Kilka razy rozmawialiśmy o fotografii poklatkowej w DPS. Najpierw tutaj, a potem w zeszłym roku przedstawiliśmy fotografa o imieniu Ross Ching, który zaprezentował niektóre ze swoich niesamowitych zdjęć poklatkowych. Chciałem spróbować tego wyjątkowego zastosowania lustrzanek cyfrowych, ale do tej pory nie miałem okazji bawić się tą funkcją. Kiedy natknąłem się na zupełnie nową i zaktualizowaną wersję jego oryginalnego projektu Eclectic 2.0, zdecydowałem, że nadszedł czas, aby zakończyć zwlekanie i dać temu szansę (lub wiele, wiele ujęć).
Opowiem więcej o najnowszym projekcie, nad którym Ross pracował (poniżej wideo), a także o innych niesamowitych pracach, które można znaleźć w sieci, ale najpierw przedstawmy nowicjuszom krótki opis tło na fotografii poklatkowej.
Eclectic 3.0: The Roads Lessed from Ross Ching on Vimeo.
Początki
Kiedy powstała ta technika? Wielu z was może słyszało o Eadweardzie Muybridge'u lub widziało jego dzieło uchwycone klatka po klatce w ruchu. Jego praca poprzedziła taśmę celuloidową, której używamy dzisiaj. Plotka głosi, że aby założyć się, czy biegnący koń jest przez chwilę w powietrzu, a wszystkie cztery kopyta tracą kontakt z ziemią, Muybridge ustawił skomplikowany takielunek z 24 kamerami. Użył przewodów wyzwalających, aby uruchomić migawki kamer, gdy przechodzili obok. Oczywiście po nawleczeniu powstał „ruchomy obraz”, który ujawnił, że wszystkie kopyta w rzeczywistości odrywają się od ziemi.
Obecnie film jest zwykle nagrywany z prędkością 24 lub, w niektórych aplikacjach HD, nawet z szybkością 60 klatek na sekundę. Szybko łącząc obrazy ze sobą, oczywiście, można uzyskać wrażenie płynnego ruchu. Kiedy mówimy o upływie czasu, w przeciwieństwie do tego, co próbował Muybridge, spowalniając prawdziwe wydarzenie, bardziej interesuje nas przyspieszenie wydarzenia. Chociaż nadal łączysz wiele obrazów razem, jak w eksperymencie Muybridge, różnica polega na tym, że programujesz aparat tak, aby robił lekkie pauzowanie między każdym zdjęciem. Następnie uruchamiasz te klatki razem ze wspólną szybkością, tj. 24 klatki na sekundę. W ten sposób tworzysz iluzję oglądania wydarzenia wielokrotnie szybciej niż to miało miejsce. Pierwsze nagrane użycie tej techniki zostało wykonane przez filmowca Georgesa Mélièsa w filmie fabularnym Carrefour De L'Opera w 1897 roku. Oczywiście wkrótce pojawiło się wiele innych.
Skonfiguruj swoje ustawienia
Aby uchronić Cię przed godzinami siedzenia i naciskania spustu migawki, wiele współczesnych lustrzanek cyfrowych ma wbudowane funkcje interwałów. Jeśli w Twoim aparacie brakuje tej funkcji, dostępne są również zewnętrzne kable do wyzwalania migawki z wbudowanymi zegarami. Jeszcze lepiej, możesz zbudować swój własny „interwałometr” za około 20 USD.
Do robienia zdjęć… Pierwszą rzeczą, którą należy rozważyć, jest to, jakie ustawienia aparatu są najlepsze do nagrywania w czasie. Niezwykle ważne jest, aby każde ustawienie obrazu było dokładnie identyczne z poprzednim, aby uniknąć napadu drgawkowego wywołującego migotanie lub efekt stroboskopowy. Bez względu na to, jak inteligentny jest twój aparat, każda ramka wychodzi z nieco innym ustawieniem niż poprzednia. Rozwiązanie? Porzuć wszystkie automatyczne ustawienia aparatu, od automatycznego ISO, przez automatyczny balans bieli, po automatyczną ekspozycję.
Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do zniechęcającego trybu M, nie martw się. Po prostu użyj aparatu jako podstawowego światłomierza. Przełącz na priorytet przysłony, wybierz żądaną przysłonę (w przypadku krajobrazów użyj mniejszej przysłony, na przykład f16, aby zapewnić większą głębię ostrości), a następnie zapamiętaj, co aparat przypisał jako odpowiedni czas otwarcia migawki. Wróć do ręcznego trybu M i skopiuj ustawienia. Jeśli chcesz uchwycić niewyraźny ruch samochodów, strumieni lub dowolnego rodzaju ruchu, możesz zacząć od priorytetu migawki, a następnie wrócić do trybu M. Co ciekawe, obrazy z lekkim rozmyciem ruchu mogą w rzeczywistości zwiększyć płynność końcowego filmu. Gdybyś miał obejrzeć pojedynczą klatkę filmu akcji, możesz być zaskoczony, widząc, że nie jest tak wyraźny, jak byłaby nieruchoma klatka z szybkiej lustrzanki cyfrowej. Krótkie wyjaśnienie, dlaczego rozmycie symuluje płynność, znajduje się tutaj, gdzie ostrość symuluje efekt jąkania.
Jeśli kręcisz zachód lub wschód słońca, pamiętaj, aby zważyć ekspozycję po jasnej lub ciemnej stronie, tak aby wraz ze zmianą otoczenia ostateczne zdjęcia były nadal akceptowalne. Wreszcie, jeśli fotografujesz aparat z dużą liczbą megapikseli, może być lepiej, używając ustawienia JPEG.webp o niższej jakości. Najwyższe ustawienie jakości prawdopodobnie przewyższa jakikolwiek format HD, a mniejsze obrazy ułatwią ładowanie komputera podczas układania obrazów w sekwencję.
Czas jest po twojej stronie
Następnie należy zdecydować, ile klatek ma trwać w każdej sekundzie. W grę wchodzi trochę matematyki. Faceci z Time Science wyjaśniają to w ten sposób: „Weźmy pod uwagę film w kinie, który jest normalnie nagrywany z prędkością 24 klatek na sekundę. Możesz stworzyć film poklatkowy, nagrywając jedną klatkę co sekundę. Podczas odtwarzania filmu klatki nagrane w okresie 24 sekund są odtwarzane w ciągu jednej sekundy. Tak więc nagrana scena porusza się 24 razy szybciej niż rzeczywista scena. Jedna godzina nagrania zostanie odtworzona za (60/24 =) 2,5 minuty ”. Matematyka może być trudna w zależności od tego, co próbujesz uchwycić, dlatego opracowali prosty kalkulator poklatkowy na swojej stronie, aby nam pomóc. Mówiąc najprościej, być może będziesz musiał nakręcić kilka godzin, aby nagrać tylko kilka minut, więc weź ze sobą książkę i spakuj lunch.
Pierwszy raz w przypadku poklatkowego
Kierując się do Waszyngtonu, postanowiłem spróbować swoich sił w tej technice. W mojej pierwszej próbie zdecydowałem się na 1 obraz co 4 sekundy. Znalazłem kilku wolno poruszających się wioślarzy, którzy byliby dobrymi obiektami testowymi. Niestety nie zaciągnąłem statywu, więc znalazłem pobliską ścianę, na której mogłem ustawić aparat. Wypróbowałem kilka różnych ujęć, zanim obróciłem kamerę, aby uchwycić część przechodniów.
Jak wspomniano powyżej, wolniejszy czas otwarcia migawki wygładzi końcowe rezultaty, ale chciałem zachować krótki czas otwarcia migawki, aby stworzyć chaotyczne wrażenie, które uważam za atrakcyjne. Po obejrzeniu efektu końcowego i stwierdzeniu, że wymaga on odrobiny pikanterii, postanowiłem spróbować przepuścić każdy obraz przez filtr przed ułożeniem ich w sekwencję. Niedawno zrecenzowałem PhotoTools 2 i wiedziałem, że ma wbudowane narzędzie wsadowe. Wybrałem stary filtr „Holga”, skierowałem go na cały folder z obrazami i pozwoliłem mu działać. Około trzydziestu minut później do każdego obrazu dodano czarną ramkę i rozmazaną smugę. Jeśli zdecydujesz się zastosować filtr do swoich obrazów, oczywiście nie potrzebujesz narzędzi Phototools, ponieważ w programie Photoshop są również wbudowane funkcje wsadowe.
Teraz dobra rzecz
Wiem, że chciałeś zobaczyć, jak naprawdę powinno się to robić, i w Internecie jest kilka niesamowitych przykładów. Na początek nowe dzieło Rossa Chinga „Eclectic 3.0: The Road Less Traveled”. Nie tylko stworzył oszałamiający film, ale wykorzystał w tym procesie kilka wyjątkowych zwrotów akcji. Niektóre z jego sekretów znajdują się w jego filmie instruktażowym. Uważam, że jego technika niezwykle powolnego panoramowania jest szczególnie interesująca, podobnie jak użycie obiektywu z odchylaniem, aby stworzyć złudzenie, że oglądasz miniatury. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z funkcją tilt-shift, w przygotowaniu jest przyszły artykuł o DPS.
Następny jest kolejny bardzo fajny film poklatkowy z tilt-shift z udziałem Westpac Rescue Helicopter Service, wykonany przez fotografa z Sydney, Keitha Loutita. Upewnij się, że oglądasz to na pełnym ekranie w jakości HD, a to zaskoczy.
Następne są bardzo fajne filmy od 599 Productions. Mają kilka interesujących ujęć nocnych scen miejskich i autostrad.
Na koniec mamy humorystyczny film nakręcony przy użyciu nieco innej techniki poklatkowej, ale jest wystarczająco zabawny, aby go tu zamieścić.
Mam nadzieję, że podobała Ci się ta krótka podróż po możliwościach fotografii poklatkowej. Dziel się własnymi znaleziskami lub jeszcze lepiej własnymi próbami fotografowania poklatkowego.