Czy Lightroom 4 będzie wart swojej ceny uaktualnienia?

Anonim

To tu! Najnowsza wersja Adobe Photoshop Lightroom. Obecnie jest w wersji beta, co oznacza, że ​​nie jest ukończona, ale jest gotowa do testów w świecie rzeczywistym. Z niecierpliwością pobrałem kopię Lightroom 4 Beta i gram z nią już od tygodnia. Jestem stałym aktualizatorem Lightrooma, zaczynając od wersji 1, i ten post będzie szybkim spojrzeniem na to, czy to uaktualnienie ma sens z punktu widzenia kosztów / korzyści.

Światła / cienie

Wow, cudowne. Niezła poprawa tego, co każdy z nich może zrobić w porównaniu do starszej wersji Highlight Recovery i Fill Light. Ulepszeniem jest również możliwość poruszania się w górę lub w dół (właściwie w lewo lub w prawo) za pomocą obu tych suwaków. Widzę bardziej jednolite kolory w cieniach, gdy suwak jest używany w porównaniu z opcją Wypełnij światłem. Adobe dodał również białe obok czarnych (z których oba można teraz również zwiększać lub zmniejszać zamiast tylko zwiększać, jak w wersji 3).

Wideo w tekście i edycje

Możliwość oglądania filmów w Lightroomie to miły akcent. Czy to jest wymagane? Nie. Ale jest gładszy. Fajna jest możliwość dostosowania ekspozycji, czerni, bieli, kontrastu i jaskrawości. Jest to drobiazg i mam nadzieję, że Adobe utrzymuje to w ten sposób, aby nie nadużywać oprogramowania. Mam inne oprogramowanie, które naprawdę dobrze radzi sobie z wideo i ten podzbiór jest idealny do szybkich edycji, które mógłbym chcieć wprowadzić w drodze lub z elementami nieprodukcyjnymi. Podoba mi się również to, że renderowanie podglądu wydaje się już nie wstrzymywać pozostałej części tworzenia miniatur. Rozumiem przez to, że kiedy ładuje się kilka obrazów i przeglądam je w trybie siatki w Bibliotece, to zwykle zatrzymywało się na filmach, używając innego procesu do renderowania obrazu podglądu tej miniatury, przed pokazaniem mi wszystkie inne podglądy na ekranie. Teraz umieści tam uchwyt na czarną przestrzeń i nadal będzie wyświetlać podgląd zdjęć, co oszczędza czas.

Mapy


O tak! Fajnie było, że wersja 3 miała miejsce na dane GPS, ale poleganie na oprogramowaniu innych firm wydawało się dziwne, zwłaszcza gdy coś takiego jak Flickr ułatwiło stemplowanie zdjęć po fakcie. Jak dotąd podoba mi się funkcja, która pozwala mi wyświetlać mapę przez Google oraz przeciągać i upuszczać obrazy, pojedynczo lub w grupach. Jest to przydatne i cenione.

Książka

Moim zdaniem moduł książki otrzymuje ocenę „meh”. Nie będę go często używać i to jest część mojej oceny. Dla tych, którzy chcą tworzyć własne książki, fajnie jest mieć wszystko w jednym miejscu, tak jak w iPhoto, aby utworzyć książkę, zamiast eksportować ją do folderu, przesyłać do witryny itp. Jeśli planujesz zrobić wiele albumów z wycinkami lub drukować książki, to z pewnością oceni „Hell Yeah!” dla Ciebie z łatwości obsługi.

E-mail

To drobiazg. Może przeoczony w przeszłości? Cały czas udostępniamy zdjęcia za pośrednictwem poczty elektronicznej. Chciałbym pójść o krok dalej i móc wysłać SMS-a na czyjś telefon, ale jestem szalony. Dla mnie ta funkcja to wisienka na torcie, a nie powód do aktualizacji.

Brak wartości domyślnych podczas importowania

Achhhh, tylko moje zdjęcia bez możliwości wyboru ulepszeń przez Lightroom podczas importowania. Miły. W przeszłości Lightroom przechwytywał niektóre ustawienia podczas importowania i chociaż mogłem stworzyć ustawienie wstępne, aby temu przeciwdziałać, było to czasami denerwujące. Teraz rzeczy takie jak krzywa tonalna są ustawione na „Linear” zamiast „Medium Contrast”, z czego często się wycofywałem. Teraz naprawdę podoba mi się to jako punkt wyjścia.

Balans bieli w pędzlu do regulacji… .Kinda

Jest to funkcja, którą cieszę się, że została dodana. Pędzel dopasowania ma więcej poprawek. Teraz może kontrolować Noise and Moire, ale najbardziej przydatna jest dla mnie możliwość zmiany balansu bieli w określonym obszarze. Jest to świetne rozwiązanie podczas fotografowania w dwóch różnych źródłach światła lub przy silnych cieniach (i białym śniegu). Moim zdaniem przy obecnej konfiguracji suwak pozwala na kontrolę temperatury barwowej, ale nie jako bezwzględne stopnie Kelvina, tylko względną skalę od żółtego / pomarańczowego do niebieskiego. To działa, ale wolałbym móc ustawić cień na 7500K, zamiast ślizgać się po okolicy, próbując znaleźć właściwy sport. Mam nadzieję, że wprowadzi to zmiany w ostatecznym wydaniu.

Usuwanie plam

Ulepszenia w usuwaniu plam naśladują ulepszenia wprowadzone w technice szybkiego ładowania DNG. Krok wstecz… Firma Adobe dostosowała sposób tworzenia plików DNG, aby umożliwić załadowanie ważnych informacji o obrazie w pierwszej kolejności. W przeszłości cały plik trzeba było załadować, zanim można było zacząć grać w module Develop. Teraz obraz wyskakuje bardzo szybko, a po zakończeniu ładowania można rozpocząć edycję szybciej niż w wersji 3.

Zauważyłem, że funkcja usuwania plam została również dostosowana, aby pomóc osobom z wolniejszymi maszynami. Nawet na moim ugrzęźniętym laptopie podróżnym mogę klikać z miejsca na miejsce i nie mam znaczącego opóźnienia. W przeszłości klikałem miejsce, a następnie Lightroom wybierał prawdopodobnie miejsce do wyleczenia lub sklonowania. To była fajna aktualizacja, która pojawiła się w wersji 3. Ale na wolnym komputerze musiałem poczekać, aż ten proces zakończy się w bieżącym miejscu, zanim kliknąłem następny. Gdybym miał 20 spotów na ekranie, było to grząskie i żmudne.

W wersji 4 mogę kliknąć, tak jakbym grał w Whack-A-Mole, a Lightroom nadrobi te sugestie, gdy nadarzy się okazja, podobnie jak w przypadku buforowania obrazów przez aparat przed zapisaniem ich na karcie. Jest to niesamowite i znacznie przyspiesza usuwanie plam.

Wniosek

Z tego, co widziałem w wersji beta (bez sporadycznych awarii), naprawdę podoba mi się ulepszenia wprowadzone przez firmę Adobe i chętnie wyrzucę pieniądze na aktualizację. Wierzę, że ulepszenia szybciej przyniosą mi lepsze rezultaty. Zwiększona szybkość przetwarzania i przenoszenia między obrazami z biblioteki do programu Develop jest dla mnie warta poniesienia kosztów, ponieważ czas to dla mnie pieniądz, jeśli chodzi o zabawę z obrazami.

A co z tobą? Czy miałeś okazję rzucić okiem na wersję Beta? Jeśli fotografia nie jest Twoją działalnością, czy uważasz, że zmiany są warte (prawdopodobnie) 100 USD na ulepszenie?