Zatrzymaj pośpiech i wróć do prostoty

Spisie treści:

Anonim

Jako współcześni fotografowie łatwo jest dać się przytłoczyć i pochłonąć nowym sprzętem, nową technologią, nowym oprogramowaniem, nowymi technikami (czy ktoś powiedział HDR?) I tak dalej. Przy tak wielu wydarzeniach w branży czasami trzeba się cofnąć, usiąść i zrelaksować.

Czasami musisz zatrzymać pośpiech w głowie i zwolnić.

Mając to na uwadze, pomyślałem, że warto byłoby podzielić się radą dla nowych fotografów, którzy odczuwają intensywną chęć zrobienia więcej, niż myślisz, że możesz sobie w tej chwili znieść. Lub dla fotografów, którzy mają już doświadczenie, ale chcą wrócić do prostoty.

Zanim zagłębię się w moje rady, przeczytaj artykuł Simona Ringsmutha: 5 wskazówek, które pomogą Ci zwolnić i robić lepsze zdjęcia. Teraz, gdy już to zrobiłeś, oto moja rada.

Kierowco zwolnij

Aby dodać do artykułu Simona, chciałem udostępnić film, który nagrałem na ten sam temat spowolnienia:

Zauważysz, że podzieliłem się kilkoma bardzo konkretnymi rzeczami, które możesz zrobić, aby zmusić się do uproszczenia fotografii. Na przykład całkowite przełączenie na ręczne ustawianie ostrości, użycie mniejszej karty pamięci lub niestosowanie Auto-ISO. Każda z tych rzeczy zmusi Cię nie tylko do myślenia, ale do myślenia konkretnie o temacie lub scenie, a nie tylko szeroko.

Soczewki stałoogniskowe

Soczewki stałoogniskowe to kolejny sposób na uproszczenie. Fajnie byłoby mieć drogie obiektywy zmiennoogniskowe z przysłoną f / 2.8 lub szerszą. Ale czy potrzebujesz tego? Czy może to tylko skomplikować twoją fotografię?

Zamiast wydawać pieniądze na drogie obiektywy lub uniwersalny zoom, wypróbuj obiektywy stałoogniskowe. Podczas pracy zazwyczaj używam obiektywu 20 mm, 35 mm, 50 mm lub 85 mm. Każdy ma aperturę f / 2.0 lub większą. Są lżejsze, więc nie ranią mnie w plecy, są mniejsze, więc zajmują mniej miejsca i sprawiają, że poruszam stopami i myślę więcej o perspektywie.

Są proste.

Wykonane przy użyciu obiektywu stałoogniskowego.

Technika

Trzeba przyznać, że kiedy HDR po raz pierwszy stał się popularny, wskoczyłem na modę. Ale w końcu znudziło mi się robienie w kółko tej samej techniki bracketingu. W tamtym czasie przetwarzanie HDR nie było nawet bliskie doskonałości, więc czas potrzebny na przetwarzanie końcowe był zdecydowanie za długi jak na mój gust. Więc zatrzymałem się i zamiast tego zacząłem wykonywać dwa lub trzy zdjęcia w razie potrzeby. Następnie w razie potrzeby ręcznie maskowałem określone części sceny. Zrobiłbym to za pomocą OnOne Perfect Layers lub Photoshopa - w zależności od tego, co jeszcze chciałbym zrobić ze zdjęciem.

Pisząc książki o długim naświetlaniu i fotografii panoramicznej, uwielbiam obie te techniki. Ale nie zawsze muszę je robić. Nie zawsze potrzebuję filtrów ani statywu.

Oto dobry przykład. Ostatnio bardziej niż kiedykolwiek zacząłem ufać zakresowi dynamicznemu sensora mojego aparatu. Zamiast używać filtra tak często, jak kiedyś, jeśli to możliwe, użyję tego zakresu dynamicznego i odzyskam światła i cienie w Lightroomie. Histogram moich zdjęć znajduje się zazwyczaj pośrodku, więc odzyskanie obu końców widma jest jeszcze łatwiejsze.

Na szczęście aparat Nikon D810 ma niesamowity zakres dynamiczny, który na to pozwala. Wiele innych aparatów jest w podobnej sytuacji. Nie oznacza to, że nigdy nie używam moich filtrów o neutralnej gęstości, ponieważ tak robię. Oznacza to po prostu, że upraszczam, kiedy mogę, ponieważ pozwala mi to jeszcze bardziej cieszyć się fotografią.

Niebo poczerniało bez filtrów i tylko przy użyciu Lightrooma.

Przetwarzanie

Jeśli chodzi o obróbkę zdjęć, często widzę tak wiele filtrów używanych przez fotografów. Nie ma w tym nic złego, ale czasami czuję, że to przesada. Mogę być mniejszością, jeśli chodzi o to, co myślę o przetwarzaniu, ale oto one.

Podczas obróbki zdjęć jestem mieszanką purysty, który też lubi eksperymentować. Jestem daltonistą, więc polegam na moim paszporcie ColorChecker, który gwarantuje dokładne odwzorowanie kolorów. Ale wiem, że moje kolory są często wyłączone. Zdarza się i to jest w porządku, ale nadal dążę do dokładności. To jest purystyczna strona mojej mentalności. Strona eksperymentalna chce, żebym spróbował nowych rzeczy i to też jest w porządku.

Ale ostatnio podczas przetwarzania starałem się uprościć. W razie potrzeby bardzo podstawowa korekcja kolorów, kontrast, klarowność i tak dalej. Lub bardzo podstawowa konwersja czarno-biała za pomocą Lightroom, onOne, Silver Efex lub Tonality. Nie szukam niczego niezwykłego. Moje czarno-białe procesy są bardzo proste. Ponieważ czasami proste jest najlepsze.

Proste zdjęcie i obróbka wywołały uśmiech na setkach mieszkańców Vineland w stanie New Jersey.

Trzymaj to w jednym

Jeśli naprawdę chcesz wrócić do prostoty, spróbuj spędzić czas na fotografowaniu z jednym korpusem aparatu i jednym obiektywem. Od kilku miesięcy uczestniczę w projekcie WE35 na The Photo Frontier. To projekt, w ramach którego każdy fotograf bada świat fotografii i życie w ogóle, mając tylko jeden korpus aparatu i obiektyw 35 mm (lub odpowiednik 35 mm).

Jest to niezwykle trudne i satysfakcjonujące psychicznie. Wymaga uproszczenia całego procesu fotograficznego. Zachęcam więc do wypróbowania, a także innych wskazówek, które tutaj udostępniłem.

Zostawię ci jeszcze jedną notatkę. Uwierz w siebie, swoją wiedzę i kreatywność. Nie potrzebujesz drogiego sprzętu ani zawsze wymyślnych technik. Potrzebujesz siebie, swojego aparatu i obiektywu. Więc cofnij się i ciesz się fotografią i przestań wpychać się w szał na każdym sprzęcie i technice, które możesz zrobić.