Gościnny post Erica z Impermanence Photography.
Niedawno napotkałem ten drobny problem, kiedy przedstawiałem pomysł redaktorowi, a on powiedział mi: „Eric, nie mogę dla ciebie nic zrobić bez formalne zapytanie ofertowe.”
Eee… co? Pomyślałem, że to właśnie robię, odsyłając e-maile tam iz powrotem, wysyłając propozycje na swój sposób. Cóż, to nie wszystko.
Postanowiłem skontaktować się z zastępcą redaktora (który był redaktorem) i otrzymałem z powrotem tego e-maila:
„Eric,
(Redaktor) to typ faceta, który uważa, że jeśli jesteś profesjonalistą, zgłoszenie powinno pojawić się wraz z profesjonalnym listem z zapytaniem…
… Najlepsze, co możesz zrobić, to nie prosić redaktora o wykonanie żadnego specjalnego zadania w celu podjęcia takiej decyzji…
… Daj redaktorowi dokładnie to, o co prosi, a będziesz miał większą niż nawet szansę, że będzie chciał z tobą pracować. Cokolwiek poza tym prawdopodobnie spowoduje odrzucenie.
Szczerze mówiąc, cały biznes freelancerski jest naprawdę zły, ponieważ stawki stron spadają (!), Podczas gdy więcej osób niż kiedykolwiek podaje pracę. Bazując na tym, odniesienie sukcesu oznacza robienie tego lepiej i bardziej profesjonalnie niż wszyscy inni ”.
I masz to. Prosto z ust redaktora. Musisz być lepszy od następnego faceta, pod każdym względem. Dobre zdjęcia już nie wystarczą.
Sprzedawanie siebie to w dzisiejszych czasach połowa sukcesu, a posiadanie profesjonalnego języka w liście z zapytaniem zaprowadzi Cię daleko. Oto kilka wskazówek dotyczących pisania tego typu listów do redaktorów:
1. Używaj odpowiedniego języka i gramatyki.
Nic nie sprawi, że trafisz do „usuniętego” kosza szybciej niż litera pełna literówek i kolorowych eufemizmów.
2. Określ dokładnie, co możesz dla nich zrobić!
Zrozum, że redaktorzy czasopism są zapracowanymi ludźmi, chcą dokładnie wiedzieć, co możesz im zaoferować, aby ułatwić im życie.
3. Wyślij próbki swojej najlepszej pracy.
To rzekomo oznacza twoje portfolio. Masz jeden, prawda? Online? Lepiej, żeby tak było. Witryna internetowa jest tu koniecznością, Twoje zdjęcia powinny być na wierzchu i nie wymagać długiego ładowania ani klikania, aby dostać się do pracy. Portfele powinny być Twoje NAJLEPSZA praca, a nie cała twoja praca. Prowadź z najlepszymi i sprzedaj je wcześnie!
Uzupełnienie: Kiedy pokazujesz swoje portfolio, powinieneś kierować reklamy do swoich odbiorców. Jeśli proponujesz magazyn ogrodniczy, kilka portretów nie przekona redaktora. Dostosuj swoje portfolio do konkretnego rynku!
4. Podaj informacje kontaktowe.
Nie każdemu dobrze radzi się e-mail Daj im możliwość skontaktowania się z Tobą.
5. Sprzedaj się.
Twój list i portfolio muszą krzyczeć „WYBIERZ MNIE!” a jeśli nie masz zaufania do żadnego z nich, zostaniesz pominięty. Bądź pewny siebie i rozważny. Jeśli nie możesz spełnić obietnic, następnym razem nie zostaniesz wybrany. Bądź szczery, ale nie przesadzaj. Hiperbola to twój wróg.
6. KISS - Krótko mówiąc, głupi!
Zapytanie powinno NIE być dłuższe niż strona, jeśli tak, to marnujesz swój czas. Redaktorzy są zajęci, jak powiedziałem, chcą zwięzłości. Pisz krótko i zwięźle. Jak myślisz, ile innych listów dostajesz dziennie?
To jest krótka lista rzeczy, których potrzebuje list z zapytaniem. To tylko podstawy i każda litera musi być napisana dla każdej osoby, którą proponujesz, tutaj zwykły list nie wystarczy.
Liczę na Ciebie,
~ Eric
Zobacz więcej od Erica z Impermanence Photography - wkraczając w świat zleconych prac na kurczącym się rynku.