Nie ma to być dogłębna recenzja Fuji XQ1, ponieważ normalnie nie lubię spędzać czasu na ocenianiu kamer typu point and shoot. Po pierwsze, jest ich za dużo i co roku poddawane są recyklingowi, a czasem nawet kilka razy w roku. Po drugie, wraz z rozwojem rynku telefonów komórkowych z imponującymi aparatami, po prostu nie widzę przyszłości rynku point and shoot. I wreszcie XQ1 po prostu trafił w moje ręce przez pomyłkę i nie chciałem go odsyłać bez napisania o nim kilku słów.
Minęło trochę czasu, odkąd miałem do czynienia z aparatem typu „wyceluj i strzelaj”. Ostatni raz mniej lub bardziej korzystałem z takiego, gdy miałem Sony Cybershot P50, kiedy nie miałem pojęcia, jak robić zdjęcia. W tamtych czasach był to całkiem przyzwoity aparat i posiadałem go przez wiele lat, aż w końcu zdecydowałem się przejść na lustrzankę cyfrową. Więc moje doświadczenie z celowaniem i strzelaniem od jakiegoś czasu jest bliskie zeru. Kiedy przybył XQ1, pomyślałem, że to akcesorium do X-E2, które znajdowało się w tym samym pojemniku - takie było małe pudełko. Na początku myślałem o włożeniu go z powrotem do pudełka i wysłaniu z powrotem, ale ponieważ miałem właśnie wyjeżdżać do Nowego Meksyku, a aparat był tak malutki, po prostu wrzuciłem go do kieszeni i wyszedłem.
Specyfikacje Fujifilm XQ1
- Czujnik: 12 MP 2/3 ″ X-Trans CMOS II
- Rozdzielczość: 4000 x 3000
- Natywna czułość ISO: 100-12 800
- Obiektyw: 6,4-25,6 mm (odpowiednik 35 mm: 25-100 mm)
- Przysłona: f / 1,8 (W) - 4,9 (T) do f / 11
- Przechowywanie: 1x gniazdo SD (kompatybilne z SD / SDHC / SDXC)
- Wizjer: nie dotyczy
- Wbudowana lampa błyskowa: tak
- Autofokus / Ręczne ustawianie ostrości: tak / tak
- Ekran LCD: 3,0 ″, 920 000 punktów
- Tryby filmowe: Full 1080p HD @ 60p, 30p
- GPS: Nie
- WiFi: tak
- Waga: 206g
- Cena: 499 USD MSRP w momencie premiery
Szczegółowa lista specyfikacji aparatu jest dostępna na stronie Fujifilm.com.
Budowa, obsługa i sterowanie kamerą
Aparat jest całkiem nieźle skonstruowany i nie wygląda na tani aparat typu „wyceluj i strzelaj”. Chociaż większość z nich jest wykonana z tworzywa sztucznego (z wyjątkiem metalowej płyty górnej), XQ1 wydaje się, że całkiem dobrze poradziłby sobie z typowymi codziennymi obrażeniami. Po włączeniu za pomocą małego przycisku włączania / wyłączania u góry obiektyw wysuwa się o nieco ponad cal, a po całkowitym powiększeniu do 25,6 mm rozciąga się do około półtora cala, stając się ciężki z przodu. Pokrętło powiększania / pomniejszania, na którym znajdują się przyciski spustu migawki, jest łatwe w użyciu, chociaż wolałbym, aby zamiast tego był włącznikiem / wyłącznikiem. XQ1 ma okrągłą tarczę PASM na górze, którą normalnie widzisz w zaawansowanych aparatach. Możesz więc fotografować aparat w wielu trybach automatycznych i ręcznych, w tym trybach panoramicznych i innych wstępnie ustawionych trybach.
Tył aparatu przypomina inne aparaty z serii Fuji X, z typowym okrągłym pokrętłem wielofunkcyjnym i innymi przydatnymi przyciskami, takimi jak odtwarzanie, nagrywanie wideo, funkcje i wyświetlanie / powrót. Większą część pleców zajmuje duży ekran LCD z 920 000 punktów, które zapewniają wyraźne i wyraźne obrazy. Niestety aparat nie ma chwytu, a przód jest raczej śliski dla palców, więc ma swoje ergonomiczne wady. Z tyłu znajduje się mały gumowy uchwyt na kciuk, ale naprawdę nie pomaga to zbytnio w utrzymywaniu aparatu w dłoniach.
W XQ1 nie ma elektronicznego wizjera (nie ma możliwości jego dodania), nie ma gniazda na zewnętrzną lampę błyskową ani odchylanego ekranu do pokrywania różnych kątów. Osobiście nie kupiłbym XQ1 z tego powodu i zamiast tego zdecydowałbym się na coś takiego jak Sony RX100 II (więcej w podsumowaniu).
Jeśli chodzi o uszczelnienie pogodowe, XQ1 oczywiście nie jest uszczelniony, ale wydaje się, że dość dobrze znosi mrozy. Kiedy robiłem zdjęcia śniegu, które widzisz w tej recenzji, temperatury rano zaczynały się od -5 F i stopniowo ocieplały do około 10 F. XQ1 działał całkiem dobrze bez czkawek, chociaż jego bateria szybko się rozładowywała, zgodnie z oczekiwaniami.
System menu
Zaletą XQ1 jest to, że ma podobny system menu, jak inne nowoczesne aparaty Fuji. Jeśli fotografowałeś którymkolwiek z aparatów z serii X, system menu jest bardzo podobny, podzielony na sekcje Menu fotografowania i Ustawienia. Istnieje kilka innych wskazówek graficznych dotyczących wyboru między różnymi trybami aparatu i naciśnięcia przycisku funkcyjnego E-Fn, ale są one przeznaczone specjalnie dla początkujących, aby uprościć obsługę aparatu.
Przetwornik obrazu i jakość obrazu
Fuji XQ1 jest wyposażony w matrycę X-Trans CMOS II tej samej generacji, którą można znaleźć w bezlusterkowcach Fuji X100S i X-E2. Największą różnicą jest oczywiście rozmiar matrycy, który przy rozmiarze 2/3 ″ jest dwukrotnie mniejszy w obszarze czujnika niż czujnik 1 ″ w aparatach z serii Nikon 1 i Sony RX100. Przy tak małej matrycy oczywiście pojawia się problem szumów pojawiających się na obrazach nawet przy stosunkowo niskich wartościach ISO.
Inną kwestią dla mnie osobiście jest wybór przez Fuji współczynnika proporcji 4: 3, który jest używany w aparatach w formacie Mikro Cztery Trzecie. Nie jestem pewien, dlaczego Fuji pomyślał, że to dobry pomysł - osobiście wolę szeroki współczynnik proporcji 3: 2, który można znaleźć w nowoczesnych lustrzankach cyfrowych i większości bezlusterkowców na rynku. Biorąc pod uwagę fakt, że bezlusterkowce z serii Fuji X mają szerszy współczynnik proporcji 3: 2, z pewnością jest to dziwny wybór, jeśli o mnie chodzi.
Matryca X-Trans ma zupełnie inny zestaw filtrów kolorów w porównaniu do wzoru Bayera, dzięki czemu Fuji może wyeliminować filtr antyaliasingu lub „rozmycia”, aby uzyskać ostrzejsze obrazy. Podczas gdy środek obrazu z pewnością pokazuje wiele szczegółów, obiektyw aparatu może czasami stanowić problem w odległych rogach z powodu aberracji optycznych i innych problemów. Co więcej, będziesz musiał użyć dobrego oprogramowania do przetwarzania RAW, takiego jak Photo Ninja, aby jak najlepiej wykorzystać obrazy RAW, ponieważ Adobe nadal ma problemy z renderowaniem RAW z plikami X-Trans, o czym mówiliśmy wiele razy na tej stronie . Jak zawsze w aparatach Fuji, wyjście JPEG.webp wygląda znakomicie dzięki doskonałemu odwzorowaniu kolorów Fuji.
Wydajność i dokładność autofokusa
Wydajność autofokusa XQ1 wydaje się być całkiem solidna - jest szybka i zgryźliwa jak na aparat tej klasy. Jednak przy tak małym sensorze głębia ostrości jest tak szeroka, że margines błędów autofokusa już się zmniejszył. Chociaż nie korzystałem zbyt często z XQ1, nie widziałem tych samych problemów z dokładnością AF, które napotkałem na X100S i X-E2. Ale jak już powiedziałem na początku recenzji, nie spędziłem wiele czasu z aparatem, aby w pełni ocenić jego możliwości AF. Zrobiłem kilka zdjęć moim dzieciom w parku i wydawało się, że całkiem dobrze radzi sobie z fotografowaniem wolno poruszających się obiektów.
Pomiar, balans bieli i ekspozycja
Dokładność pomiaru i ekspozycji wydawała się naprawdę dobra - bardzo podobna do tego, co otrzymywałem z X-E2. Sfotografowałem kilka ujęć pod słońce i aparat dobrze sobie z tym radził, bez prześwietlania lub niedoświetlania zdjęć. Rzadko musiałem regulować kompensację ekspozycji na XQ1 i robiłem to głównie podczas fotografowania w pomieszczeniach. Dokładność balansu bieli również była dość dokładna - żaden ze zdjęć śniegu, które widzisz w tej recenzji, nie miał żadnych korekt balansu bieli w programie Lightroom. Dla porównania, aparaty Nikon i Olympus dodały do zdjęć sporo niebieskiego zabarwienia, więc musiałem rozwiązać problemy z balansem bieli w poście.
Nagrywanie wideo / filmów
Wszystkie nowoczesne kamery są teraz wyposażone w możliwości nagrywania wideo HD, a XQ1 nie jest wyjątkiem. Oferuje rozdzielczość Full HD 1920 × 1080 przy dwóch różnych prędkościach - 30p i 60p. A dzięki dedykowanemu przyciskowi nagrywania wideo z tyłu, nagrywanie filmów jest dość proste i nieskomplikowane. Istnieje osobna pozycja podmenu o nazwie „Ustawienia filmu”, dzięki czemu można zmienić tryb filmowania z domyślnego trybu Full HD na tak niski, jak rozdzielczość 320 × 112 i niesamowity tryb zwolnionego tempa 250 kl./s. Na przykład aparaty Nikon 1 V1 i V2 mają podobną funkcję nagrywania wideo w zwolnionym tempie, ale mogą działać znacznie szybciej do 400 fps i 1200 fps przy wyższych rozdzielczościach.
streszczenie
Chociaż Fuji XQ1 to bardzo mały i naprawdę przenośny aparat, który mieści się nawet w bardzo ciasnych kieszeniach, ma wiele problemów. Pierwszą z nich jest niewielki przetwornik obrazu 2/3 ″, który dodaje szumy do obrazów nawet przy stosunkowo niskich czułościach ISO. Dla mnie osobiście wszystko, co jest mniejsze niż 1 ″ w rozmiarze czujnika, nie jest warte swojej ceny, ponieważ w tym momencie mógłbym po prostu przełączyć się na telefon, który może robić zdjęcia przyzwoitej jakości.
Jak już wspomniałem we wstępie do tej recenzji, XQ1 nie jest aparatem, który planowałem recenzować, a jednym z głównych powodów jest moje silne przekonanie, że rynek point and shoot zniknie w najbliższej przyszłości, dzięki wysokiej jakości aparaty, które można znaleźć w nowoczesnych smartfonach. Po prostu nie widzę powodu, aby nosić ze sobą kolejny mały aparat, skoro zawsze mam przy sobie telefon.
Kolejnym problemem związanym z XQ1 jest jego wysoka cena 500 USD (MSRP). Za takie pieniądze zdecydowanie wolałbym kupić aparat Mikro Cztery Trzecie, bezlusterkowiec Nikona 1 albo rozszerzyć budżet i dostać coś w rodzaju Sony RX II (który jest znakomitym aparatem kompaktowym). Nie ma też sensu, że Fuji chce sprzedać XQ1 za 450-500 dolarów, podczas gdy low-endowy zestaw bezlusterkowy Fuji X-A1 kosztuje obecnie 499 dolarów.
XQ1 to dobry aparat, ale uważam, że Fuji całkowicie zboczył ze swojej ceny. Wszystkie te dzwonki i gwizdki, takie jak X-Trans i Lens Modulation Optimizer, nie mają znaczenia pod koniec dnia, jeśli produkt z niższej półki jest wyceniony tak wysoko. Gdyby XQ1 był w przedziale 250 USD, to byłaby inna historia. A nawet wtedy, czy warto byłoby zainwestować w aparat typu „wyceluj i fotografuj” z małym czujnikiem, skoro Twój aparat może generować przyzwoite zdjęcia? Rynek wycinania i strzelania wkrótce będzie martwy. Jaki jest sens?
Więcej próbek obrazów
Wszystkie obrazy Copyright © Nasim Mansurov, wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie lub powielanie bez pisemnej zgody autora jest zabronione.
Fuji XQ1
- Wydajność optyczna- 80% / 100
- funkcje- 60% / 100
- Jakość wykonania- 70% / 100
- Szybkość i dokładność ostrości- 80% / 100
- Obsługa- 60% / 100
- Wartość- 40% / 100
- Jakość obrazu- 60% / 100
- Wysoka wydajność ISO- 40% / 100
- Rozmiar i waga- 80% / 100
- Pomiar i ekspozycja- 80% / 100
- Funkcje nagrywania filmów- 80% / 100
- Zakres dynamiczny- 60% / 100
Photography-Secret.com Ogólna ocena
3.3- 66% / 100