Jak fotografować fajerwerki, aby tworzyć impresjonistyczne obrazy

Spisie treści:

Anonim

Uwielbiam eksperymentować z różnymi technikami i pomysłami. Kiedy więc nasz redaktor w dPS, Darlene, zapytał, czy ktoś byłby chętny do wypróbowania techniki i eksperymentowania z fajerwerkami. Skorzystałem z okazji. Uwielbiam być kreatywnym i przesuwać granice nowych pomysłów. Pomysł na artykuł o tworzeniu artystycznych zdjęć fajerwerków wziął się z tego artykułu - Bloom czy boom? Fotograf uchwyci moment wybuchu fajerwerków - tworząc niesamowite obrazy, które wyglądają jak kwiaty.

Oto dość typowy obraz fajerwerków.

Udana rekreacja

Uwielbiałem wygląd tych zdjęć i ten rodzaj artystycznych eksperymentów jest na mojej drodze. Cały czas próbuję tego typu rzeczy. Czasami to działa. Innym razem nie jest to taki sukces, ale chodzi o to, aby uczyć się i rozwijać jako artysta i fotograf.

Te pierwsze zdjęcia zostały wykonane techniką opisaną przez fotografa w artykule. Tak, to kopiowanie cudzej techniki, ale nie ma w tym nic złego. Naśladownictwo może prowadzić do pomysłowości. Użyłem długiej ekspozycji, a następnie próbowałem zrównoważyć moje ruchy pierścienia ostrości z eksplozją fajerwerków. W tej technice najważniejszy jest wyczucie czasu i trudno go opanować. Zajęło mi prawie cały pokaz sztucznych ogni, aby uzyskać kilka zdjęć, które kopiowały jego technikę.

Uwaga: nie musisz przekręcać pierścienia ostrości. Niewielki ruch nieostry da pożądany efekt.

Podoba mi się wygląd tych fajerwerków. Eksplozje przypominają mi płatki kwiatów.

Te zamazane obrazy fajerwerków tworzą bardziej artystyczny i impresjonistyczny obraz.

W porządku, jeśli się nie uda!

Jestem całkiem zadowolony z wyglądu tych obrazów. Użyłem obiektywu 70-200 mm i ustawiłem ekspozycję na 0,6 sekundy, z przysłoną f / 2.8 i ISO 250. Działało całkiem nieźle. Czas był zdecydowanie najtrudniejszą częścią tego całego przedsięwzięcia.

Miałem bardzo dużo nieudanych zdjęć. Były chwile, kiedy ujęcie było zbyt nieostre. Rezultatem było kilka naprawdę ładnych świateł bokeh, których używałem od tamtej pory jako nakładki obrazu. Zwykle czarno-białe ujęcia artystyczne i mieszane ze sobą, aby stworzyć światło i zainteresowanie. Każde ujęcie może mieć zastosowanie, więc nie zawsze usuwaj swoje „niepowodzenia”.

W tym przypadku przekręciłem pierścień ostrości za daleko i stworzyłem ładny efekt bokeh.

Chociaż kolory są ładne, ten też się nie udał.

Obrazy, które nigdy nie były planowane

Inne zdjęcia nie wyglądały dokładnie tak, jak prace drugiego fotografa, ale myślę, że wyniki są nadal udane. Obrazy są ładne i okazały się udanymi obrazami na kartki urodzinowe.

Nadal użyłem tej samej techniki, co on, ale nie udało mi się uzyskać prawidłowego synchronizacji, więc te obrazy nie wyglądają tak samo jak pierwsze. Jednak nadal są atrakcyjne i nie ma nic złego w tych nieoczekiwanych niespodziankach.

Przypadkowo poruszyłem aparatem podczas obracania pierścienia ostrości. To pomyłka, ale efekt nadal mi się podoba.

Uwielbiam ten strzał. Z jakiegoś powodu światła przypominają mi popcorn.

Te światła przypominają mi deszcz lub komety.

Używanie fajerwerków było trudne. Czas był bardzo trudny do opanowania. Udało mi się uchwycić tylko kilka ujęć podczas 30-minutowego pokazu sztucznych ogni. Fakt ten doprowadził do kolejnego eksperymentu. Tym razem użyto zimnych ogni. Noc była dość wietrzna, więc wykorzystałem swój garaż jako studio.

Dalszy rozwój eksperymentu

UWAGA: Wyciągnięta lekcja - poczekaj na noc, kiedy nie ma wiatru, aby strzelać z zimnymi ogniami. Opary z zimnych ogni wypełniły garaż, a po strzelaniu bolała mnie głowa. Oczywiście powinienem był o tym pomyśleć, zanim spróbowałem, ale kiedy w tej chwili…

Przy kolejnych ujęciach zastosowałem to samo założenie, co przy kręceniu fajerwerków. Jedyną różnicą był mój f-stop. To był mój błąd. Ustawiłem aparat na f / 16. To był wielki błąd z mojej strony. Nie mogłem odtworzyć nieostrego wyglądu moich zdjęć. Aby eksperyment się powiódł, należy użyć szeroko otwartej apertury. W rezultacie obrazy, które stworzyłem, znacznie różnią się od impresjonistycznych kwiatów tworzonych podczas fajerwerków. W tej kolekcji wciąż jest wiele interesujących zdjęć, ale nie chciałem tego uchwycić.

W tym ujęciu użyłem dłuższego obiektywu, ale nie użyłem pierścienia ostrości.

Uwielbiam, jak to wygląda jak wybuchający deszcz.

Robienie błędów

Ustawienia dla tych zdjęć obejmowały zakres przysłony od f / 16 do f / 32. Myślę, że nadal są ładne i na pewno znajdę dla nich zastosowanie.

Kolejnym krokiem w eksperymencie było zbliżenie się do zimnych ogni i uchwycenie czegoś innego. Przymocowałem rurkę przedłużającą do obiektywu i zbliżyłem się do brylanta. Być może trochę za blisko, możliwe jest uszkodzenie czujnika, fotografując coś zbyt jasnego. Przysłona była jednak mała, więc mogło to uratować mój aparat.

To szybkie zdjęcie telefoniczne, które zrobił mój syn, pokazuje odległość między aparatem a brylantem przy założonym przedłużaczu.

Korzystanie z rurki przedłużającej

Oto wyniki eksperymentu. Obrazy pozwalają nam zobaczyć, jak zapala się podstawa brylanta. Są to również interesujące obrazy i warte czasu, jakie zajęło ich stworzenie.

W tym ujęciu użyłem mojego przedłużacza 12 mm na moim obiektywie stałoogniskowym 50 mm.

Oto ujęcie, w którym uchwyciłem iskry spadające z brylanta.

Kreatywność w post-processingu

Fajnie było też bawić się kolorem na etapie post-processingu. Regulacja suwaka temperatury barwowej zmieniła brylantowe światła z ciepłej żółci na intensywną pomarańczową.

Znowu to wszystko jest eksperymentowaniem. Proces ten może nie doprowadzić do ukończenia obrazu, ale polega na zabawie ustawieniami i próbie stworzenia różnych efektów na fotografii.

Po prostu przesunąłem suwak, aby dostosować kolor światła.

Dostosowałem to ujęcie za pomocą suwaków podzielonych tonów w Lightroomie.

Próbuję jeszcze raz

Oczywiście, eksperyment był kontynuowany, po raz drugi próbując wyobrazić sobie brylantowe obrazy. Tym razem ustawiłem znacznie szerszą przysłonę. Oto wyniki przy użyciu tej samej metody, której użyłem do tworzenia obrazów sztucznych ogni.

Podoba mi się efekt szeroko otwartej przysłony. Tylko kilka iskier pozostało w centrum uwagi.

Chociaż zimne ognie nie odtworzyły impresjonistycznego efektu kwitnącego kwiatu, nadal podoba mi się wygląd tych ujęć. Brylant pozwolił mi łatwiej skupić się na wykonywanym zadaniu. Chociaż wciąż musiałem działać szybko, nie było to tak pośpieszne, jak strzelanie fajerwerków. Obie aktywności były na swój sposób przyjemne i wymagające.

Skupiamy się na tym dokładniej.

Na tym zdjęciu są pewne unikalne linie utworzone przez flary.

Spróbuj!

Już prawie Nowy Rok i znowu czas na fajerwerki. Podziel się z nami swoimi eksperymentami i wynikami. Nie muszą to być fajerwerki. Możesz użyć świateł lub latarek. Bądź kreatywny! Pokaż nam, co stworzyłeś!

Mój następny eksperyment będzie polegał na obracaniu brylant podczas strzelania. Jaki efekt to stworzy?

Jeszcze tylko jeden strzał.

Jeśli potrzebujesz wskazówek na temat robienia fajerwerków przy użyciu bardziej tradycyjnego podejścia, wypróbuj te artykuły:

  • 15 wskazówek dotyczących udanego fotografowania fajerwerków
  • Jak fotografować fajerwerki