Wywiad z Hawaii Photography Duo The Sweets

Anonim

Michael i Monica Sweet zrobili coś, o czym reszta z nas często marzy. Wzajemnie kochali fotografię i podróże, przekształcając je w dochodowy biznes, zarówno dzięki fotografii stockowej, jak i pracy w galerii w Gallery Sweet. W przeciwieństwie do mojego niedawnego podróżującego fotografa, Gary'ego Arndta, Sweets skupiają się głównie na swoim rodzinnym stanie Hawaje i niektórych wyspach Pacyfiku. Ze względu na ich specjalizację na wyspach i różnorodność pracy, chciałem dowiedzieć się, jak działają ich magia, a także uzyskać wskazówki dla osób planujących wizytę na wyspach.

1. Jak zacząłeś fotografować?

Spotkaliśmy się w San Francisco i pobraliśmy się miesiąc po naszym spotkaniu. Siedzieliśmy w kawiarni i zastanawialiśmy się, jak zdobyć jeden z pierwszych cyfrowych aparatów fotograficznych, który pojawił się, gdy byliśmy spłukani i zdecydowaliśmy się otworzyć sklepową kartę kredytową, aby otrzymać aparat cyfrowy 640 × 480. Ani jednego megapiksela! ;) To był prawie przypadkowy pomysł. Zaczęliśmy robić wiele małych pokazów sztuki w kawiarniach i konkursach fotograficznych, aż pewnego dnia Monica zdecydowała się wypróbować je w galerii po przeprowadzce do Maui.

Właściwie myślałem, że to w ogóle nie zadziała i byłem w 100% przeciwny próbowaniu tego, myśląc, że wkrótce będziemy mogli wykonać naszą pracę. (podpowiedź: nie czekaj w życiu;)) Więc oczywiście Monica wygrywa i dostaje swoje;), zabierając nasze zdjęcia do małej lokalnej galerii sztuki, gdzie od razu poradzili sobie bardzo dobrze. To była jedna z tych rzeczy. Po prostu trafiliśmy na całkiem dobrą niszę i wkrótce odnieśliśmy duży sukces w sprzedaży fotografii w galeriach sztuki i sklepach z pamiątkami i po prostu dalej to rozwijaliśmy. Mamy szczęście i próbowaliśmy wielu rzeczy, od robienia ubrań po organizację przyjęć, zanim zdarzyło się nam fotografować wyspy / przyrodę.

2. Masz dwie witryny zawierające zarówno Twoje zdjęcia stockowe (wymienione w Pacific Stock), jak i więcej tradycyjnych zdjęć typu „galeria” (w Gallery Sweet). Czy zazwyczaj decydujesz się „Dziś będziemy robić zdjęcia tylko w magazynie”, kiedy wychodzisz za drzwi, czy też próbujesz łączyć większość wycieczek?

Zaczęliśmy sprzedawać zmatowane i oprawione zdjęcia w małych galeriach na długo przed tym, zanim zainteresowaliśmy się fotografią stockową, ale po drodze skontaktowało się z nami kilku wydawców w sprawie tworzenia kartek z życzeniami, kalendarzy, pocztówek itp. Byli bardzo pomocni i wspierali w opracowywaniu naszej pracy . Cały czas nasz pomysł brzmiał: „co jest dla nas najfajniejszą rzeczą do kręcenia i jak możemy na tym zarabiać”. Najpierw kręcimy to, co lubimy; żółwie, wieloryby, wyspy, plaże. Następnie sprzedajemy zdjęcia.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, wyruszamy teraz, powiedzmy na tydzień, na północny brzeg Kauai lub na tydzień na Wyspy Południowego Pacyfiku i myślimy o zrobieniu zdjęć do akcji, kalendarzy, galerii, a wszystko to w tej samej podróży. Co jest o wiele bardziej zabawne, ponieważ możemy strzelać do siebie kajakiem, nurkować, pływać, surfować, a także płaszczki, rekiny i niż sceny. W tym momencie możemy nakręcić wszystko, co nam się podoba, co ma związek z wyspami. To jest dla nas coś w rodzaju piękna fotografii stockowej - nie robimy zdjęć stockowych, robimy to, co lubimy i używamy ich do fotografii stockowej.

3. Jesteś na słońcu, na piasku i dużo surfujesz. Jaką radę masz dla osób podróżujących do tropików, jeśli chodzi o utrzymanie czystości i prawidłowe działanie ich sprzętu?

Bądź ostrożny. 😉 Słona woda i piasek są naprawdę szkodliwe dla elektroniki, a zmieszany wiatr nie pomaga. Znajdujemy sól w wodzie, a powietrze w końcu dostaje dużo sprzętu. Myślę, że w pewnym momencie musisz zdecydować, co jest ważniejsze, ujęcie lub sprzęt, i być tak ostrożnym, jak tylko możesz, co może oznaczać dobrej jakości podwodne obudowy lub kurtki do aparatów w deszczu lub w strumieniu oceanu. Na przykład płyniemy małymi łodziami, czasami po bardzo wzburzonych morzach, obserwując wieloryby i może być bardzo, bardzo słone i mokre. Jak całe fale przelatujące nad łodzią, jak widać na filmach.

Staramy się kupować kamery, które są odporne na warunki atmosferyczne i uszczelnione, a czasami używamy kurtek wykonanych w celu ochrony aparatów przed solą lub deszczem, ale wiele kamer zamoczyło się i ostatecznie przestało działać. Jeśli naprawdę chcesz chronić swój aparat, nie jest to takie trudne, ale możesz przegapić niektóre ujęcia, będąc bezpiecznym. To Twój wybór. Oprócz tego, czego potrzebujemy, zawsze dostarczamy zapasowy aparat i podwodną obudowę. Bardzo często cieszymy się, że to zrobiliśmy.

4. Poza standardowymi falami, plażą, scenami z palmami, na jakie ukryte skarby powinni zwrócić się ludzie podróżujący na Wyspy Pacyfiku i Hawaje?

Hawaje to prawdopodobnie jedno z najbardziej zróżnicowanych miejsc na ziemi, z 11 z 13 stref klimatycznych. Naprawdę mamy tropikalny las deszczowy, lawę, dżunglę, bambus, pustynię, życie morskie, skaliste wybrzeże, ludzi, nagie dziewczyny na plaży, sport, hula… to naprawdę nigdy się nie kończy, zmieniające się różnorodne piękno, jakie oferują Hawaje. Wciąż znajdujemy się w miejscach i sytuacjach, w których Twoja szczęka uderza o podłogę (lub morze) z oszałamiającego, nieoczekiwanego piękna.

5. Czy społeczność fotograficzna na Wyspach jest dość zwarta lub wysoce konkurencyjna?

To naprawdę jedna z wyjątkowych rzeczy na Hawajach, to to, jak przyjaźni ludzie są przyjaźni i jak pomocni. Otrzymaliśmy ogromną pomoc i zachętę od wielu, wielu ludzi, którzy zaczynają i nadal to robimy.

Myślę, że społeczność tutaj jest jedną z najfajniejszych na Ziemi, być może dlatego, że nie możesz oprzeć się wrażeniu, że jesteś tu naprawdę cholernie szczęśliwy. Jeśli chodzi o bycie konkurencyjnym, to bardziej zależy od tego, ile energii i wysiłku zamierzasz włożyć. To musi być dużo. Musi być jakaś pasja, żeby być na tyle szalonym, żeby tego spróbować;) i wystarczająco ciężko pracować, żeby tak się stało. Są łatwiejsze rzeczy do zrobienia. Na Hawajach jest inaczej. Wydawcy są mili, naprawdę lubią rodzinę na wiele sposobów, galerie są fajne, agencje giełdowe są miłe, jak dobrzy przyjaciele, ale każda część każdej wyspy ma swoją wyjątkową społeczność i na pewno czuje.

6. Czy można wiele zrobić z haszowym południowym słońcem w tropikach? A może po prostu udasz się do baru i zjesz lunch, jak reszta z nas?

Uśmiechy 😉 Uwielbiam te spojrzenia tuż po południu, fotografowanie ludzi znajdujących się po ciemnej stronie ostrego południowego światła z lekko rozjaśnionym tłem od ostrego jasnego światła i gładko cieniowaną skórą (to tak, jak widzisz dużo zapasów i zdjęcia magazynowe) (prawie prześwietlone zdmuchnięte tła). To także dobry czas na robienie zdjęć podwodnych pod / nad wodą, wiesz, z obiektywem typu rybie oko w połowie nad wodą, a w połowie pod wodą.

Tropikalna woda i plaże wyglądają naprawdę dobrze pod pewnymi kątami około południa. Myślę, że to, jak się czujesz i jak myślisz / widzisz, jest równie ważne, jak to, jakie masz światło. Zawsze myślę: „gdzieś tu jest idealne ujęcie”. Ale wszyscy jesteśmy na wiele przerw! Mocno wierzymy w przerwy i wakacje, które są częścią życia na wyspie, częścią jej uroku. Jeśli zamierzasz pracować… będziesz musiał trochę się zrelaksować. 😉

7. Twoje podwodne ujęcia wielorybów są niesamowite. Jak udało ci się zbliżyć do wielorybów i oprócz podwodnej obudowy używałeś jakiegoś specjalnego sprzętu?

Na Hawajach mamy ograniczenia do 100 jardów z wielorybami, które pozwalają im się zrelaksować i odpocząć. Ale kiedy idziesz dużo tak, jak my (prawie codziennie), prędzej czy później wieloryb zrobi to, co na Hawajach nazywamy „rabunkiem” iz zaciekawieniem przypłynie do łodzi, czasami oddalonej o kilka cali, na całkiem chwilę. Jeśli tak się stanie i zostaniemy „napadnięci”, prawie zawsze mamy podwodną obudowę lub dwie, nad którymi możemy pochylić się i strzelać, głównie z rybim okiem, ponieważ wieloryb ma 40 stóp długości i jest bardzo blisko. Jest to dość rzadkie, ale większość wielorybów, które widzisz na Hawajach, jest młoda i spędzała tam całe życie wokół łodzi na Hawajach lub na Alasce.

Populacja humbaków została prawie wymordowana pod koniec lat 70-tych, więc większość tutejszych wielorybów ma mniej niż 30 lat i co roku widuje te same łodzie, chociaż są tutaj, aby łączyć się w pary i rodzić, a nie obserwować ludzi. 😉 W końcu mamy niewielką liczbę bardzo ciekawych wielorybów, ale są one naprawdę niesamowite do oglądania bez względu na wszystko, szczególnie na tle hawajskich wysp. Jedną z naszych ulubionych rzeczy jest po prostu przebywanie na oceanie i spoglądanie wstecz na Maui, gdy wschodzi słońce, gdy się budzisz i widzisz małego delfina błystki lub wieloryba delikatnie nurkującego lub nawet spokojne fale na otwartym oceanie, gdy światło migocze po morzu… słodkie życie. 😉

Chciałabym podziękować zarówno Michaelowi, jak i Monice za poświęcenie czasu na przyjście z plaży i podzielenie się tym, co pomogło im w rozwoju ich niszy w fotografii. Więcej ich wspaniałych zdjęć można zobaczyć w Gallery Sweet and Pacific Stock.