10 wskazówek dotyczących fotografowania niemowląt

Większość czytelników Digital Photography School zdaje sobie sprawę, że miesiąc temu zostałem tatą. Nasz nowy syn ma na imię Xavier (poznasz go w trakcie tego samouczka).

Wcześniej pisałem o temacie fotografowania niemowląt i dzieci z perspektywy kogoś, kto miał swoje usługi zaangażowane w fotografowanie dzieci innych ludzi - ale ostatni miesiąc dał mi inną szansę - zostać rodzicem władającym aparatem cyfrowym - zupełnie inny scenariusz.

Zamiast być zaproszonym do domu na jedną godzinę, aby zrobić sesję zdjęciową, mam nieskończoną różnorodność możliwości sfotografowania naszego dziecka.

Pozwólcie, że podzielę się 10 „lekcjami” i „wskazówkami”, których się uczę:

1. Dokument a portret

Chociaż miałem wizje zrobienia wielu „uroczych” zdjęć Xavierowi w jego pierwszym tygodniu, odkryłem, że tak naprawdę pierwszy tydzień jego życia przypominał raczej sesję dokumentalną. Skupiłem się na wielu pierwszych ujęciach. Pierwsza chwila z Mamą, pierwsza kąpiel, pierwszy raz na wadze (miał prawie 9 funtów), pierwszy strój, pierwszy manicure (miał długie paznokcie od pierwszego dnia), pierwsze spotkanie z dziadkami itp. Skończyło się na zrobieniu zdjęcia go z każdym gościem, który przyszedł (będą to fajne prezenty) i postanowił zostawić „urocze” zdjęcia do czasu, gdy wróciliśmy do domu i trochę więcej się uspokoił.

Uzyskaj więcej bezpłatnych porad, takich jak ten, korzystając z naszego cotygodniowego biuletynu e-mail

W pierwszym tygodniu zrobiłem jeszcze kilka „portretowych” ujęć, ale potem skończyło się na tym, że byłem bardziej oparty na aktywności, często z innymi członkami rodziny. Po powrocie do domu i przez trzy tygodnie, odkąd nadal robiłem zdjęcia w stylu dokumentalnym, zauważyłem jednak, że zdecydowałem się zrobić o wiele więcej zdjęć w stylu portretowym. Sporo naszych przyjaciół skomentowało dobrą równowagę między stylami.

2. Znajdowanie kątów

Jednym z największych wyzwań w fotografowaniu dzieci, z którym boryka się wielu moich znajomych, jest znalezienie odpowiedniego kąta, z którego można fotografować.

W następnych dniach po porodzie jest to szczególnie trudne, ponieważ dzieci są zwykle owinięte w dywaniki dla królików, a jedyne, co je widzisz przez 99% czasu, to mała czerwona głowa. Dodaj do tego komplikacje związane z guzami, śladami, zadrapaniami i zniekształconymi głowami, z którymi noworodki również zwykle przychodzą, i znalezienie pochlebnego kąta, który sprawi, że coś więcej niż tylko dumni rodzice ooh i aah może być trudne.

Nie poddawaj się jednak, nie wszystko jest stracone - oto kilka rzeczy, które możesz chcieć pomóc w rozwiązaniu powyższych problemów:

  • Zejdź nisko - jednym z kluczy do wielu naturalnych ujęć dziecka jest zejście na ich poziom. Spędziłem sporo czasu w ciągu ostatniego tygodnia lub dwóch, leżąc na podłodze obok Xaviera. Myślę, że to coś, co i tak nam się podoba, ale jest to również świetne miejsce do korzystania z aparatu. Zejście nisko i zbliżenie się (patrz poniżej) niesie ze sobą pewne wyzwania związane z ogniskową (używam zoomu 24-105 - zwykle na najszerszej ogniskowej), ale oznacza to, że kończy się ujęciem, które sprawia wrażenie, jakbyś był Wkroczyłem w świat dzieci, zamiast patrzeć na niego z góry.
  • Zbliżeń - innym sposobem na poprawienie kątów i sprawienie, by zdjęcia wydawały się bardziej intymne, jest zbliżenie się fizycznie lub przy użyciu dłuższej ogniskowej. Sugerowałbym, że dłuższa ogniskowa dla naprawdę bliskich ujęć jest lepsza niż zbliżenie się zbyt blisko, ponieważ wsunięcie dużego obiektywu w twarz dziecka może je trochę przestraszyć.
  • Pielęgnowane strzały - niektóre z najlepszych zdjęć, jakie zrobiłem w ciągu ostatniego miesiąca, zostały zrobione, gdy ludzie opiekowali się Xavierem. To ustawia go w bardziej wyprostowanej pozycji, co sprawia, że ​​wygląda trochę bardziej „jak człowiek” i otwiera kąty dla Twoich zdjęć. Wypróbuj kilka pozycji (na ramieniu, siadając, kładąc go z powrotem w ramionach, kładąc na brzuchu itp.), Ponieważ każda z nich otwiera inne możliwości. Pamiętaj też, że Twoje dziecko nie jest jedynym potencjalnym tematem - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, przyjaciele itp. - wszyscy mogą dodać kontekst do zdjęcia, a później z pewnością docenisz więcej niż tylko zdjęcia samego dziecka!

3. Przejdź do trybu makro

Wszyscy kochamy noworodki, ponieważ są urocze i małe (gdyby tylko takie zostały). Jako całość są urocze, ale składają się również z wielu małych uroczych części ciała, które przedstawiają fotografowi szereg wspaniałych tematów - zwłaszcza jeśli je powiększysz.

Jeśli twój aparat ma tryb makro lub masz szczęście, że masz specjalnie zbudowany obiektyw makro, użyj go do odizolowania jednej części ciała (takiej jak ręka, ucho, stopa, usta itp.) I użyj go jako całości ostrość twojego strzału.

Takie postępowanie uwydatnia szczegóły, które są często pomijane w zdjęciach, które wielu z nas robi - a przekonasz się, że pięknie podkreślają one Twoją pełną kolekcję zdjęć, a nawet mogą tworzyć świetne ujęcia funkcji.

4. Określ „szczęśliwe czasy”

Innym wyzwaniem związanym z noworodkami jest to, że nie spędzają dużo czasu na uśmiechach. W rzeczywistości nie spędzają dużo czasu na robieniu niczego. Spanie, karmienie, kupowanie, płacz… czy jest coś jeszcze?
Miej oko na te chwile w życiu swojego dziecka, kiedy wydaje się najbardziej spokojne i zadowolone. Mogą jeszcze się nie uśmiechać, ale są chwile w codziennej rutynie, które są lepsze od innych do robienia zdjęć. Za czasów Xaviera zdarzało się kilka szczególnie dobrych chwil. Jeden to czas na kąpiel (on to uwielbia), a drugi to w południe po tym, jak zjadł połowę karmy i kiedy pozwalamy mu trochę się „pobawić” przed zakończeniem karmienia. Są to chwile, w których mamy gwarancję, że szeroko otwarte oczy, a nawet chichot lub dwa.

5. Trzymaj aparat blisko siebie

Nasze dziecko jest dość przewidywalne, jeśli chodzi o jego codzienną rutynę (wydaje się, że w jakiś sposób już go dość dobrze dopasowaliśmy), ale przez cały dzień są chwile, w których robi coś uroczego, obrzydliwego, zabawnego i wartego uchwycenia. Bez aparatu możesz przegapić te chwile, ponieważ są one zwykle ulotne. Zwykle zostawiamy lustrzankę cyfrową w naszym salonie, gdzie spędzamy z nim większość czasu, ale mamy też cel i kręcimy w sypialni inne ujęcia.

6. Strzelaj dalej

Niemowlęta zmieniają się każdego dnia, zwłaszcza w ciągu pierwszych kilku miesięcy. Oglądanie tego jest wykładnicze i całkiem niesamowite. Jednak jeśli nie szukasz zmian, możesz je łatwo przeoczyć, dlatego ważne jest, aby regularnie robić zdjęcia.

Mam przyjaciół, którzy zrobili setki zdjęć w ciągu pierwszych kilku dni po narodzinach dziecka, ale którzy nie zrobili żadnych zdjęć ponownie, dopóki nie skończył 6 tygodni. Zdają sobie sprawę, jak bardzo się zmienił i jak bardzo nie udało im się go sfotografować, dopóki nie porównali swoich wczesnych zdjęć z tymi z 6 tygodni.

7. Zaprzyjaźnij się z aerografem

Wiele ujęć dzieci w serwisie Flickr jest niesamowitych pod względem tego, jak gładkie i idealne sprawiają, że wyglądają. W rzeczywistości wiele dzieci nie jest tak „doskonałych” (bez względu na to, jak bardzo myślą o nich ich rodzice). Małe zadrapania, sen w oczach, zasmarkane nosy, zaschnięte mleko wokół ust, poplamiona skóra, ślady narodzin i guzy itp. Są typowe dla wszystkich dzieci.

Możesz mieć pod ręką ciepłą, mokrą myjkę do twarzy, aby usunąć niektóre z tych rzeczy, ale w niektórych przypadkach wyjdą one na twoich zdjęciach.

Przez większość czasu nie przeszkadzają mi to - myślę, że pokazują Twoje dziecko takim, jakim jest i nie ma w tym nic złego. Czasami jednak mogą być trochę rozpraszające, a dla tych specjalnych zdjęć, które możesz dać jako prezenty, możesz zrobić mały retusz w Photoshopie. Większość narzędzi do obróbki końcowej będzie miała jakiś rodzaj aerografu lub narzędzia do retuszu - naucz się go używać, nawet jeśli chodzi tylko o wygładzanie głównych znaków, a będziesz zdumiony wynikami.

8. Wyjmij kolor

Kolejną wskazówką, którą warto wziąć pod uwagę przy niewielkiej edycji zdjęć, jest poprawienie koloru zdjęcia.

Właściwie przekonwertowaliśmy sporo naszych ujęć Xaviera na format czarno-biały. Było to przydatne z wielu powodów:

  • Świetnie radzi sobie z zadrapaniami, śladami i plamami, które omówiłem powyżej i znacznie zmniejsza zakłócenia, które powodują.
  • Świetnie nadaje się do „ujęć porodowych” lub tych wykonanych tuż po nim. Pisałem o tym wcześniej i stwierdziliśmy, że to naprawdę działa.
  • To nieco zmiękcza twoje strzały. Niemowlęta są miękkimi, milutkimi drobiazgami, a usuwanie koloru w ten sposób podkreśla to.

Podobnie możesz też chcieć poeksperymentować z osłabieniem kolorów na zdjęciach w mniejszym stopniu niż przejściem na czerń i biel. Pozostaw trochę koloru na swoich ujęciach, a otrzymasz pastelowe obrazy, które ponownie złagodzą wrażenie ujęć i nadadzą im zupełnie inny wygląd.

9. Oświetlenie pośrednie

Wyzwaniem, przed którym stanąłem, jest to, że w Australii panuje zima, a oświetlenie w naszym domu jest trochę ponure. Było kilka jaśniejszych dni niż inne, kiedy miałem świetne rezultaty, fotografując go w pobliżu okien w naturalnym świetle - ale w większości przypadków do pewnego stopnia musiałem używać lampy błyskowej.

Nie jestem ekspertem w dziedzinie oświetlenia, ale odkryłem, że najlepsze rezultaty osiągnąłem, kiedy użyłem lampy błyskowej w sposób „odbijający się” - strzelając do sufitu tak, aby był pośredni. To bardzo rozprasza światło, co sprawia, że ​​Xavier jest mniej rozmyty na zdjęciach, a co ważniejsze, oznacza, że ​​nie oślepia go światło (nie chcemy oślepiać naszych maluchów naszą obsesją fotograficzną - właściwie zapytałem pediatrę o lampy błyskowe aparatu i jego rada brzmiała, że ​​nie spowoduje to uszkodzenia, ale dla wygody dzieci wskazane byłoby użycie błysku pośredniego (tj. błysku odbitego i / lub rozproszonego). Jestem pewien, że różni lekarze doradzaliby różne rzeczy, ale gram ostrożnie z moim odbijającym się błyskiem - i unikaj błysku całkowicie, jeśli to możliwe). Daje również dość naturalnie wyglądające ujęcie.

Jeśli nie masz odbijającej się lampy błyskowej, spróbuj podnieść ustawienie ISO w aparacie i zwiększyć ustawienie przysłony - oznacza to, że nie będziesz musiał w ogóle używać lampy błyskowej, jeśli w pomieszczeniu będzie przynajmniej trochę naturalnego światła. Inną strategią byłoby lekkie rozproszenie błysku poprzez nałożenie chusteczki na błysk.

10. Wybierz swoje chwile

Chcę tu powiedzieć dwie rzeczy:

Po pierwsze, ważne jest wyczucie czasu strzałów. Niemowlęta niewiele się ruszają, ale subtelnie zmieniają swoją pozycję i wyraz twarzy w sposób, który może zrobić lub złamać zdjęcie. Mój aparat był ustawiony w trybie zdjęć seryjnych od narodzin Xaviera, ponieważ uważam, że fotografowanie jednej klatki często pomija „moment”. Skończyło się również na kilku wspaniałych sekwencjach ujęć, wykonując trzy lub cztery strzały z rzędu.

Po drugie, chciałem nam wszystkim przypomnieć, że posiadanie dziecka to nie tylko okazja do robienia zdjęć i ważne jest, aby od czasu do czasu odkładać aparat. Jeśli jesteś kimś takim jak ja, możesz łatwo chodzić z aparatem na stałe przy oku i zapomnieć o cieszeniu się chwilą. Nie twórz tylko wspaniałych zdjęć swojego dziecka - twórz wspomnienia z dzieckiem - równowaga to wspaniała rzecz!

Interesujące artykuły...