Zdjęcie: bizior
Minęło prawie 10 miesięcy, odkąd kupiłem swoją pierwszą lustrzankę cyfrową. Dotychczasowe dni były zarówno piękne, jak i wymagające, a także niezwykle pouczające.
Czas spędzony na żonglowaniu aparatem dał mi wgląd w zawiłości tego biznesu. Poniżej kilka realizacji, które miałem w ciągu ostatnich kilku dni.
- To, co widzisz, nie jest tym, co dostajesz.
- Aby uzyskać to, co widzisz, musisz zrozumieć światło. To wymaga dużo czasu, wysiłku i cierpliwości.
- Najlepszym zasobem, jakiego potrzebuje fotograf, jest przewidywanie i gotowość do uchwycenia chwili.
- Jest czas i miejsce na cały sprzęt.
- Niektóre z najlepszych zdjęć, które widzisz, nie są przypadkowe. Są końcowym wynikiem starannego myślenia i planowania.
- Pokonanie bezwładności korzystania z lustrzanki cyfrowej nie wystarczy. Zawsze pamiętaj o ciągłym uczeniu się i doskonaleniu.
- Posiadanie lustrzanki cyfrowej nie gwarantuje, że zawsze będziesz w trybie ręcznym. Należy zwrócić uwagę na uchwycenie chwili. Odkrywaj swoją kreatywność tylko wtedy, gdy pozwala na to sytuacja.
- Nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy, większość zdjęć, które widzisz w Internecie, jest przetwarzana pocztą. Poświęć trochę czasu na opanowanie niektórych technik. To się opłaci na dłuższą metę.
- Miej wdzięczność za swój wskaźnik sukcesu. Przydatne będzie tylko kilka z wielu klikniętych zdjęć.
- Kosztowny sprzęt niekoniecznie oznacza lepsze zdjęcia. Poznaj swój obecny sprzęt jak własną kieszeń.
Co o nich myślisz? Powiedz mi, jakie było twoje doświadczenie w sekcji komentarzy poniżej.
anees k A jest entuzjastą fotografii, który lubi odkrywać dziką przyrodę. Nazywa swoje kliknięcia „klikografią” - wszystkie z nich „gdakały” za pomocą jego d90. Tweetuje jako @aneeskA.