głównych producentów aparatów Canon jako ostatni wszedł na rynek bezlusterkowców.

Oprócz Panasonic i Olympus, które mają ten sam czujnik Mikro Cztery Trzecie, a Nikon korzystający z mniejszego czujnika „CX”, wszyscy inni producenci wybrali duże matryce formatu APS-C (Samsung, Sony, Fuji i Pentax), każdy z własnym obiektywem opatentowanym. uchwyt. Wraz z wprowadzeniem systemu EOS M firma Canon oficjalnie dołączyła do klubu APS-C. Zamiast opracowywać nowy format matrycy, Canon zdecydował się ponownie wykorzystać ten sam czujnik 18 MP z lustrzanki cyfrowej EOS Rebel 650D / T4i. Canon wypuścił również adapter EF-M do EF / EF-S do montażu istniejących i przyszłych obiektywów DSLR na EOS M, z pełną kompatybilnością ze wszystkimi funkcjami obiektywu, takimi jak autofokus i stabilizacja obrazu.

Wraz ze swoim największym rywalem Nikonem, który rok wcześniej zadebiutował mocowaniem Nikon 1 CX z mniejszą matrycą współczynnika przycięcia 2,7x, Canon zadbał o to, by matryca APS-C o współczynniku kadrowania 1,6x znalazła się w nagłówkach nagłówków jej zapowiedzi: „Jakość a Canon DSLR ”, będący główną częścią początkowych działań marketingowych. Spędziłem ponad dwa miesiące z Canon EOS M podczas testowania innych bezlusterkowców, więc w tej recenzji będę robił wiele porównań EOS M z innymi aparatami, a także omówię mocne i słabe strony aparatu. Przyjrzyjmy się szczegółowo aparatowi Canon EOS M.

Dane techniczne Canon EOS M.

  • Czujnik: czujnik obrazu CMOS 18 MP, piksele 4,3 µm
  • Zakres czułości ISO: ISO 100-12800 z możliwością rozszerzenia do 25600 w trybie H)
  • System autofokusa: hybrydowy CMOS AF (AF z detekcją fazy / AF z detekcją kontrastu)
  • Punkty autofokusa: 31 punktów AF
  • LCD: 3-calowy ekran dotykowy LCD z 1040 tys. Punktów
  • Wideo: Nagrywanie filmów w rozdzielczości Full 1080p HD 30p / 24p / 25p
  • Wideo AF: wykrywanie twarzy + AF ze śledzeniem obiektu
  • Tryby AF: 4 standardowe tryby ekspozycji „strefy twórczej” (program, preselekcja migawki, preselekcja przysłony i ręczny) oraz 8 dodatkowych ustawień wstępnych
  • Żywotność baterii: do 230 zdjęć
  • Migawka: mechaniczna, o ruchu pionowym, szczelinowa w płaszczyźnie ogniskowej ze wszystkimi prędkościami sterowanymi elektronicznie (maks. 1/4000)
  • Zgodność obiektywów: zgodność z obiektywami Canon EF i EF-S za pośrednictwem opcjonalnego adaptera mocowania EF-EOS M.
  • Flash: Standardowy rozmiar gorącej stopki Flash
  • Szybkość ciągłego nagrywania: do 4,3 kl./s
Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 23 mm, ISO 320, 1/40, f / 5,6

Szczegółowe dane techniczne aparatu Canon EOS M są dostępne na stronie Canon.com.

Matryca CMOS firmy Canon o rozdzielczości 18 MP

Jedną z najważniejszych cech aparatu cyfrowego jest jego sensor - serce aparatu, które jest odpowiedzialne za przechwytywanie obrazu. Jak już wspomniałem, Canon EOS M ma dokładnie taką samą matrycę APS-C jak Canon 650D DSLR. Jest to duży, 1,6-krotny czujnik współczynnika kadrowania, który zapewnia czułość ISO od 100 do 12800 z możliwością rozszerzenia do ISO 25600. Oto wykres przedstawiający porównanie czujników APS-C firmy Canon na tle innych (dzięki uprzejmości Wikipedii):

Kolejną dużą zaletą większego sensora jest mniejsza głębia ostrości, co przekłada się na lepsze możliwości izolowania obiektów od tła - ważny czynnik dla wielu entuzjastów fotografii i profesjonalistów. Gdy Canon wypuści szybkie stałoogniskowe dla mocowania M, będzie można robić kreatywne zdjęcia z pięknym efektem bokeh; coś, co jest trudniejsze do osiągnięcia w przypadku kamer z małą matrycą. Jednocześnie większy czujnik wymaga większego koła obrazu z soczewek, co oznacza większe soczewki. Tak więc duży czujnik może być zarówno dobry, jak i zły, w zależności od tego, jak na niego spojrzysz (więcej na ten temat poniżej).

Pod względem jakości obrazu, jak widać na stronie Camera Comparisons w tym przeglądzie, jest on bardzo dobry przy niskich czułościach ISO poniżej ISO 1600 i nieco słabszy przy wysokich czułościach ISO w porównaniu z doskonałym 16-megapikselowym czujnikiem Sony NEX-5R. . Jest również słabszy w zakresie dynamiki w porównaniu z konkurencją (jak widać poniżej). Mimo to EOS M zapewnia te same doskonałe kolory i odcienie skóry, co lustrzanki cyfrowe firmy Canon, a 18 MP to więcej niż wystarczająca ilość dla większości potrzeb fotograficznych. Dlatego chociaż jakość obrazu jest ważna, nie traktowałbym tego jako jedynego wzorca. Dlatego polecam przeczytanie o wszystkich innych funkcjach aparatu i podjęcie decyzji, czy pasuje do Ciebie, czy nie.

Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 45 mm, ISO 100, 1/320, f / 5,6

Budowa i obsługa aparatu

Canon EOS M ma solidną konstrukcję, z korpusem ze stopu magnezu, który nie wydaje się tani, jak niektóre z podstawowych lustrzanek cyfrowych. Pomimo świetnej konstrukcji, niestety nie jest uszczelniony do fotografowania w trudnych warunkach. Pod względem konstrukcji aparat EOS M wygląda i działa podobnie jak aparat Nikon 1 J2, który sprawdziliśmy wcześniej. Jest prawie identyczny pod względem wielkości i szerokości, z wyjątkiem tego, że jest trochę wyższy.

Podobnie jak J2, nie ma wystającego uchwytu, chociaż Canon wyposażył go w kawałek plastiku dla nieco lepszej obsługi, podobnie jak to zrobił Nikon na Nikonie 1 V1. Przód aparatu ma bardzo uproszczoną konstrukcję, która przypomina J1 / J2, z jednym przyciskiem do zwolnienia obiektywu, jak pokazano poniżej:

Co ciekawe, przycisk zwalniania obiektywu i lampka wspomagająca AF znajdują się w tym samym miejscu w obu aparatach.

Górna część aparatu została zaprojektowana inaczej, z gorącą stopką w standardzie ISO, przyciskiem włączania / wyłączania zasilania, pokrętłem trybu aparatu z przyciskiem migawki na górze:

Standardowa gorąca stopka ISO to ogromny plus tego aparatu. Jedną z moich największych skarg dotyczących systemu Nikon 1 jest jego opatentowane mocowanie lampy błyskowej, które ogranicza aparaty do lamp błyskowych zaprojektowanych tylko dla aparatów Nikon 1. Canon wybrał inną drogę z EOS M i zdecydował się użyć tej samej gorącej stopki, której używa w swoich lustrzankach cyfrowych, co sprawia, że ​​wszystkie istniejące lampy błyskowe są w pełni kompatybilne z aparatem. Oznacza to również, że można używać aparatu EOS M z wyzwalaczami lamp błyskowych innych firm, takimi jak PocketWizard, i dołączać różne akcesoria. Ponieważ aparat nie ma wbudowanej lampy błyskowej, Canon wrzucił do zestawu lampę błyskową Canona 90EX, która jest kompaktową i całkiem dobrą jakością lampy w porównaniu z tanią lampą błyskową N50, którą Sony dołącza do NEX-5R.

Nie podobało mi się, jak Canon zaimplementował przycisk włączania / wyłączania za pomocą pokrętła. Zamiast mieć oddzielny przycisk zasilania, Canon powinien był zintegrować go z tarczą, podobnie jak Sony zrobiło to w swoich aparatach NEX. O wiele wygodniej jest obracać pokrętłem, aby włączać i wyłączać aparat, zamiast wciskać mały przycisk (szczególnie zimą w rękawiczkach). W aparatach NEX włączasz aparat, a spust migawki znajduje się u góry. Proste i wygodne. Pokrętło aparatu EOS M służy do przełączania między trzema trybami fotografowania: Inteligentna scena automatyczna (taka sama jak w cyfrowych lustrzankach cyfrowych Rebel), zdjęcia i filmy.

Niestety nigdzie w aparacie nie ma tradycyjnego pokrętła PASM - jedynym sposobem na przełączanie się między różnymi trybami aparatu jest użycie przycisku Info z tyłu aparatu, a następnie za pomocą obrotowego pokrętła lub ekranu dotykowego wybór pomiędzy Ręcznym, Priorytetem przysłony , Priorytet migawki i Tryby programu. Kiedy zacząłem używać aparatu po raz pierwszy, znalezienie tych ukrytych ustawień zajęło mi trochę czasu. Oczywiście wszedłem do menu aparatu, szukając ustawienia trybu fotografowania, ale okazało się, że nigdzie go nie ma. Nie jestem pewien, dlaczego Canon wymyślił tę idiotyczną metodę zmiany najbardziej podstawowego ustawienia ekspozycji. Jeśli nie ma do tego pokrętła ani przycisku, powinno to być przynajmniej uwzględnione w menu aparatu.

Tył aparatu jest podobny do aparatów Nikon 1 i Sony NEX. Ekran dotykowy LCD 3 ″ znajduje się po lewej stronie aparatu, a wszystkie przyciski funkcyjne i sterujące po prawej stronie:

Przycisk nagrywania wideo znajduje się w prawym górnym rogu, co wygodnie umieszcza go dokładnie tam, gdzie byłby kciuk. Większość przycisków znajduje się niżej, z przyciskami Menu i Odtwarzaniem na początku, a za nimi znajduje się obrotowe pokrętło, które jest bardzo podobne do tych w aparatach Nikon 1 J2 i NEX. Ostatni przycisk informacji znajduje się w lewym dolnym rogu tarczy. Konstrukcja jest rzeczywiście bardzo uproszczona - nie ma żadnych dodatkowych przycisków, w tym przycisku funkcyjnego nigdzie indziej na aparacie. Najwyraźniej celem firmy Canon było zminimalizowanie liczby fizycznych przycisków aparatu i zamiast tego zwiększenie interakcji z dotykowym wyświetlaczem LCD.

Canon EOS M + EF-M22mm f / 2 STM @ 22mm, ISO 100, 1/100, f / 7,1

Mówiąc o ekranie dotykowym LCD, to z pewnością największy sukces Canona w EOS M. Używałem ekranu dotykowego LCD w aparatach Sony NEX i próbowałem go wcześniej w innych aparatach. Wdrożenie ekranu dotykowego LCD firmy Canon bardzo łatwo pokonuje je wszystkie. Jest to bardzo responsywna konstrukcja, bez zauważalnego opóźnienia. Dotkniesz raz obszaru wyświetlacza LCD i natychmiast zareaguje. Przypomina mi ekran dotykowy iPhone'a Apple'a - tak jest to dobrze.

Obrazy wyglądają pięknie na wspaniałym ekranie LCD o rozdzielczości 1040 tys. Punktów. Podczas przeglądania obrazów można zamienić wyświetlacz LCD, co spowoduje przejście do następnego lub poprzedniego obrazu. Ekran dotykowy LCD jest wielodotykowy, co oznacza, że ​​możesz ścisnąć palce, aby powiększyć lub pomniejszyć obraz. Chciałbym, żeby firma Canon dodała podwójne dotknięcie, aby powiększyć do 100% widoku obrazu, i zaimplementowała więcej funkcji wielodotykowych, aby przenieść go na wyższy poziom. Najwyraźniej nie widziałem tak dobrego ekranu dotykowego LCD w żadnym innym aparacie. W porównaniu z ekranem dotykowym Sony jest okropny.

Porozmawiajmy teraz o rozmiarze i masie. Chociaż sam aparat jest mały i lekki, ma dość duże mocowanie obiektywu, co przekłada się na nieporęczne obiektywy. Standardowy obiektyw zmiennoogniskowy 18-55 mm dostarczany z aparatem EOS M to ogromny kawałek szkła, co wyraźnie widać na poniższym obrazku:

Obiektyw wysuwa się jeszcze bardziej przy powiększeniu do 55 mm. Obiektyw przypomina rozmiar i rozmiar kitowy obiektyw Sony 18-55 mm, chociaż wersja Canon jest znacznie lepsza pod względem jakości i optyki (więcej na ten temat poniżej w sekcji „Obiektywy”).

Jak już wspomniałem, większy sensor wymaga większych obiektywów, co jest zdecydowaną wadą każdego aparatu z matrycą APS-C, w tym EOS M.Dobra wiadomość jest taka, że ​​można używać małych, naleśnikowych obiektywów, takich jak Canon EF-M. 22 mm, aby zmieścić aparat w kieszeni. A ponieważ jest to Canon, można oczekiwać, że obiektywy będą doskonałe.

Zła wiadomość jest taka, że ​​jakikolwiek przyzwoity obiektyw portretowy lub teleobiektyw f / 1.4 lub f / 1.8, który wyprodukuje Canon w przyszłości, nie będzie mały ani lekki. Zdecydowanie nie jest to nic bliskiego temu, co Olympus i Panasonic były w stanie osiągnąć dzięki systemowi Mikro Cztery Trzecie. Mam nadzieję, że Canon pracuje nad „składanymi” obiektywami zmiennoogniskowymi do EOS M i obiektywami stałoogniskowymi o krótszej ogniskowej, np. 35 mm f / 1,8. Mocowanie EF-M rozpaczliwie potrzebuje mniejszych i lżejszych obiektywów zamiast superzoomów 18-200 mm. W przeciwnym razie duże obiektywy prześcigają cel kompaktowego systemu bezlusterkowego, jakim ma być EOS M.

Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 25 mm, ISO 320, 1/40, f / 5,6

Bardzo ważną cechą, której brakuje w EOS M, jest wizjer elektroniczny (EVF). W przeciwieństwie do podstawowych aparatów Sony NEX, które są wyposażone w port, do którego można podłączyć wizjer (który można kupić osobno), EOS M nie ma takiej opcji. Dla mnie to prawie przełom, ponieważ jestem przyzwyczajony do komponowania ujęć za pomocą wizjera. Trudno mi robić dobre zdjęcia, kiedy muszę fotografować z wyciągniętymi rękami.

Żywotność baterii jest również dość niska. Podobnie jak Nikon 1 J2, wytrzymuje tylko do 230 zdjęć. Dla porównania, Sony NEX-5R ma 330 zdjęć, podczas gdy Nikon 1 V1 może zrobić 350 zdjęć. Pisząc recenzję miałem naładowany akumulator blisko 50%, a akumulator rozładował się dość szybko (w niecałą godzinę), gdy przeglądałem menu aparatu, bawiłem się autofokusem i robiłem przypadkowe zdjęcia. Aparat też nie był cały czas włączony.

Ogólnie rzecz biorąc, wygląda na to, że Canon podąża za początkującym tłumem z EOS M, a nie poważnym entuzjastą / amatorem z tym uproszczonym projektem, brakiem wizjera elektronicznego i dotykowym ekranem LCD. Jak dla mnie ergonomia jest raczej słaba i powiedziałbym, że EOS M rywalizuje z Nikonem 1 J2 i NEX-5R, niż poważniejszymi aparatami jak Nikon 1 V1 / V2, Sony NEX-7 i Olympus OM-D E-M5 .

Canon EOS M + EF-M22 mm f / 2 STM @ 22 mm, ISO 100, 1/60, f / 8,0

System menu aparatu

Jeśli wcześniej korzystałeś z lustrzanki cyfrowej firmy Canon, z przyjemnością zobaczysz ten sam system menu „z zakładkami” w aparacie EOS M. Poruszanie się po systemie menu jest łatwe i możesz poruszać się między ustawieniami za pomocą ekranu dotykowego lub pokrętła i wybierz je. Będąc użytkownikiem Nikona, zawsze nie lubiłem systemu menu Canona. Nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego Canon nie grupuje poprawnie elementów menu, pozwalając przewinąć w dół, aby uzyskać więcej opcji. Zamiast tego używają małych ikon z kropkami, które wskazują numer menu, przez co system menu wydaje się nieco zagracony. A ustawienie menu funkcji niestandardowych jest jeszcze bardziej zagmatwane dla początkującego. Idzie mój rant Nikon vs Canon :) Z drugiej strony Canon EOS M ma sporo opcji menu i mnóstwo możliwości dostosowywania. O wiele lepszy niż uproszczony system menu Nikona 1 lub zagracone „Menu użytkownika” firmy Olympus, moim zdaniem.

Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 40 mm, ISO 100, 1/400, f / 8,0

Funkcje i responsywność

Canon EOS M jest wyposażony w standardowy zestaw funkcji aparatu, które mogą być przydatne w codziennej fotografii. Znajdująca się w menu funkcja „Korekcja aberracji obiektywu” umożliwia korygowanie oświetlenia peryferyjnego w aparacie (winietowanie) i aberracji chromatycznej. Na ekranie menu Informacje można wybrać 7 stylów obrazu z 3 niestandardowymi stylami. „Auto Lighting Optimizer”, który jest podobny do „Dynamic Range Optimizer” firmy Sony i „Aktywnej funkcji D-Lighting” firmy Nikon, jest również dostępny z 3 różnymi ustawieniami wstępnymi (Niski, Normalny, Wysoki). HDR w aparacie jest dołączony, ale nie ma opcji automatycznego łączenia panoram, jak w aparatach Sony NEX. Brakuje również braketingu ekspozycji i wbudowanego interwałometru.

Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 18 mm, ISO 100, 6/1, f / 8,0

Jeśli chodzi o responsywność, Canon EOS M jest bardzo podobny do Nikona 1, który jest znakomity. Nie doświadczyłem jeszcze żadnych lagów z menu aparatu czy ekranem dotykowym (jak w aparatach Sony NEX), a poruszanie się po aparacie to przyjemność. Z drugiej strony, aparat włącza się w ciągu sekundy, więc Nikon 1 wychodzi z tego z przewagą.

Obiektywy Canon EF-M

Jak wspomniałem wcześniej, Canon EOS M wyszedł z dwoma obiektywami w momencie premiery - Canon EF-M 18-55mm f / 3.5-5.6 IS STM i Canon EF-M 22mm f / 2 STM. To jedyne dwa obiektywy dostępne dla mocowania EF-M, co moim zdaniem jest bardzo ograniczające. Niestety, Canon nie opublikował też żadnych map drogowych obiektywów EF-M, przez co nie wiadomo, nad czym pracuje nowy bagnet. Myślę, że Canon powinien wypuścić EOS M z kilkoma innymi obiektywami, aby dać więcej opcji użytkownikowi końcowemu. Dla porównania, Nikon wypuścił na rynek 4 obiektywy z mocowaniem CX. Na razie mamy więc do wyświetlenia tylko dwa obiektywy do mocowania EF-M:

  1. Canon EF-M 18-55mm f / 3.5-5.6 IS STM
  2. Canon EF-M 22mm f / 2 STM

Podobnie jak w przypadku lustrzanek cyfrowych, Canon zdecydował się na obiektyw zamiast stabilizacji w aparacie, więc małe i krótkie obiektywy, takie jak naleśnik 22 mm, nie będą miały wbudowanego IS.

Przy współczynniku przycięcia czujnika 1,6x trzeba pomnożyć ogniskową każdego obiektywu przez 1,6, aby uzyskać równoważne pole widzenia pełnoklatkowego aparatu. Na przykład obiektyw 18-55 mm jest odpowiednikiem obiektywu 28,8-88 mm, podczas gdy 22 mm pancake jest odpowiednikiem obiektywu 35,2 mm.

Canon EOS M + EF-M 18-55 mm f / 3,5-5,6 IS STM @ 18 mm, ISO 100, 1/50, f / 5,0

Oba obiektywy są bardzo dobre pod względem ostrości, kontrastu i kolorów, zgodnie z oczekiwaniami optyki Canona. Canon EF-M 18-55mm f / 3.5-5.6 IS jest ostry dookoła, przez co obiektyw Sony 18-55mm wygląda źle w porównaniu. Naleśnik 22 mm jest również doskonały, nawet szeroko otwarty. Planuję napisać pełne recenzje obu obiektywów i ocenić ich ostrość w programie Imatest w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Bardzo dużym plusem EOS M jest możliwość zamontowania dowolnych obiektywów Canon EF i EF-S na EOS M za pomocą adaptera. To ogromna zaleta dla każdego, kto posiada obiektywy Canona, ponieważ adapter jest w pełni elektroniczny, co oznacza, że ​​działają wszystkie normalne funkcje obiektywu, takie jak automatyczna ekspozycja, sterowanie przysłoną, pomiar i autofokus. Możesz więc wziąć dowolny obiektyw EF lub EF-S, zamontować go na adapterze i przymocować do aparatu, a będzie działał prawie natywnie. Dlaczego prawie? Ponieważ autofokus działa tylko w trybie pojedynczego serwomechanizmu. Ciągły tryb serwa nie działa z adapterem. Nie dziwiło mnie to, ponieważ ciągły AF jest naprawdę zły na początku w EOS M.