Jedną z pięknych rzeczy w nowoczesnej fotografii cyfrowej jest astronomiczny stopień wyboru, który jest nam dostępny. Bez względu na to, czy jesteś zawodowym fotografem, weekendowym wojownikiem, czy przypadkowym entuzjastą, który po prostu lubi robić zdjęcia swoim dzieciom, jedzeniu lub stopom - istnieją dziesiątki, a nawet setki modeli aparatów i opcji, które pasują do Twojego wymagania. Istnieją specjalne aparaty do nagrywania sportów ekstremalnych, aparaty podwodne do fotografowania głębokiego błękitnego morza oraz mnóstwo obiektywów do lustrzanek cyfrowych i aparatów bezlusterkowych, które pasują do każdej sytuacji, w której możesz się znaleźć.
Istnieją również wyraźne czynniki różnicujące te różne opcje, które sprawiają, że niektóre aparaty lepiej nadają się do określonych sytuacji. Jednym z najczęściej omawianych problemów jest problem dotyczący aparatów pełnoklatkowych i kamer z czujnikiem przycięcia. Aby pomóc oczyścić atmosferę tego konkretnego pytania, chciałbym odnieść się do czterech powszechnych mitów na temat pełnej klatki, aby pomóc Ci wybrać aparat, który odpowiada Twoim potrzebom.
Zdjęcie zrobione 10-letnim aparatem Nikon D200 z sensorem przycinania i obiektywem 50 mm f / 1,8.
Mit nr 1: pełna klatka jest lepsza niż czujnik przycięcia
Widzę, że ten mit jest utrwalany przez cały czas, szczególnie na forach internetowych, ale także podczas osobistych rozmów. Szkoda, bo to po prostu nieprawda. na pewno lepsza jest pełna klatka w niektórych aspektach w porównaniu z aparatami z sensorem upraw, ale stwierdzenie, że są one uniwersalnie lepsze, jest kolosalnie mylące.
Jedną z analogii, których tu używam, jest analogia do pojazdów, zwłaszcza pickupów. Bestia taka jak Ford F-150 to fantastyczna i fenomenalnie wszechstronna ciężarówka, która doskonale radzi sobie z holowaniem, holowaniem i wszystkimi typowymi ciężkimi pracami, do których zwykle kupuje się taki pojazd. Dla porównania, Toyota Tacoma jest mniejszą ciężarówką i nie jest tak mocna ani sprawna, ale w rzeczywistości pod pewnymi względami przewyższa swojego większego odpowiednika, np. Lepszy przebieg na gazie, mniejszy promień skrętu i większa ogólna zwinność w bardziej miejskim środowisku.
Wykonane pełnoklatkowym obiektywem Nikon D750 i obiektywem 85 mm f / 1,8. Kamera z czujnikiem przycięcia działałaby, ale wymagałaby ode mnie oddalenia się, aby uzyskać tę samą kompozycję, a w pokoju po prostu nie było wystarczająco miejsca, aby to zrobić.
Różne, niekoniecznie lepsze
Żadna ciężarówka nie jest obiektywnie lepsza; oba są dobrze dopasowane do specyficznych potrzeb osób, które je kupują. To samo dotyczy aparatów, ponieważ aparaty pełnoklatkowe działają bardzo dobrze pod wieloma względami. Ale powiedzieć, że tak lepszy neguje niektóre wyjątkowe zalety mniejszych aparatów z czujnikiem przycięcia.
Modele pełnoklatkowe mają z reguły mocne strony, takie jak większe możliwości w zakresie wysokich ISO, ulepszony zakres dynamiczny i lepsza jakość wykonania. Jeśli te rzeczy są dla Ciebie ważne, aparat pełnoklatkowy może odpowiadać Twoim potrzebom. Jednak mniejsze i tańsze kamery z czujnikiem przycięcia mają kilka wyjątkowych zalet, takich jak:
- Punkty autofokusa sięgające dalej do krawędzi wizjera.
- Krótsze czasy synchronizacji migawki.
- Dłuższy zasięg - obiektyw 200 mm w aparacie z czujnikiem przycięcia jest w zasadzie jak fotografowanie obiektywem 300 mm w aparacie pełnoklatkowym.
- Ogólnie tańsze.
To są oczywiście uogólnienia i zawsze są wyjątki od reguły. Ale wystarczy powiedzieć, że tylko dlatego, że istnieją kamery pełnoklatkowe, nie oznacza, że trzeba je mieć.
Wykonane aparatem Nikon D7100 z czujnikiem przycięcia, obiektywem 50 mm i filtrem zbliżenia +10.
Mit nr 2: Fotografowanie w trybie pełnoklatkowym poprawi jakość fotografii
To mit, który jest ściśle związany z GAS lub zespołem nabywania sprzętu - stanem, który nęka wielu fotografów i często powoduje, że ciągle kupują więcej aparatów, obiektywów i akcesoriów w nadziei, że te rzeczy pomogą ulepszyć ich fotografię. Uzyskanie pełnoklatkowego aparatu z pewnością pozwoli Ci skorzystać z wyjątkowych korzyści, jakie oferują, ale w żaden sposób nie zrobi nic, aby faktycznie poprawić jakość twoich zdjęć.
Bez względu na to, jaki masz aparat, czy jest to telefon komórkowy, aparat kieszonkowy czy lustrzanka cyfrowa z czujnikiem przycięcia, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, aby stać się lepszym fotografem, jest dowiedzieć się więcej o fotografii, a nie wydawać pieniędzy na nowy sprzęt. W rzeczywistości trzymanie się sprzętu, który posiadasz i nauka pracy w ramach jego ograniczeń może mieć głęboki wpływ na twoją fotografię i może znacznie pomóc w poprawie.
Zrobione pełnoklatkowym Nikonem D750 i obiektywem 50 mm, ale lata nauki o kompozycji, oświetleniu i innych zasadach fotograficznych pomogły mi w zrobieniu tego zdjęcia.
Aby nieco rozszerzyć metaforę pojazdu, kupno samochodu Formuły 1 nie spowoduje automatycznie, że staniesz się lepszym kierowcą. Z pewnością pozwoli Ci to mieć dostęp do unikalnych możliwości tak znakomitego samochodu. Ale po prostu zaparkowanie samochodu wyścigowego F1 na podjeździe w żaden sposób nie zwiększy twoich umiejętności kierowania pojazdem silnikowym. Niektórzy fotografowie błędnie uważają, że zakup aparatu pełnoklatkowego wzmocni ich fotografię. Ale tak naprawdę to codzienna praca polegająca na ćwiczeniu podstaw fotografii, takich jak kompozycja, oświetlenie, kolor, kontrast itp., Prowadzi do ulepszeń.
Mit nr 3 Pełna klatka jest zbyt droga dla zwykłych fotografów
Jeśli zdecydujesz, że chcesz zainwestować w sprzęt pełnoklatkowy, możesz pocieszyć się faktem, że cena nie jest już barierą wejścia, jak kiedyś. Pierwszym aparatem pełnoklatkowym był Canon 5D, który pojawił się w sierpniu 2005 roku i kosztował około 3500 USD, co sprawiło, że był on niezwykle drogi dla wszystkich oprócz najbardziej oddanych profesjonalistów i zagorzałych entuzjastów. Aparaty z czujnikiem przycięcia były znacznie tańsze, co czyni je domyślnym rozwiązaniem dla wielu fotografów na całym świecie. Do dziś pozostają one idealną opcją dla prawie każdego rodzaju fotografii.
Jednakże, ponieważ ceny spadały na przestrzeni lat, teraz kupowanie pełnoklatkowego sprzętu jest teraz o wiele bardziej opłacalne w porównaniu z minionymi dniami. Nowe aparaty pełnoklatkowe, takie jak Nikon D610 lub Canon 6D, kosztują około 1400-1500 dolarów (w momencie pisania tego) i często można je znaleźć w sprzedaży, co jest kradzieżą w porównaniu do zaledwie kilku lat temu. I chociaż droższe modele, takie jak Canon 1DX Mark II lub Nikon D5, mogą z łatwością kosztować tyle samo, co używany samochód, z pewnością nie potrzebujesz tych wysokiej klasy modeli, aby skorzystać z wielu zalet fotografowania w trybie pełnoklatkowym.
Wykonane pełnoklatkowym Nikonem D750 i obiektywem 70-200 f / 2.8. Mogłem zrobić podobne zdjęcie aparatem z czujnikiem przycięcia i innym obiektywem, ale szczególnie zależało mi na szerokim otworze przysłony tego obiektywu i kontroli nad głębią ostrości oferowanej przez D750.
Kolejną korzyścią płynącą z upływu czasu jest to, że pełnoklatkowe aparaty, które były najnowocześniejsze kilka lat temu, są teraz znacznie tańsze, ponieważ zostały zastąpione nowszymi modelami. Weźmy pod uwagę aparat Canon 5D Mark II, który jest tak dobry, że został użyty do sfilmowania finału sezonu programu telewizyjnego House w 2010 roku. Chociaż nie może się równać z niesamowicie wysoką wydajnością ISO i innymi sztuczkami swojego nowszego odpowiednika, nadal fenomenalny aparat i można go znaleźć w Internecie za dużo tańsze niż błyszczące nowe modele.
Mit nr 4 Wszyscy poważni fotografowie w końcu przejdą na pełną klatkę
Przyjaciele i członkowie rodziny często proszą mnie o radę, jeśli chodzi o kupowanie aparatów i sprzętu fotograficznego, a to było dość niepewne terytorium ze względu na zrozumienie, że real fotografowie zawsze kupowali aparaty pełnoklatkowe. Dlatego radzenie komuś, aby kupił aparat z czujnikiem plonu, oznaczało stąpanie po niebezpiecznym terenie, ponieważ za kilka lat osoba ta mogłaby zorientować się, że jej sprzęt jest obywatelem drugiej kategorii w świecie fotografii i byłoby lepiej, gdyby -model ramy został zakupiony od samego początku. Na szczęście w dzisiejszych czasach, jak powiedziała księżniczka Leia Hanowi Solo pod koniec Powrotu Jedi: „Wcale tak nie jest”.
Wykonane obiektywem Nikon D7100 z sensorem przycięcia i obiektywem 50 mm f / 1,8.
Technologia czujników w dzisiejszych aparatach jest tak dobra, że możesz robić profesjonalne zdjęcia, niezależnie od tego, czy masz pełnoklatkowy, czujnik przycięcia, średni format, mikro-cztery trzecie, czy w niektórych przypadkach nawet telefon komórkowy. Sprzęt fotograficzny nie jest czynnikiem ograniczającym, jak kiedyś. Tak więc, podczas gdy wielu profesjonalistów z pewnością lubi kręcić pełną klatkę, coraz więcej osób preferuje funkcje, rozmiar, wygodę i cenę mniejszych modeli, szczególnie w świecie aparatów bezlusterkowych, takich jak Olympus OM-D EM1 Mark II lub Panasonic GH5. .
Jeśli masz określone potrzeby, które nie są spełniane przez aparat z czujnikiem przycięcia, dobrym pomysłem może być rozważenie aparatu pełnoklatkowego. Ale poza tym sprzęt, który masz, jest prawdopodobnie wystarczająco dobry i lepiej byłoby zainwestować pieniądze w obiektywy, oświetlenie i edukację niż w nowy korpus aparatu.
Wykonane pełnoklatkowym obiektywem Nikon D750 i obiektywem 50 mm f / 1,8. Dlaczego akurat ta konfiguracja? Szczerze mówiąc, po prostu podoba mi się to, jak ten aparat leży w moich dłoniach i lubię go używać.
Wniosek
Chciałbym usłyszeć od Ciebie, społeczność DPS, w tej sprawie. Z jakiego rodzaju sprzętu fotograficznego korzystasz i czy jest jakiś sposób, który Cię ogranicza? Czy kręcisz na pełnej klatce, a jeśli tak, to co Ci się w nim podoba? Czy jesteś zadowolony z używania kamer z czujnikiem przycięcia?
Dla przypomnienia, osobiście używam zarówno aparatów z czujnikiem przycięcia, jak i aparatów pełnoklatkowych i mam określone cele w obu przypadkach. Ale zawsze ciekawie jest słuchać od innych fotografów na takie tematy. Zostaw swoje przemyślenia w komentarzach poniżej.