przez Steven McConnell
Czy pamiętasz czas, gdy uczyłeś się jeździć samochodem?
Jeśli jesteś jak większość ludzi, zaczęło się to jako czysto techniczna, logiczna czynność. Trzeba było myśleć o każdym swoim ruchu. Reagowałeś na swoje otoczenie, zamiast je przewidywać.
Z biegiem czasu stało się to formą nieświadomej kompetencji. Zacząłeś jeździć czując samochód, zamiast o nim myśleć.
Nauka robienia portretów jest podobna. Poza mechanicznym, logicznym światem zaabsorbowania sprzętem, czułością ISO, przysłonami i ogniskowymi to świat, w którym można odnaleźć się w swoim otoczeniu, łączyć się z obiektami, być świadkami ich historii i dzielić się nimi ze światem za pośrednictwem zdjęć.
Łatwo powiedzieć, słyszę, jak mówisz. Ale jak mam zacząć podążać w tym kierunku?
Dla mnie osobiście było to w centrum mojej uwagi przez ostatnie kilka lat i czuję, że dopiero zaczynam zarysowywać powierzchnię. Za każdym razem, gdy odkrywam coś nowego, widzę, o ile więcej zostało do odkrycia.
Moim celem jest podzielenie się z wami niektórymi z moich głównych odkryć. Mam nadzieję, że lekcje, których nauczyłem się podczas mojej podróży do zostania fotografem portretowym, pomogą Ci w Twojej.
1. Zapomnij o wyświetlaczu LCD
Widzę, jak wielu fotografów robi kilka zdjęć, a następnie pochyla się, aby sprawdzić, co dostali z tyłu aparatu.
Tymczasem ich temat po prostu tam stoi. Ich nastrój się rozpada. Wszelkiego rodzaju dziwne myśli zaczynają przebiegać przez ich głowy.
Sprawdzanie histogramów od czasu do czasu jest ważne, ale Twoim głównym zadaniem jako fotografa portretowego jest uświadomienie sobie i zarządzanie wolną przestrzenią obiektu.
Nie możesz tego zrobić skutecznie, jeśli spędzasz więcej czasu z aparatem niż z obiektem. Musisz być całkowicie obecny przy fotografowanej osobie.
Oznacza to, że musisz fotografować dużo i często, dopóki nie będziesz wiedział z pewnym stopniem pewności, kiedy wykonałeś ujęcie - bez konieczności sprawdzania go na ekranie LCD.
2. Poznaj Av & Tv (tryby priorytetu przysłony i migawki)
W społeczności fotografów panuje przekonanie, że zawsze należy robić zdjęcia w trybie ręcznym aparatu, ponieważ „tak robią poważni fotografowie”.
Tryb ręczny daje wspaniałe możliwości twórcze w określonych sytuacjach - na przykład podczas łączenia światła otoczenia z lampą błyskową.
Ale pamiętaj, że nie zawsze tego potrzebujesz - a czasami strzela ci w stopę.
Jeśli na przykład używasz tylko naturalnego światła i prawdopodobnie będzie się ono zmieniać, gdy obiekt się porusza, ostatnią rzeczą, której chcesz, jest przegapienie momentów podczas pogoni za ekspozycją.
Spróbuj fotografować w trybie priorytetu przysłony (Av), używając przysłony do kontrolowania głębi ostrości jako elementu kreatywnego, jednocześnie ustawiając lub zmniejszając kompensację ekspozycji w celu precyzyjnego dostrojenia ekspozycji.
3. Pozbądź się grubej soczewki
Fotografuję z obiektywem stałoogniskowym, ponieważ lubię mieć jak najmniej fizycznych barier między mną a moimi obiektami.
Jeśli nie mogę spojrzeć im prosto w oczy podczas ich fotografowania, chcę spojrzeć na nie przez jak najmniejszą ilość metalu, plastiku i szkła.
Myślę też, że jest wiele do powiedzenia na temat usuwania wszystkiego, co się da, co może zastraszyć badanych.
Jako fotografowie zwykle postrzegamy sprzęt jako coś, czym można się ekscytować. Ale robiąc to zapominamy, że coś takiego jak 70-200 f / 2.8 (nawet 24-70 f / 2.8!) Na froncie lustrzanki cyfrowej może denerwować większość ludzi.
4. Zbadaj swoje tematy
Kiedy zacząłem fotografować, zebrałem wystarczająco dużo informacji na temat aparatów, aby móc zacytować zalety i wady prawie każdego korpusu lustrzanek cyfrowych.
Ale gdybyś zapytał mnie, kim chciała być osoba, którą fotografowałem, kiedy dorośnie, nie miałbym pojęcia.
Jak fotograf może opowiedzieć historię na dany temat za pomocą zdjęć, jeśli nic o nim nie wie?
Jakie są marzenia fotografa? Obsesje? Lęki? Preferencje dotyczące lodów? Dlaczego rano wstają z łóżka? Jaką mają osobowość - dziwaczną, spokojną, silną, energiczną czy intelektualną?
Odpowiedzi na te pytania są doskonałym punktem wyjścia dla twoich kreatywnych wyborów jako fotografa.
5. Odłóż aparat
Podniosłem ten pomysł, kiedy oglądałem ten film, na którym Annie Leibovitz fotografowała Keitha Richardsa:
Zwróć uwagę, jak o godzinie 1:55 odkłada aparat, aby wskazać mu kierunek. To nie przypadek - robiąc to, wstrzykuje zdrową dawkę ciepła i intymności do ich interakcji. Przypomina Keithowi, że to prawdziwy człowiek robi mu zdjęcie.
6. Kontroluj swój cel
To, jak trafiasz do swoich poddanych, zależy w dużej mierze od twojego celu w dowolnym momencie. A to zadecyduje o tym, jak zachowują się wokół ciebie.
Moim domyślnym celem jest „Oto jestem, fotograf, zaraz cię sfotografuję - przedmiot”. Nie trzeba dodawać, że nie sprzyja to tworzeniu połączenia ułatwiającego szczególnie ciepłą dynamikę.
Przed sesją muszę dosłownie zmienić kontekst, w którym widzę sesję, na taki, który pomaga mi nadać cieplejszy ton.
Jeśli fotografuję dzieci, prawdopodobnie zmienię się w przestrzeń typu „Zagrajmy - i zabieram ze sobą aparat”. Jeśli jestem z dorosłymi, prawdopodobnie skieruję sprawy w kierunku „Hej, poznajmy się - a po drodze zrobię kilka zdjęć”.
Pierwsze miejsce zajmuje połączenie, drugie fotografia.
7. Medytuj
Wygląda to dziwnie, jak porada na blogu fotograficznym. Ale oto dlaczego uważam, że jest to przydatne.
Jako fotografowie jesteśmy raczej analityczni - przemierzamy świat, myśląc o nim, zamiast go omijać. Spędzamy dużo czasu zajęci naszymi myślami, co może nadać naszemu tonowi emocjonalnemu nieco odległy charakter.
Medytacja 10-15 minut dziennie pomoże ci się uspokoić i poczuć się bardziej skoncentrowanym. Będziesz wyglądał na cieplejszego, bardziej przystępnego i pewnego siebie fotografa. Będziesz także bardziej obecny w potrzebach swoich pacjentów i będziesz w stanie na nie odpowiadać (zamiast reagować na nie).
Jest to ważne, ponieważ tematy w dużej mierze odzwierciedlają Twój ton emocjonalny. Najłatwiejszym sposobem, aby pomóc im się uspokoić i połączyć z tobą, jest uspokojenie się.
Steven McConnell jest fotografem rodzinnym w Family Photography Sydney. Możesz połączyć się z nim w Google+. i Twitter.