SONY DSC-WX1 - Technology Tour De Force (recenzja)

Anonim

Wprowadzenie

Gdy twórcy aparatów cyfrowych stworzyli wykrywanie twarzy i wykrywanie uśmiechu, zaczęliśmy się zastanawiać, co pomyślą w następnej kolejności. Sony udało się wymyślić kilka nowych sztuczek dla swoich kamer cyfrowych, które są skierowane wprost do konsumentów, którzy oczekują zaawansowanych funkcji i zgrabnej konstrukcji, z której słynie Sony. Nie mogłem dostać w swoje ręce nowego DSC-HX5V, ale Sony DSC-WX1 dzieli się z nowym przetwornikiem Exmor i innymi rozwiązaniami Sony, takimi jak:

  • Tryby fotografowania z ręki o zmierzchu i przeciw rozmyciu ruchu - aparat wykonuje pół tuzina zdjęć w trybie zdjęć seryjnych i łączy je w jedno, podobnie jak w przypadku funkcji HDR, umożliwiając robienie zdjęć w pomieszczeniach i nocą bez rozmycia obiektu lub aparatu ruch
  • Funkcja rozległej panoramy, która automatycznie tworzy panoramy z wielu ujęć wykonanych przez przesuwanie aparatu po scenie
  • Nowy superszybki silnik przetwarzania obrazu
  • Podświetlany przetwornik obrazu CMOS „Exmor R”
  • Wideo HD.

Byłem ciekawy, jak dobrze działa ta nowa technologia i czy może nadrobić słabą technikę fotograficzną. Jak zwykle jest to praktyczna recenzja użytkownika, w której chwytam aparat jak większość użytkowników i robię kilka zdjęć. Aby uzyskać pełną recenzję produktu, sprawdź te linki

  • http://www.imaging-resource.com/PRODS/DSCWX1/DSCWX1A.HTM
  • http://www.photographyblog.com/reviews/sony_cybershot_dsc_wx1_review/

Propozycja wartości

Sony twierdzi, że jego nowy czujnik Exmore zapewnia 200% wzrost czułości w porównaniu z tradycyjnym podświetlanym z przodu czujnikiem CMOS i to właśnie ten czujnik zwrócił moją uwagę - 200% wydawało się wielkim wezwaniem. Większość czujników jest oświetlana od przodu, a światło musi przejść przez obwody elektroniczne, zanim dotrze do wrażliwych na światło pikseli. Podświetlane czujniki umieszczają obwód za czujnikiem, dzięki czemu może on zbierać więcej światła.

Jakość wykonania

WX1 jest mały, mniej więcej tego samego rozmiaru co rozkładany telefon komórkowy, ale trochę grubszy. Jest gładki na całej powierzchni z ładnie zaokrąglonymi krawędziami i dobrze leży w dłoni. Wygląda na dobrze zbudowany i jest solidny. Po schowaniu soczewka przylega do ciała. Bateria wystarcza na około 300 zdjęć, kabel połączeniowy to specjalny zestaw All-in-One firmy Sony.

Łatwość obsługi, obsługi i nawigacji

Przycisk włączania i wyłączania wymaga tylko mocnego dotknięcia, aby rozpocząć, a spust migawki to równie czuły duży przycisk po prawej stronie (u góry). Nie ma wizjera, a tarcze z tyłu są trochę małe dla dorosłych dłoni. Zoom jest kontrolowany przez dwa małe przyciski nad pokrętłem trybu z tyłu, które działają lepiej niż oczekiwano.

Nawigacja jest dość intuicyjna, a pokrętło wyboru trybu informuje o tym, co robi wybrany tryb na czytelnym ekranie o przekątnej 2,7 cala. Zwykłe tryby sceny są oferowane przez ustawienie SCN. Nie ma standardowych ręcznych elementów sterujących PSAM, z automatycznym zaprogramowanym najbliższym. Daje to dostęp do szeregu ustawień, które możesz zmienić w logicznym menu.

Jakość obrazu

Jak na kamerę cyfrową, WX1 jest dość responsywny, od uruchomienia po autofokus i zwolnienie migawki. Nie miało to nic lepszego niż bolesne opóźnienie, które sprawia, że ​​mój Canon IXUS 960 JEST tak frustrującym doświadczeniem. Przeładowywanie jest nieco wolniejsze, dlatego najlepiej jest używać trybu seryjnego, w którym potrzebujesz wielu szybkich ujęć. Tryb Burst działa z zadziwiającą szybkością 10 klatek na sekundę, co jest świetnym obrotem na tym poziomie cenowym.

WX1 ma jeszcze jeden atut: stabilizowany optycznie obiektyw Sony G z 5-krotnym zoomem. Zaczyna się przy f / 2.4 przy szeroko otwartej przysłonie, co jest dość szybkie, ale na długim końcu przysłona ma bardzo średnią f / 5,9. Obiektyw również zaczyna się od superwide 24 mm i powiększa do 120 mm (odpowiednik 35 mm). Szeroki kąt jest naprawdę przydatny w przypadku grup i wnętrz, ale obiektyw ładnie rejestruje wiele scen.

W trybie makro nie mogłem uzyskać przyzwoitego efektu bokeh, ale to może wymagać od aparatu tej klasy zbyt wiele. Bez opcji sterowania ręcznego zdecydowałem się na inteligentną automatykę, która całkiem nieźle radziła sobie z ustaleniem tego, co próbowałem zrobić, i wybrałem odpowiedni tryb.

Fotografowanie w słabym świetle

W trybach fotografowania z ręki o zmierzchu i rozmyciu obrazu Sony łączy wiele zdjęć wykonanych z dużą czułością w jedną ekspozycję ze zredukowanym szumem. Najwyraźniej WX1 może wykrywać obiekty, które poruszały się między ujęciami i wybierać tylko najczystsze klatki. Ta funkcja działała lepiej, niż się spodziewałem, z mniejszym hałasem niż na innych aparatach cyfrowych, potwierdzając roszczenia Sony w tym obszarze.

Fotografowanie w trybie zdjęć seryjnych to stara sztuczka przy słabym oświetleniu - istnieje duże prawdopodobieństwo, że jedno ze zdjęć wyjdzie ostro. Sony WX1 robi to za Ciebie i wybiera najczystsze ujęcie, dzięki czemu jest to o wiele łatwiejsze. Zdjęcia nie są doskonałe, ale nie mają na nich tego nadmiernie przetworzonego wyglądu. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu tryb ten jest wspomagany przez jasny obiektyw i nowy przetwornik Exmor.

Wideo

WX1 nagrywa wideo w wysokiej rozdzielczości z dźwiękiem o rozdzielczości do 1280 x 720 pikseli (720p), z szybkością 30 klatek na sekundę. Wideo jest tak proste, jak to tylko możliwe, jakość jest całkiem dobra, a dźwięk, który się z nim wiąże, zaskakuje swoją klarownością.

Panorama

Tryb panoramy był jedynym prawdziwym rozczarowaniem. Nie było to łatwe, WX1 raz po raz powtarzał mi, że nie może uchwycić obrazów. Próbowałem nawet na statywie, ale nie udało mi się. Podejrzewam, że część problemu polega na płynności ruchu zamaszystego, a częściowo na ustawieniu wystarczającej liczby obiektów w panoramicznym łuku, na których kamera może ustawić ostrość. Wielkie krajobrazy w ogóle mi nie odpowiadały, ale pomiatanie po moim biurze tak, chociaż reprodukcja była kiepska.

Werdykt w sprawie SONY DSC-WX1

Podobał mi się mały aparat Sony WX1, który można zabrać wszędzie i zmieścić się w każdej kieszeni, w trybie „wskaż i strzelaj”. Obiektyw jest szybszy i szerszy niż przeciętnie, a inteligentny tryb automatyczny działa bardzo dobrze, ułatwiając fotografowanie. Wydajność przy słabym oświetleniu w trybie zmierzchu jest imponująca, z dobrze tłumionym szumem cyfrowym, a zdjęcia są akceptowalne / użyteczne.

Sony wykazało również powściągliwość, utrzymując liczbę megapikseli na poziomie 10. Obrazy pokazują dobre szczegóły z niską aberracją chromatyczną i niewielkimi zniekształceniami obiektywu, jeśli nie dużą ostrością. Największe wrażenie zrobiła na mnie szybkość aparatu. To był nie tylko szybki tryb zdjęć seryjnych, ale także jego ostrość i czas otwarcia migawki, oba znacznie powyżej średniej dla P&S. Przetwarzanie po nagraniu w trybie seryjnym lub wideo było również dość szybkie, z małym suwakiem na ekranie pokazującym szybki postęp.

Najbardziej imponujące rezultaty technicznych sztuczek Sony są widoczne w słabej wydajności oświetlenia. Dorzuć szybki i szeroki obiektyw, przyzwoitą jakość wykonania i dobrą żywotność baterii, a masz całkiem kompetentny, wszechstronny aparat, który może robić przyzwoite zdjęcia w większości rąk i dobre przy nieco większym wysiłku.

Trudno powiedzieć, jaką część jakości obrazu można przypisać nowemu przetwornikowi Exmor firmy Sony, ale w porównaniu z konkurencyjnymi aparatami, takimi jak Panasonic Panasonic Lumix DMC-TZ7, nie ma wielkiego skoku.

Zastrzeżenia są nieliczne i obejmują:

  • Stabilizacja obrazu, która nie była tak skuteczna, jak się spodziewałem
  • Tryb panoramy, który był zbyt skomplikowany, aby często działać
  • Zdjęcia krajobrazowe były pozbawione ostrości, a kolory nieco się rozmywały
  • Przyzwoity efekt bokeh w ujęciach makro był trudny do osiągnięcia
  • Brak ręcznych kontroli
  • Brak wizjera

Podsumowując, Sony Cyber-shot DSC-WX1 zawiera wiele gadżetów w niewielkim opakowaniu za uczciwą cenę - około 300 USD - ale stoi w obliczu ostrej konkurencji ze strony wszystkich innych producentów w tym segmencie.

Amazon ma obecnie Sony DSC-WX1 za 278 USD.

streszczenieRecenzentKim BrebachData recenzji2010-05-04Przedmiot recenzowanySONY DSC-WX1 - Technology Tour De ForceOcena autora4