Poniższy post przedstawia, w jaki sposób zwrócić się do Fotografów o pomoc w ulepszaniu fotografii, autorstwa Natalie Norton z natalienortonphoto.com.
Kredyt zdjęciowy: Nate i Jaclyn Kaiser, theimageisfound.com
Powiem ci, dlaczego kocham DPS. Jestem całkowicie samoukiem. Wszystko, czego nauczyłem się o fotografii, pochodzi z niezależnej inicjatywy… to tylko fantazyjny sposób powiedzenia: „Spieprzyłem sto tysięcy razy, ale podniosłem się i spróbowałem ponownie w sumie sto tysięcy JEDEN”. I za to mówię: „Dziękuję ci, że się nie poddałeś!”
Na początku… było światło. Czekaj, chciałem powiedzieć, że na początku spędziłem dużo czasu przeszukując profesjonalne galerie internetowe, inspirując się na księżyc iz powrotem, patrząc na zapierające dech w piersiach obrazy i drapiąc się po głowie, myśląc: „Jak, u licha, zielona Ziemia oni to zrobili ŻE?" Desperacko chciałem być taki jak oni (wciąż mam przed sobą długą drogę). Chciałem wiedzieć, jak działa mój aparat. Byłem zdeterminowany, aby nauczyć się wszystkich technik i sztuczek, jakie tylko mogłem, aby uzyskać najlepsze zdjęcia.
Był taki szczególny moment w mojej wczesnej karierze, kiedy nabrałem odwagi, by skontaktować się z niektórymi z tych fotografów, których tak podziwiałem, i po prostu zadać im kilka pytań. Byłem dość zszokowany odpowiedzią. Większość z nich się podzieliła, ale wielu z niechęcią, której się nie spodziewałem. Problem w większości polegał na tym, że byli po prostu bardzo zajęci, nadmiernie zaangażowani, generalnie w tyle i, kto by się domyślił, mieli życie, które wykraczało poza mnie! Nerw!
Spotkałem też sporą liczbę fotografów (a mówiąc o fotografach mam na myśli fotografów… witaj w moim świecie nieformalności), których niechęć pojawiła się, ponieważ ABSOLUTNIE NIE CHCIAŁE SIĘ SIĘ DZIELIĆ. Ogólnie rzecz biorąc, mogę wypowiadać się w szczególności w branży fotograficznej, ponieważ wielokrotnie tego doświadczałem, istnieje mentalność niedoboru. To mnie wprawia w zdumienie. Tak wielu fotografów i znowu ludzie w ogóle widzą po prostu granice i granice, a nie dostatek. To niefortunne, że tak wielu z nas nauczyło się gdzieś po drodze błędnego myślenia, że pomagając komuś innemu w nauce i byciu wielkim, nie pozostanie wystarczającym sukcesem. Jakby na świecie nagle zabrakło sukcesu… frrrrrrr. Daj mi spokój. Ale cokolwiek, oto jest.
Jak podejść do innych fotografów
Jak więc poradzić sobie z tą okropną plagą mentalności i współpracować, aby być najlepszymi, jakimi możemy być w tym cudownym świecie fotografii? Na początek takie miejsca… DPS. Tutaj możemy się uczyć dosłownie u stóp mistrzów! Ale ten post nie jest wtyczką dla starych dobrych ludzi z naszej ukochanej szkoły fotografii cyfrowej. Dzięki mojemu bezwstydnie odważnemu doświadczeniu w polowaniu na fotografów, których uważam za „wielkich” tego pokolenia, opracowałem JAK zwrócić się do innych fotografów o pomoc w sposób, który najprawdopodobniej doprowadzi do szczodrej reakcji.
1. Powiedziałem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz R * E * S * P * E * C * T (Aretha, jestem twoja. Na zawsze)
Musisz zrozumieć, że ci ludzie są zajęci, a pierwszym krokiem do tego, by zrobili ci choćby sekundę z ich harmonogramów i pomogli ci, jest to, że musisz ich PRAWDZIWIE szanować. NIE MUSZĄ CI POMÓC. Po prostu tego nie robią. Mogą zdecydować, że tego nie zrobią. Musisz być przygotowany na zaakceptowanie wszystkiego, co wybiorą, lub na to, że nie chcą się z tobą dzielić… ŁADNIE.
2. Zwięzłość jest duszą dowcipu (dzięki, Szekspir… jesteś zabójczo fajny)
Mów krótko. Nie zwariuj na każde pytanie, jakie kiedykolwiek zadałeś w jednym e-mailu. Oto podsumowanie: kiedy zadawałem krótkie, proste pytania… otrzymałem odpowiedzi 100% czasu.
3. Moc chwały
Teraz mówię to ostrożnie, ponieważ naprawdę jestem fanem NUMBER ONE Szczerości. To powiedziawszy, istnieje również rzeczywistość ego, którą należy się zająć. Nie możesz po prostu przedstawić siebie jako Joe Shmoe z Po Dunk w stanie Kentucky… musisz być zainspirowanym przez Joe Shmoe wielkim wielbicielem prac wspomnianego fotografa. Powiedz im konkretnie, co kochasz w ich pracy i dlaczego tak bardzo ją kochasz. Ale w kółko: PROSZĘ BYĆ PRAWDZIWY. To artyści, a nie idioci. Celem nie jest „podlizanie ich”, ale prawdziwa okazja, aby powiedzieć im, dlaczego kochasz ich pracę i podziękować za inspirację. I podsumowując wskazówkę nr 2: pamiętajcie, z miłości do wszystkiego, co święte, mówcie krótko.
4. Ty zdrap mnie po plecach, ja ja podrapię cię
Nie obchodzi mnie, na jakiej wysokości siedzą, fotografowie (bądźmy szczerzy, ogólnie ludzie) dobrze reagują na uznanie. Cały czas dostaję maile od początkujących fotografów (był duży napływ w tym trendzie, kiedy zaczynałem pisać dla DPS). Uwielbiam słyszeć od Ciebie. Uwielbiam słyszeć, że kopiesz moją pracę… ale wiesz, co NAPRAWDĘ kocham? Uwielbiam, kiedy mówisz mi, że dodałeś mnie do swoich ulubionych, że zrobiłeś segment „Poznaj artystę” na swoim blogu lub że wysłałeś e-mailem link do mojego osobistego bloga wszystkim swoim znajomym. Fotografowie chcą, aby ich biznes się rozwijał. Pomagasz im w tym zakresie, chętnie odpowiedzą na Twoje pytania. Twoje KRÓTKIE pytania (nie znoszę bić martwego konia, ale łapiesz mój dryf… och i przy okazji, konie, kochaj je, nie bij żywych ani żywych).
5. Złóż ofertę
Od niedawna coraz więcej indywidualnych fotografów oferuje zajęcia i konwencje. Domyślam się, że dzieje się tak dlatego, że ogromna dostępność niedrogiego profesjonalnego sprzętu zapewniła masowy dostęp do wspaniałych fotografii, otwierając tym samym nowy rynek dla ludzi, którzy uczą się korzystać z ich sprzętu. Znajdź fotografów, których kochasz, którzy oferują takie zajęcia i usługi. Jeśli kochasz fotografa, który nie oferuje tej usługi, złóż ofertę. Może potrzebują asystenta na jeden dzień, a jeśli będziesz pracować za darmo, nauczą Cię kilku rzeczy… może to mało prawdopodobne, ponieważ staniesz im na drodze. Jeśli tak jest, zaoferuj im zapłatę za kilka godzin ich czasu. Mogą powiedzieć nie… ale MOGĄ POWIEDZIEĆ TAK !!
6. Zaakceptuj to, co otrzymujesz
Jest to zgodne z nadrzędną koncepcją SZACUNEK. Jeśli fotograf Ci odpowie… zatańcz jig po kuchni! Łał! To wspaniale. Z drugiej strony, jeśli fotograf ci nie odpowiada… pogódź się z tym. Nie oznacza to, że są okropni i nieuprzejmi… raczej są najprawdopodobniej po łokcie w Photoshopie i całkiem możliwe, że naczynia i brudne pieluchy (tak, mam na myśli siebie). Możesz po prostu otrzymać automatycznie wygenerowaną odpowiedź… jeśli tak jest, musisz łaskawie to zaakceptować i przejść dalej. Teraz, gdy mamy kilka wskazówek, zobaczmy to w praktyce. Oto przykładowy skrypt:
Cześć fot. O. Grapher, chciałem tylko poświęcić chwilę, aby powiedzieć ci, jak bardzo kocham twoją pracę. Jest tak potężny, a jako początkujący fotograf bardzo mnie inspirujesz. Szczególnie podobała mi się ostatnia sesja w waszej galerii, ślub „Gopher / Chicken”. Naprawdę w niezwykły sposób uchwyciłeś istotę tego pięknego związku. Mam krótkie pytanie, którego obiektywu użyłeś do zdjęcia kurczaka i susła tańczącego swój pierwszy taniec salsy? To było absolutnie piękne. Byłem pod wielkim wrażeniem efektu, jeszcze raz dziękuję za taką inspirację. Z poważaniem Joe Schmoe
Dostajesz obraz? Mój sukces jako fotografa zawdzięczam w dużej mierze pomocy innych fotografów. Na przykład urocza Amelia Lyon z amelialyon.com. Tak uprzejmie odpowiedziała na moje pytania BRIEF, a jej praca nadal inspiruje mnie, by podnieść poprzeczkę. Moja wymiana z Amelią zakończyła się sukcesem, ponieważ jest świętą, ale także dlatego, że nie zasypywałem jej pytaniami. Musisz szanować granice. Zrobiłem. Dzięki temu udało mi się zebrać kilka cennych informacji od tej gwiazdy rocka, fotografa.
Kredyt zdjęciowy : Amelia Lyon, amelialyon.com
Innym zespołem fotograficznym, który rządzi moim światem, są Nate i Jaclyn Kaiser z theimageisfound.com. Nigdy nie kontaktowałem się z Nate'em i Jaclyn z pytaniami… ponieważ nie musiałem. Są tak daleko od „mentalności niedostatku”, o której wspomniałem powyżej, na ile człowiek może się dostać. Są mentalnością dostatku do rdzenia. Udostępniają, udostępniają, udostępniają na swojej stronie internetowej i blogu (theblogisfound.com). Mają sekcję poświęconą fotografom z listą często zadawanych pytań, a także listą KAŻDEGO sprzętu, którego używają i do czego go używają! Jeśli to nie jest wspaniałość, nie wiem, co to jest! Ich chęć dzielenia się sama jest dla mnie inspiracją… ich fantastyczna praca jest jak wisienka na szczycie już bogatego i przepysznego splitu bananowego (eee, ja nawet nie lubię tych… sernik, mniam, ale nie ma paskudnej wiśni) top… truskawka… ok, cokolwiek to jest śmieszne).
Photo Credit: Nate and Jaclyn Kaiser, theimageisfound.com Krótko mówiąc, jak twierdzi tytuł, radzimy sobie z niewielką pomocą naszych przyjaciół. Nie musisz być w tym sam. Zacznij budować sieć już dziś. Hej, co najgorszego może się wydarzyć?… Mogliby powiedzieć nie? Auć. Jak kiedykolwiek wyzdrowiejesz? Miłego strzelania!
Natalie mieszka i kręci na North Shore of Oahu, HI ze swoim cudownym mężem i trzema szalonymi synami. Zobacz więcej jej prac i artykułów na natalienortonphoto.com.