Oprogramowanie Pixelmator dla komputerów Mac (recenzja)

Anonim

Czy ci się to podoba, czy nie, większość z nas nieustannie szuka „innego programu Photoshop”, bez względu na to, czy już go zainstalowaliśmy, czy też chcielibyśmy go mieć.

Wielu nie potrzebuje niezwykłych talentów tej głębokiej aplikacji, ale nadal muszą bawić się naszymi cyfrowymi zdjęciami i uważać, że graficzny interfejs użytkownika z tendencją do drukowania jest trochę uciążliwy. Pixelmator jako edytor obrazów oparty na pikselach może być tym, który zaspokoi to pragnienie.

Z drugiej strony wymaga Mac OSX w wersji 10.5.7 i nowszych zarówno na Power PC, jak i na Intel Mac. Lesser OS nie musi mieć zastosowania!

Z drugiej strony radzi sobie z niesamowitą gamą formatów plików (ponad 100), z których niektórych nie widziałeś przez kilka lat. Na przykład… PICT, BMP.webp i inne jeszcze bardziej niejasne - i oczywiście radzi sobie z JPEG.webp, TIFF, PNG, PSD itp.
Otworzyłem więc mój pierwszy obraz testowy i muszę przyznać, że byłem trochę zszokowany, gdy odkryłem, że jego interfejs, choć bardzo atrakcyjny, miał GUI i serię menu, które wyglądały alarmująco jak Photoshop! Ale kiedy zacząłem przesuwać piksele, zdałem sobie sprawę, że był zdecydowanie głodny pamięci RAM, więc musiałem zamknąć inne aplikacje w grze, a następnie ponownie uruchomić Pixelmator, aby go uruchomić.
Pixelmator jest oparty na technologii Core Image, więc jeśli masz kartę o wysokiej wydajności ze zwiększoną pamięcią wideo (VRAM), zauważysz, że Pixelmator w czasie rzeczywistym wznieci trochę kurzu w dziale prędkości na najnowszym PowerPC i wszystkich komputerach Intel Mac .?
Paski narzędzi są podobne, chociaż narzędzia są ustawione w dwóch kolumnach na czarnym tle - a nie w jednej. Niektórzy mogą być trochę nieufni wobec czarnego pulpitu i uważam, że jest to trochę męczące dla oczu.

Próbne zdjęcie błyszczącego bloku mieszkalnego wymagało na początek wyrównania: bez problemów, z menu na miejscu - zupełnie jak ulubiony syn Adobe - i dość łatwo udało mi się skorygować perspektywę.

Najpierw skierowałem się do filtrów (jest ich ponad 130) i tutaj różnice pokazały ich ładne głowy. Otworzyłem filtr Bump Linear i byłem zaskoczony, widząc linę przyczepioną z pola opcji do obrazu. Oznaczało to, że mogłem wycisnąć mikstury obrazu pod względem promienia (rozmiaru efektu), kąta i skali. Natychmiastowa miłość!

Inne filtry miały identyczne podejście: mocujesz linę i nakładasz filtr na fragmenty obrazu. Dzięki filtrowi kafelków mogłem wybrać fragment obrazu i utworzyć ekran kafelkowy, używając tylko tej sekcji. Fascynujący!

Imponujący był również efekt Hatched Screen, przekształcając oryginalny obraz w głęboko wytrawiony efekt, który miał natychmiastowy urok i udało się uzyskać atrakcyjny efekt półtonów w czerni i bieli.

Oczywiście istnieją zwykłe narzędzia do malowania i zaznaczania: gdy wybierasz każde narzędzie, pojawia się małe pole opcji z dostępnymi opcjami wyboru typu narzędzia, rozmiarów pędzla, wyboru czcionki i rozmiaru itp. Szczególnie podobało mi się poręczne narzędzie do zmiany rozmiaru na ekranie, które pomogło zmienić rozmiar obrazu w dowolnym miejscu od 0 do 3200 procent. Przerażający!

Zarządzanie kolorami jest pod ręką i możesz wybrać swój profil: sRGB, Adobe RGB (1998), CIE RGB itp.

Dostępne są oczywiście warstwy, maski i zwykły dostęp do opcji zmiany rozmiaru, wszystko ułożone w dobrym stylu Photoshopa. Ogólnie rzecz biorąc, praca z aplikacją była dla mnie przyjemnym doświadczeniem: na początku trochę dziwna, ale kiedy już się do niej przyzwyczaiłem, z łatwością mogłem zobaczyć, że jestem szczęśliwy, pracując z Pixelmatorem jako fałszywym Photoshopem.

Jeśli używasz tabletu graficznego, Pixelmator oferuje wsparcie, dzięki czemu możesz rysować odręcznie za pomocą narzędzi Ołówek, Pędzel i Stempel lub wymazywać za pomocą gumki tabletu. Dodatkowo możesz uzyskać dostęp do czułości tabletu na nacisk, aby bawić się narzędziami Rozmycie i Wyostrzanie.?
Ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo rozbudowane oprogramowanie i warto je rozważyć, jeśli masz w ciele kość pełną przygód. IMHO, najlepszy klon Photoshopa, z jakim się spotkałem.