Poniższy post został przesłany przez Matthew G. Monroe
Schowane w torbie na aparat - tuż za małą latarką czołową, którą zawsze w niej trzymam - znajdują się dwa najbardziej przydatne przedmioty w moim arsenale fotograficznym. Nie, to nie jest zestaw kieszonkowych czarodziejów (choć całkiem cholernie przydatny) i nie jest to dwie paczki tartek pop, które trzymam w torbie na wypadek, gdyby zgłodniała.
Bez wątpienia dwa najbardziej przydatne przedmioty w torbie na aparat to…
Zestaw filtrów polaryzacyjnych.
Dokładniej mówiąc, trzymam w torbie naprawdę ładny, naprawdę drogi filtr niemieckiej produkcji - wraz z bardzo tanim, bardzo lekkim filtrem polaryzacyjnym, który kupiłem z drugiej ręki za około pięć dolarów.
W ujęciu indywidualnym uważam, że filtry polaryzacyjne są prawdopodobnie najbardziej nadużywanymi (i najbardziej niewłaściwie) używanymi elementami wyposażenia aparatu, jakie można sobie wyobrazić. Tak, mają czas i miejsce - są absolutnym ratownikiem podczas fotografowania błyszczących obiektów lub robienia zdjęć dużych, puszystych chmur. Ale szczerze mówiąc, nie ma żadnego powodu, aby zostawić ciemny kawałek szkła w aparacie 24 godziny na dobę, zwłaszcza jeśli jesteś jakimś niedoszłym fotografem, który próbuje robić rodzinne zdjęcia w słabo oświetlonej restauracji (nie żebym ja) NIGDY nie widziałem czegoś takiego).
Powodem, dla którego trzymam w torbie na aparat dwa filtry polaryzacyjne - jeden drogi i jeden „tanio” - jest to, że gdy są ze sobą połączone (tj. Ułożone jeden na drugim) stają się najbardziej niesamowitym narzędziem w moim zestawie : a filtr o zmiennej gęstości neutralnej.
Co to jest filtr o neutralnej gęstości?
Na początek krótkie wyjaśnienie… Filtr o neutralnej gęstości to po prostu ciemny kawałek szkła, który umieszcza się przed obiektywem aparatu, głównie po to, aby zmniejszyć ilość światła wpadającego do aparatu. To, co pozwala fotografowi na filtr gęstości atomowej (lub „filtr ND”) - czego nie można zrobić inaczej - to fotografowanie w dość jasno oświetlonych sytuacjach, przy jednoczesnym zachowaniu stosunkowo długiego czasu otwarcia migawki i / lub szeroko otwartej migawki. otwór. Powody, dla których to robisz? Cóż, być może chcesz sfotografować krajobraz w godzinach dziennych, a ze względów estetycznych uważasz, że niewielka głębia ostrości jest ważna - coś, co zapewniłaby przysłona f4 lub podobna. Jednocześnie może się zdarzyć, że stosunkowo długi czas otwarcia migawki jest tym, co Twoim zdaniem sprawi, że to ujęcie będzie najlepsze - powiedzmy około 1 lub 2 sekundy ekspozycji… Rozwiązanie? Bardzo ciemny filtr o neutralnej gęstości ograniczający ilość światła wpadającego do aparatu.
Jeden duży problem… Ciemny filtr na obiektywie oznacza, że naprawdę nie możesz zobaczyć, na co jest skierowany Twój aparat, ani nawet, czy masz ostry obraz, czy nie.
Hmmmm… Duży problem.
Moje rozwiązanie? Proste… Weź dwa filtry polaryzacyjne - jeden, naprawdę ładny, bardzo drogi filtr, który jest również „kołowym filtrem polaryzacyjnym” (bardzo techniczny termin, który znowu oznacza „bardzo drogi”) i umieść go w aparacie. Następnie znajdź naprawdę tani „liniowy filtr polaryzacyjny” w jakimś sklepie z aparatami (powinieneś być w stanie znaleźć ich dziesiątki w każdym sklepie sprzedającym używany sprzęt) i umieść ten drugi filtr (np. „El cheapo”) na wierzchu pierwszy.
Teraz spójrz przez aparat…
Teraz obróć górny filtr dookoła…
Niesamowity! Właśnie utworzyłeś filtr gęstości nuetralnej, który może zmieniać ilość przepuszczanego światła, i możesz zmieniać tę ilość, obracając jeden filtr polaryzacyjny na drugim. To jest dokładnie jak ten eksperyment, który przeprowadziłeś na lekcjach fizyki w liceum, prawda? Pamiętasz… Dwa kawałki materiału polaryzacyjnego? Ustaw je pod kątem 90 stopni od siebie i zrobią się ciemne? Zapamiętaj? Zapamiętaj? Bueller?
W każdym razie, dzięki nowemu filtrowi o zmiennej gęstości nuetralnej Twojej marki, będziesz mógł teraz wykonywać stosunkowo długie ekspozycje w ciągu dnia (mam około 7-stopniowy zasięg z moją konfiguracją) ORAZ będziesz w stanie faktycznie skoncentruj swój aparat na czymkolwiek, co jest warte długiej ekspozycji. Aby ustawić ostrość, wystarczy spojrzeć przez okular aparatu, a następnie obracać górnym filtrem (tj. „El cheapo”), aż obraz stanie się tak jasny, jak to tylko możliwe. Chociaż będzie nieco ciemniej niż to, do czego jesteś przyzwyczajony, nadal powinieneś być w stanie widzieć wystarczająco dobrze, aby zachować ostrość. Jeśli jesteś osobą z rodzaju autofokusa, cóż, autofokus również powinien działać dobrze. Po prostu chwyć ostrość, a następnie wyłącz autofokus
Powtórzę: wyłącz autofokus
Teraz po prostu obracaj górnym filtrem, aż obraz w wizjerze będzie tak ciemny, jak to tylko możliwe. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ledwo będziesz w stanie coś zobaczyć.
Teraz najtrudniejsza część… Ustawienie ekspozycji.
Mierniki naświetlenia nie działają zbyt dobrze, gdy dwa filtry polaryzacyjne są ułożone jeden na drugim, więc prawdopodobnie będziesz musiał zrobić trochę gościa… Nie ma problemu, w rzeczywistości jest to okazja, aby naprawdę dowiedzieć się o zależności między przysłony i czas naświetlania. Zrób dzikie dźgnięcie - powiedzmy f5,6, z migawką ustawioną na około 10 sekund - a następnie zrób zdjęcie próbne. Jeśli obraz z tyłu ekranu jest prześwietlony, po prostu skróć czas naświetlania lub zmniejsz przysłony. Z tego samego powodu niedoświetlony obraz potrzebuje więcej światła (duh), więc po prostu otwórz przysłonę lub zwiększ czas naświetlania. Z doświadczeniem powinieneś być w stanie przejść od pierwszego zdjęcia próbnego do rzeczywistego użytecznego obrazu w ciągu trzech lub czterech kliknięć migawki.
Oto kilka podstawowych rzeczy, o których należy pamiętać:
1) Ustaw aparat w trybie w pełni ręcznym… Nie używaj tych „automatycznych” rzeczy.
2) Użyj statywu. Wymagają tego długie ekspozycje.
3) Całkowicie naładuj akumulatory aparatu. Długotrwała praca powoduje duże zużycie baterii.
4) Bardzo ważne jest, aby najpierw zamontować „kołowy filtr polaryzacyjny” na obiektywie, a następnie „liniowy filtr polaryzacyjny”.
5) Jeśli naprawdę chcesz uchwycić rozmycie ruchu, ustaw ASA na najniższym możliwym poziomie. W większości aparatów cyfrowych jest to ustawienie 100, chociaż w przypadku niektórych lustrzanek cyfrowych można obniżyć tylko do 200 ASA.
6) Baw się dobrze. Wykonujesz całą tę pracę, ponieważ lubisz robić zdjęcia.
Na marginesie, dwa przykładowe zdjęcia pokazane powyżej (tj .: zdjęcia wodospadu) zostały zrobione w pobliżu Portland w Oregonie, w słynnych na całym świecie wodospadach Multnomah. Ciekawym zjawiskiem, które miało miejsce podczas kręcenia 30-sekundowej ekspozycji, jest to, że cała mgła i mgła otaczająca wodospady nabrały zauważalnego zielonkawego odcienia - odcień, który został utworzony przez światło dzienne przefiltrowane przez pobliskie liście i roślinność. W przeszłości zauważyłem, że wirująca mgła wydaje się wychwytywać - i wzmacniać - odcienie kolorów podczas stosunkowo długich ekspozycji, które nie są tak zauważalne podczas krótkich ekspozycji. Choć na początku może się to wydawać irytujące, w rzeczywistości może działać na korzyść podczas fotografowania mglistej sceny o wschodzie słońca lub przed nim. Pamiętaj, aby dobrze się przy tym bawić.