Fire Above, Fire Below Petera Careya
Znajomy zadał mi kiedyś ciekawe pytanie i chciałbym je tutaj zaoferować, aby poprosić o odpowiedź. Wydawało się, że pytanie było proste: „Gdybyś mógł mieć tylko jeden cel podróży fotograficznej, gdzie by to było?”
Dla mnie, gdybym mógł podróżować tylko w jedno miejsce przez resztę moich dni i robić zdjęcia tylko w tym jednym miejscu, byłby to południowy Utah. To może być trochę duże, ale dla mnie jest taka różnorodność i życie w tym rejonie USA, że spokojnie mógłbym spędzić kilka wcieleń. Książki takie jak Desert Solitaire Edwarda Abby'ego i relacja Powella z pierwszego przyzwoitości rzeki Kolorado podsycają moje pragnienie spędzania więcej czasu w okolicy. Osobiście nawet nie zacząłem drapać powierzchni, spędzając do tej pory większość czasu w parkach narodowych, takich jak Bryce Canyon, na zdjęciu po lewej tuż po zachodzie słońca.
Jaki jest Twój cel podróży? Gdybyś mógł odwiedzić tylko jedno miejsce lub obszar do końca życia i było to jedyne miejsce, w którym wolno ci było robić zdjęcia, gdzie by to było?