Niedawno testując Leicę M9-P spędziłem 2 tygodnie na fotografowaniu wyłącznie stałoogniskowym obiektywem 35 mm.
Normalnie nie fotografowałbym z tą ogniskową, ale obiektyw dostarczyła Leica wraz z aparatem i nie miałem zamiaru się wyczerpać i kupić kolejnego obiektywu tylko na 2-tygodniowy test (kosztują kilka tysięcy dolarów) - więc ja postanowiliśmy jak najlepiej to wykorzystać.
Początek tygodnia był trochę frustrujący - częściowo dlatego, że przyzwyczajenie się do aparatu i jego systemu ustawiania ostrości zajęło trochę czasu - ale także częściowo z powodu ogniskowej. Jako osoba, która fotografuje głównie portrety, uwielbiam dłuższe ogniskowe i zwykle robię zdjęcia z zoomem, aby umożliwić mi zbliżenie się bez bezpośredniego kontaktu z fotografowaną twarzą (zwykle fotografuję obiektywem 24-70 mm, a czasem nawet 70- Obiektyw 200mm).
Jednak pod koniec tygodnia zdałem sobie sprawę, jak bardzo lubiłem być „zmuszany” do trzymania się obiektywu 35 mm.
Po dniu lub dwóch zacząłem wchodzić w strefę i zacząłem „dostrzegać” stojące przed mną możliwości robienia zdjęć na tej ogniskowej.
- Odkryłem, że robię więcej portretów środowiskowych i zacząłem zwracać większą uwagę na tło - używając ich do nadania kontekstu fotografowanym obiektom.
- Odkryłem, że myślę bardziej kreatywnie o ustawieniach - w szczególności o przysłonie, aby wpłynąć na głębię ostrości, aby wpłynąć na otoczenie moich obiektów.
- Zastanawiałem się, jak ustawić „mnie” jako fotografa, a nie tylko o tym, jak duży jest zoom (iw rezultacie zacząłem mieszać perspektywy, z których fotografowałem).
Robiąc to, przyłapałem się na tym, że robię zdjęcia, których normalnie bym nie zrobił. Prawdopodobnie przegapiłem kilka ujęć, które normalnie wykonałbym fotografując na szerszej ogniskowej - ale w sumie myślę, że przez te dwa tygodnie poprawiłem się jako fotograf niż przez jakiś czas.
Oglądając niektóre zdjęcia z tego tygodnia, moja żona nawet stwierdziła, że moje zdjęcia wywarły większy wpływ i były zupełnie inne niż normalne (i nie chodziło tylko o aparat, którym kręciłem).
Postaw sobie wyzwanie fotografowania z jednej ogniskowej w tym tygodniu
Oto moje wyzwanie dla ciebie. W ciągu następnego tygodnia zdecyduj się na fotografowanie tylko jedną ogniskową i zobacz, jaki wpływ ma to na Twoje fotografowanie.
Dla tych z Was, którzy mają lustrzanki cyfrowe z obiektywem stałoogniskowym - nie powinno to być zbyt trudne. Masz obiektyw, który nie pozwala na powiększanie, więc trzymaj się go przez tydzień.
Dla tych z Was, którzy mają tylko obiektywy zmiennoogniskowe - może lepiej wybrać ogniskową na jednym końcu spektrum zoomu (albo szeroki, albo przybliżony).
Tam, gdzie to możliwe, wybieraj ogniskową, która nie mieści się w normalnym zakresie fotografowania. Jeśli znacznie powiększasz - wypróbuj szerszą perspektywę. Jeśli zwykle fotografujesz szeroko - spróbuj użyć dłuższej ogniskowej.
W ciągu tygodnia chciałbym, żebyś wrócił do tego posta i poinformował nas, jak się masz!