Zwykle nie edytuję mocno swoich ujęć, ale jedno, które przywiozłem z Nepalu, wymagało pomocy i samo w sobie przyciągało wzrok, by uzasadnić próbę. Mam nadzieję, że przechodząc przez te kroki, możesz znaleźć pomysł lub dwa na podobnym ujęciu, jeśli naprawdę lubisz fotografowanie w nocy. Kliknij dowolne obrazy w tym poście, aby zobaczyć odwzorowanie o szerokości 3000 pikseli, aby uzyskać więcej szczegółów, które nie są możliwe w reprezentacji 600 pikseli.
Począwszy od oryginału:
To zdjęcie zostało zrobione na obozie bazowym podczas wspinaczki na odległy szczyt w Nepalu znany jako Kyajo Ri. Basecamp znajduje się w przepięknej dolinie wiszącej o długości 1,5 mili, która ma stromy spadek na końcu. To zdjęcie przedstawia dolinę i zostało wykonane na wysokości około 14 800 stóp (4500 m). Jest zrobiony obiektywem Canon 7D i Canon EF 28-300mm L przy 28mm, ISO 1600, 30 sekund i f / 3.5. Ustawiłem aparat na skale, ponieważ w tym momencie nie miałem statywu.
Po pierwsze, zdjęcie nie jest takie złe. Chmury są dość dobrze wyeksponowane i widać namioty oświetlone przez moich dwóch partnerów. Nadciągała burza z piorunami i mam wiele, wiele strzałów, które nie wyszły, gdy czekałem na uderzenie pioruna w chmury. 30 sekund to mniej więcej tyle, ile chciałem, aby za bardzo nie smagać gwiazd. Chciałem też nadać trochę sensu miejsca, a to gubi się w tym, że brakuje ściany doliny po prawej stronie.
Wszystkie zmiany zostały wykonane w Adobe Photoshop Lightroom, moim ulubionym edytorze zdjęć.
Pierwsze kroki, aby usunąć część szumu, który wiem, istnieje przy ISO 1600 i trochę rozjaśnić. Podczas gdy to zdjęcie zostało zrobione przy +0 dla kompensacji ekspozycji, jest ciemno na krawędziach z powodu jasności błyskawic i namiotów. Przesunąłem suwak Noise Reduction Luminance do +38, a Exposure do +1.35.
Teraz ściana doliny jest bardziej widoczna, a także ogromny głaz obok naszych namiotów. Następnie przeniosłem Clarity na +30, a Vibrance na +70. Miały one niewielki wpływ, ale dodały trochę definicji wokół namiotu i chmur. Przybliżając, nadal znalazłem więcej szumów niż chciałem i podniosłem luminancję do łącznie +76.
Użyto funkcji Highlight Recovery, aby przywrócić część przesadzonych chmur, ale niewiele, podbijając je do +75. Nasycenie nieznacznie wzrosło do +18, a kontrast został przeniesiony do +45, co pomogło lepiej zdefiniować chmury, a także namioty.
Nadal nie podobało mi się, że namioty nie były uziemione. Nie było dla nich prawdziwej perspektywy. Na czym oni stali? Czy po prostu unoszą się w kosmosie? Aby to naprawić, użyłem Pędzla dopasowania z ustawieniem Ekspozycji +2,40. Następnie pomalowałem na pierwszym planie, jak widać na poniższym obrazku.
To sprawiło, że tylko odrobina światła rozlanego z namiotu rzucała się na ziemię przed nimi. Robiąc to, przesunąłem również suwak koloru redukcji szumów do +97, aby usunąć tylko niewielki kawałek czerwonej frędzli z namiotów.
To jest ostateczny obraz, jaki mi się podoba. Tu i ówdzie można zastosować kilka końcowych drobnych poprawek, ale nie lubię spędzać dużo czasu przed komputerem przy tych drobnych zmianach. To dla mnie daje poczucie miejsca na namioty, ale także pokazuje majestat chmur w połączeniu z bezgranicznością Przestrzeni.