Coraz więcej o tym słyszę.
Jeden producent presetów Lightrooma oskarża innego o kradzież ich mikstur i sprzedawanie ich jako własnych.
Artysta działający w Photoshopie twierdzi, że działania innej witryny zostały przez nich wymyślone.
W dobie cyfrowej kradzieży, w której fotografowie wciąż tylko przecierają drogę do przodu dzięki wynalazkom, takim jak ustawa o gospodarce cyfrowej z 2010 r., Świat jest gotowy do zajęcia się również kwestią tego, kto jest właścicielem „Vibrance = 20, Clarity = 50, Temp = 6750 ”?
Trochę edukacji na wypadek, gdybyś nie wiedział, o czym mówimy:
Ustawienia wstępne programu Lightroom
Ustawienia wstępne to wstępne ustawienia Lightrooma jednym kliknięciem dla zdjęć. Możesz je kupić, pobrać darmowe lub stworzyć własne.
Składają się z różnych kombinacji suwaków regulacji, takich jak ekspozycja, jasność, przejrzystość, kontrast itp. Istnieją również suwaki, które zmieniają zielenie na bardziej niebieskie, wyciszają czerwienie i dodają winiety.
Jest to trudne do opanowania. Ustawienia wstępne Lightrooma, choć czasami złożone, są dość uproszczone w porównaniu z takimi rzeczami, jak akcje. Tak naprawdę to nic innego jak kombinacja ustawień suwaka na koniec dnia.
Czy każdy może posiadać „vibrance = 20”?
Akcje programu Photoshop
Akcje to „wersja” ustawień wstępnych programu Photoshop. Są to zestawy akcji uruchamiane jednym kliknięciem, które uruchamiają serię wcześniej ustalonych edycji zdjęcia. Są o wiele bardziej szczegółowe i sprecyzowane niż ustawienia wstępne i rzeczywiście wydają się być niezwykle dobrze przemyślanymi i wykonanymi pracami. Bardziej szczegółowo określone i mocno obciążone zestawy akcji mogą być łatwo rozpoznane przez ich twórcę jak własną kieszeń.
Oglądanie przebiegu akcji może czasami sprawiać, że myślisz, że Twój komputer ma napad. Panel warstw wypełnia się warstwami dopasowania, które szybko spłaszczają się i ustępują tutaj warstwie tekstury, a tam warstwie maskującej. Zostaje Ci zdjęcie, które może sprawić, że zaczniesz się zastanawiać „JAK to zrobił ?!”
Tekstury
Tekstury są nieco pobocznym krokiem w pytaniu „czy ustawienie może być własnością?” ale myślę, że nadal powinni być włączeni do tej rozmowy. Tekstury to warstwy, które można położyć na obrazach w programie Photoshop i wtopić w zdjęcie na wiele sposobów.
Same w sobie są obrazami i jestem niesamowicie zaskoczony, widząc, jak wiele osób ma czelność kupować tekstury artysty, a potem odwracać się i sprzedawać zestawy dosłownie. Nawet nie próbując ich zmieniać! Można je łatwo wyśledzić, zwłaszcza gdy twórca tekstur ma armię fanów, którzy powiadamiają ich, gdy znajdą coś podejrzanego.
W zeszłym roku Matt Kloskowski z Lightroomkillertips.com otworzył się na krytykę, kiedy opublikował nowo napisany program Mike'a Wiacka o nazwie „preset extractor”. Ten mały program po prostu akceptuje adres URL obrazu w serwisie Flickr i wypluwa ustawienia LR używane do uzyskania odpowiedniego wyglądu. Daje nawet plik do zaimportowania do panelu ustawień predefiniowanych! Było wiele kontrowersji wokół tego małego kawałka i został usunięty z sieci. A potem włóż z powrotem kilka tygodni później. I wciąż tam jest!
W tym tygodniu Matt K. napisał na swoim blogu bardzo dobrze przemyślany post zatytułowany „Czy kradzież ustawień wstępnych Lightrooma to coś złego?” Osobiście uważam, że jeśli musisz nazywać to „kradzieżą”, to z pewnością jest to złe. W poście dalej określa to jako „zmiany ustawień wstępnych”, co ma o wiele więcej sensu, jeśli myślisz, że ustawienia LR nie mogą być posiadane w pierwszej kolejności.
W poście Matt odwołuje się do ustawień aparatu i bardzo dobrze wyjaśnia ten problem:
„Wystarczy spojrzeć na niektóre leki w drogeriach. Advil, Nyquil, Sudafed, itd.… Wszystkie mają ogólne odpowiedniki, które można kupić w Walmart. Te same składniki o innej nazwie. Twórcy Advil nie mogą nic zrobić z odpowiednikiem ich produktu WalMart-Vil. Nie mogą mieć praw autorskich ani posiadać 150 mg propyloparabenu w swoim leku (lub dowolnej kombinacji składników), tak jak nie możesz mieć prawa autorskiego lub posiadać f / 2.8 przy 1/250 lub ustawieniu Vibrance 35 (lub dowolnej kombinacji ustawień programistycznych) . ”
Pozwala 3 ustawienia - przysłona, czas otwarcia migawki i ogniskowa. Te 3 ustawienia są zawarte w metadanych zdjęcia, prawda? Teraz powiedzmy, że robię zdjęcie w Mesa Arch w Utah. Wiesz, jeden z tych, na których słońce wschodziło przez łuk (zdjęcie, które prawdopodobnie zrobiły dziesiątki tysięcy ludzi, stojąc w tym samym miejscu). Następnie zamieszczam to zdjęcie na Flickr (lub na dowolnej stronie internetowej).
Teraz spójrz na moje metadane i stwierdzisz, że zrobiłem to przy f / 22 z czasem otwarcia migawki 1/10 sekundy, przy 17 mm, używając mojego obiektywu Nikon 17-55 mm. Bierzesz aparat Nikon, obiektyw 17-55 mm i ustawiasz dokładnie tam, gdzie ja zrobiłem, i robisz to samo zdjęcie przy f / 22 z czasem otwarcia migawki 1/10 sekundy przy 17 mm. Czy złamałeś jakieś prawa? Nie. Czy pod względem artystycznym lub etycznym zrobiłeś coś złego? Na pewno nie! Dlaczego więc dodanie ustawienia Żywość do metadanych lub ustawienia suwaka Kontrast staje się problemem? Nie ma organu zarządzającego, który stwierdza, że mogę skopiować ustawienia czasu otwarcia migawki i przysłony, ale nie mogę skopiować ustawień jaskrawości. Wszystkie są częścią metadanych i jeśli chodzi o kwestie prawne, nie sądzę, aby prawo mogło / będzie rozróżniać między nimi. ”
Nie mogłem tego lepiej wyrazić!
Teraz wszystko, co dotyczy ustawień wstępnych Lightrooma, które można łatwo skorelować z prostymi ustawieniami aparatu. A co z działaniami w Photoshopie? Jak wspomniałem wcześniej, są to znacznie bardziej spersonalizowane i dopracowane utwory i osobiście myślę, że mogą one być łatwo zidentyfikowane przez ich twórców, a być może nawet „posiadać” prawa autorskie.