Robienie lepszych portretów między pozami

Anonim

Jeśli wykonujesz jakiekolwiek portrety, prawdopodobnie jesteś przyzwyczajony do tego, że ludzie patrzą jednym spojrzeniem, gdy aparat jest od nich z dala, a drugim, gdy jest na nich. To niefortunna gra fotografa portretowego.

W mojej pracy stwierdzam, że wiele z najbardziej przejmujących portretów ludzi to te, które znajdują się pomiędzy rzeczywistymi „portretami” wykonanymi podczas sesji. To momenty, w których Twój przedmiot jest spokojny, w swoim żywiole, myśląc o czymś i kiedy ma najciekawsze wyrażenia.

Jak więc to uchwycić i zrobić lepsze portrety?

Jest ważny powód, dla którego warto poświęcić swój czas na sesję portretową. Daje to Twojemu przedmiotowi czas na przyzwyczajenie się do Ciebie i sposobu, w jaki pracujesz. Możesz przejść przez wiele środowisk i pomysłów, a fotografowie często radzą sobie z początkowym niepokojem portretowym w miarę upływu czasu. Te jelenie w reflektorach często (ale nie zawsze) znikają, gdy przyzwyczajają się do tego, jak pracujesz i czego od nich oczekujesz. To jest powód, dla którego nie chcesz od razu zaczynać od najlepszego pomysłu, ponieważ często będzie to najbardziej niewygodny moment. Poczekaj, aż wydadzą się wygodne i we właściwym nastawieniu.

Daj im kierunek, zwłaszcza na początku. Kiedy ludzie robią sesję portretową, chcą, aby im mówiono, co mają robić, nawet jeśli chcesz, aby byli po prostu naturalni. Porozmawiaj z nimi o tym, co robisz i czego od nich oczekujesz. Czy chcesz, aby wzbudzili emocje? Jak tam ich ręce i ramiona? Jaka jest ich postawa? Gdzie powinni stać? Osobiście wolę zająć się tematem i sprawić, by stali i wchodzili w interakcję w naturalny sposób, ale często na początku pozuję ludzi, aby czuli się pewni, że wiem, co robię. Z czasem zacznę próbować nakłonić ich do pozowania w sposób, który wydaje im się najbardziej naturalny, ponieważ czują się bardziej komfortowo w tym, co robią.

Głównym kluczem do tego jest to, że chcesz zachęcić ich do interakcji z tobą. Niektóre rodzaje ujęć są oczywiście lepiej pozowane, ale chcesz je mieć w jakimś momencie. Kiedy coś poczują lub pomyślą o czymś interesującym, to uczucie przejawi się na fotografii.

Porozmawiaj o życiu tej osoby. Poznać ich. Zadawaj im pytania i spraw, by myśleli introspektywnie. Powiedz im, że to część procesu, aby nie czuli się nieswojo lub nie byli pewni, co mają robić, gdy mówią. To jeden z powodów, dla których czasami lubię przeprowadzać wywiady z ludźmi w ramach sesji portretowych. Następnie, w trakcie wywiadu, zaraz po tym, jak skończą mówić o czymś interesującym lub emocjonalnym, zatrzymam ich i poproszę, aby tak po prostu zostali i zrobię im zdjęcie.

Czasami trzeba nawet oszukiwać ludzi. Powiedz im, że robisz kilka zdjęć, aby wypróbować światło i chwilę się zrelaksować. Niektóre z moich najlepszych zdjęć zostały zrobione w ten sposób.

Sesja portretowa ma przypływy i odpływy. Czasami sprawia, że ​​czujesz się jak bokser, podskakujący i tkający z tym, co ci dają. Innym razem poczujesz się jak psychiatra, próbując coś z nich wyciągnąć. Jeśli ktoś zaczyna wyglądać coraz bardziej nieswojo, nie fotografuj go dalej, mając nadzieję, że zacznie się poprawiać. Wyrwij ich z tego, prosząc o przeniesienie się w inne miejsce lub przerwę. Trzymaj ich na palcach i zaangażuj.

Wszystkie tematy są różne i będą na ciebie reagować inaczej, ale kluczem jest zawsze to, że musisz znaleźć sposób, aby do nich dotrzeć. Następnie mieć środki, aby móc uchwycić chwilę, gdy w końcu Ci ją dadzą, ponieważ często najlepsze momenty są szybkie i ulotne.