Jest wiele dobrych rad na temat tego, jak pozować obiekty do fotografii portretowej, ale kiedyś profesjonalny fotograf podzielił się małą ciekawostką, która od tamtej pory zapadła mi w pamięci i która pomaga mi urozmaicić moje zdjęcia portretowe….
Powiedział mi: „Pracuj, kochanie!”
On też nie żartował.
Na początku nie bardzo rozumiałam, do czego zmierza - pomyślałam, że „Pracuj, kochanie” to tylko frazes, który fotografowie mówili do swoich bohaterów w filmach, aby skłonić ich do „pracy z aparatem” i uzyskania różnych pozycji.
Wkrótce zrozumiałem, co miał na myśli, kiedy zobaczyłem go podczas sesji zdjęciowej z tematem, kiedy zobaczyłem, jak ciężko pracował nad tym jako fotograf.
Kiedy powiedział `` pracuj, kochanie '', miał na myśli, że jako fotograf powinieneś poruszać się po obiekcie, znajdować nowe kąty, fotografować z różnych odległości, umieszczać je w różnych częściach kadru i robić zdjęcia uwzględniające ich otoczenie (szerokie kąt) oraz zbliżenia i bardziej intymne ujęcia.
Zamiast oczekiwać, że fotografowany obiekt urozmaici wykonywane zdjęcia, to Ty jako fotograf musisz ciężko pracować, aby ożywić zdjęcie.
Powiedział mi, że wspaniałą rzeczą w tym podejściu jest to, że kiedy fotografowany widzi, jak „pracujesz”, często łapią klimat i może to wnieść prawdziwą energię do ujęcia również z ich perspektywy.
Oczywiście nie sugeruję, że to jedyny sposób na uzyskanie dobrych portretów i zapomnienie o wszystkich innych technikach - ale jest to jeden ze sposobów, aby tchnąć trochę życia i energii w swoje zdjęcia.
Więc następnym razem, gdy będziesz fotografować obiekt, wiesz, co robić - Pracuj, kochanie!