Czy chcesz mieć ostry i dobrze zbudowany obiektyw? Oczywiście, że tak. Każdy to robi. Myślisz, że nie stać Cię na świetne szkło? Pomyśl jeszcze raz. Być może nie szukasz we właściwym miejscu.
Jeśli jesteś podobny do mnie, przeglądanie najnowszych wysokiej klasy soczewek może być trochę przygnębiające. Koszt luksusowego szkła może z łatwością sięgać tysięcy dolarów. A co jeśli powiem ci, że możesz mieć doskonałe soczewki bez rozbijania banku?
Niedawno dowiedziałem się o metodzie doposażenia starszych obiektywów filmowych tak, aby działały z naszymi nowoczesnymi aparatami. Możliwa zła wiadomość jest taka, że są to głównie obiektywy stałoogniskowe z ręczną regulacją ostrości, więc autofokus i pomiar nie będą działać (z jednym wyjątkiem, o którym porozmawiamy później). Wspaniałą wiadomością jest to, że większość tych obiektywów jest zbudowana jak zbiorniki fotograficzne i posiada niezwykle sprawną optykę. Soczewki te są również łatwo dostępne i niedrogie w każdym budżecie.
Więc jak to się robi? Jak sprawić, by sprzęt sprzed dwudziestu, trzydziestu, a nawet czterdziestu lat działał z dzisiejszymi zaawansowanymi korpusami aparatów? Wierz lub nie, ale odpowiedź jest zwodniczo prosta. Do praktycznie każdej kombinacji obiektywu i aparatu dostępny jest adapter, który pozwoli na użycie dowolnego obiektywu z dowolnym aparatem - niezależnie od producenta. Oto przykład:
Mam starego analogowego Nikona F3, który dostałem od ojca wraz z kilkoma obiektywami: Nikkorem 85mm f / 1.4 i Nikkorem 50mm f / 1.8.
Cały zestaw pozostał w większości zapomniany w torbie na aparat i przechowywany przez lata. Pewnego dnia natknąłem się na informacje o tym, jak kilku fotografów używało starych, przykręcanych obiektywów M42 Zeiss do swoich lustrzanek cyfrowych, używając pierścieni adaptera i robiąc niesamowite zdjęcia. To skłoniło mnie do zastanowienia się - gdyby można było znaleźć adaptery do tych starych obiektywów M42, czy byliby też producenci, którzy produkowaliby podobne adaptery do innych typów obiektywów? Niemal natychmiast stary Nikon wyskoczył z jakiegoś odległego zakątka mojej pamięci. Moim głównym korpusem strzeleckim jest Canon 7D MkI. Czy mógłbym użyć tych trzydziestoletnich obiektywów Nikkor na moim 7D Canonie? Szokująco, odpowiedź brzmiała tak! Potrzebowałem tylko tych skromnych aluminiowych pierścieni adaptera, które kupiłem w serwisie eBay po około 12 USD za sztukę.
Jedna strona pierścienia pasuje do mocowania Nikkor.
Drugi współpracuje z korpusem Canona.
Cały proces jest bardzo prosty; adapter po prostu zatrzaskuje się na soczewce.
Bez adaptera.
Z adapterem Canon.
Wtedy montaż dostosowanego obiektywu do aparatu jest normalny. Wystarczy wyrównać kropkę wskaźnika z kropką montażową na korpusie aparatu.
Jesteś skończony.
Adaptery są również wyjmowane, jeśli zdecydujesz się to zrobić później, naciskając mały zatrzask sprężynowy (większość marek je ma).
Jak powiedziałem wcześniej, są to obiektywy całkowicie manualne. Oznacza to, że ręcznie dostosowujesz przysłonę, a także ustawiasz ostrość obiektywu.
Osobiście cieszę się z przemyślania, jakie te działania wymusza. Musisz dużo więcej myśleć o swojej kompozycji, a efekty regulacji przysłony dosłownie doświadczasz z pierwszej ręki.
Imponujące listki przysłony tego pięknego Nikkora 85 mm.
Nie martw się, jeśli ta ręczna operacja Ci nie odpowiada. Wyjątkiem dotyczącym pierścieni adaptera, o których mówiłem, jest to, że niektóre są teraz wytwarzane z chipami wskaźnika ostrości wbudowanymi w adapter. Chociaż ten układ nie umożliwia korzystania z autofokusa, umożliwia obiektywowi komunikowanie się z aparatem po uzyskaniu wybranego punktu ostrości. To całkowicie osobiste preferencje. Zdecydowałem się na adaptery wskazujące bez autofokusa, ponieważ nie czułem się komfortowo przy używaniu elektroniki tego typu na rynku wtórnym w moim aparacie. Znowu jest to całkowicie subiektywne.
Proszę zanotować: Ani autor, ani Digital Photography School nie ponoszą odpowiedzialności za jakiekolwiek uszkodzenia aparatu lub obiektywu w wyniku korzystania z urządzeń z rynku wtórnego. Przed przystąpieniem do jakichkolwiek modyfikacji cennego sprzętu bądź dobrze poinformowanym fotografem!
Oto kilka obrazów utworzonych dzięki niewielkiej innowacji Frankensteina.