Odwrotne mocowanie obiektywów stałoogniskowych w przystępnej cenie

Anonim

Odkąd kilka lat temu kupiłem mój stałoogniskowy obiektyw 50 mm, czuję się jak jego sprzedawca - zawsze mówiłem ludziom, jak ostry, kompaktowy i wszechstronny jest ten mały robal. Cóż, mam jeszcze jeden powód, żeby go polecić. Jeśli zamontujesz ten obiektyw w aparacie odwrotnie, tj. Odwrócisz go do tyłu, uzyskasz niedrogi i przyjemny sposób na eksperymentowanie z fotografią makro. Za nieco ponad 9 USD znalazłem niemarkowy adapter odwrotny 52 mm, idealny do moich obiektywów 50 mm 1,8 i 1,4. Zabrałem go na przejażdżkę w Narodowych Ogrodach Botanicznych. Oto moje przemyślenia i doświadczenia związane z tym zabawnym akcesorium do obiektywu.

Od razu powiem, że jeśli chcesz poważnie podejść do fotografii makro (z bliska), nie jest to najlepsze rozwiązanie. Istnieją dobre powody, dla których obiektywy są projektowane specjalnie z myślą o tego rodzaju fotografii. Wadą jest gruba, te specjalistyczne soczewki mają swoją cenę. Za jedyne 9 USD gorąco polecam to jako punkt wyjścia lub sposób eksperymentowania z fotografią makro. Zaskakującą dodatkową korzyścią, której nie spodziewałem się po pierwszym użyciu tego adaptera, były wgląd w relacje między głębią ostrości a aperturą. Więc zacznijmy.

Ochrona obiektywu

Jeśli wcześniej go nie używałeś, montaż obiektywu w odwrotnej kolejności będzie się wydawał dziwny. Po zamontowaniu widać niektóre wnętrzności obiektywu, które normalnie nie są odsłonięte. Wszystkie szpilki, których obiektyw używa do komunikacji z aparatem, są widoczne, a także wewnętrzna szklana soczewka, która wsuwa się i wysuwa podczas ustawiania ostrości.

Niestety pozostawienie obiektywu włączonego w odwrotnej kolejności może potencjalnie wpuścić kurz do wnętrza obiektywu. Zdecydowanie zalecamy używanie osłony obiektywu, która jest dołączona do obiektywu, aby chronić go, gdy nie fotografujesz. Jeśli planujesz często używać obiektywu w odwrotnej kolejności, możesz kupić adapter bagnetowy do standardowego gwintu filtra. Pozwala to przykręcić filtr typu UV lub inny, aby chronić soczewki przed elementami natury.

Tracisz mózg aparatu, więc użyj własnego

Jeśli jeszcze tego nie wydedukowałeś, widząc, że szpilki są teraz skierowane na zewnątrz, aparat nie ma możliwości elektronicznej komunikacji z obiektywem. Co to dla ciebie oznacza? Stracisz wszystkie wygodne automatyczne funkcje aparatu. Brak automatycznego ustawiania ostrości, ponieważ nie ma rozmowy w tę iz powrotem. W rzeczywistości, gdy obiektyw jest zamontowany do tyłu, głównym sposobem ustawiania ostrości będzie przesuwanie aparatu, który będzie znajdował się zaledwie kilka centymetrów od obiektu, w przód iw tył, aż obszar, który chcesz ostry, będzie ostry. Brak automatycznej przysłony. Domyślam się, że wielu z was zawsze regulowało przysłonę swoich soczewek elektronicznie. Pożegnaj się z tym i przywitaj się z tym ręcznym pierścieniem przysłony, którego być może nigdy wcześniej nie dotykałeś.

Stare obiektywy z manualnym ustawianiem ostrości sprawdzają się tutaj dobrze niezależnie od marki. Obiektywy bez pierścienia przysłony, takie jak obiektywy Nikon z serii G i Canon EF, mogą nie działać. Pamiętaj, że normalnie aparat utrzymuje otwartą przysłonę, dzięki czemu możesz patrzeć przez wizjer i zobaczyć, co robisz zdjęcie. Tuż przed zrobieniem zdjęcia zatrzymuje je do odpowiedniego rozmiaru. Teraz aparat nie może teraz otworzyć przysłony, aby zapewnić Ci przyjemność oglądania przez wizjer. To prowadzi nas do następnego punktu.

Głębia i pole oraz oświetlenie

To niesamowite widzieć efekty głębi ostrości w czasie rzeczywistym i obserwować, jak zmieniają się, gdy przymykasz przysłonę. Kiedy więc używasz adaptera odwróconego, gdy spojrzysz przez okular i zaczniesz przymykać soczewkę, zobaczysz, że rzeczy robią się naprawdę ciemne, bardzo szybko. Jeśli nie jest bardzo słoneczny dzień, przekręć go maksymalnie do f / 16 i wpatruj się w czarny kwadrat. (Wiele aparatów cyfrowych ma przycisk podglądu głębi ostrości, który wymusza ustawienie przysłony na określony rozmiar, co daje podobny efekt.) Ustawiony na 1,4, mogłem spojrzeć na kwiat i zobaczyć, jak cienki jak brzytwa plan ogniskowy przesuwa się w górę iw dół kwiat, gdy wykonywałem drobne ruchy aparatem.

Wciągnąłem statyw i kilka statywów oświetleniowych, ale w ostatniej sekundzie postanowiłem sfotografować wszystko z ręki. Fotografowanie w ten sposób może być bardzo trudne z kilku powodów. Po pierwsze, przy dużych przysłonach i ładnym, jasnym obrazie w wizjerze uzyskuje się bardzo wąską głębię ostrości. Najmniejsza zmiana pozycji aparatu zmienia ostrość. Niezwykle trudno jest utrzymać aparat wystarczająco stabilnie, aby uzyskać spójne ujęcia.

Z drugiej strony, niektóre z moich ulubionych obrazów okazały się bardziej abstrakcyjne, a rzeczy nieumyślnie nie były ostre. Jeśli chcesz uzyskać ostrzejszy obraz bez wspomnianej wcześniej cienkiej jak brzytwa płaszczyzny ogniskowej, możesz zmniejszyć przysłonę, ale znowu musisz zgadywać, co jest ostre, ponieważ nie możesz zobaczyć, co robisz w ciemnym wizjerze. Jednym z rozwiązań byłby statyw. Możesz otworzyć przysłonę, ustawić ostrość, a następnie zamknąć ją, aby wykonać zdjęcie. Zrobiłem to kilka razy bez statywu i wyszło dobrze.

Trzy poniższe zdjęcia pokazują dramatyczne zmiany, które pojawiają się wraz ze zmianą przysłony na zbliżeniach. To są wszystkie te same kwiaty, ze zmianami wprowadzonymi do przysłony. Na pierwszym zdjęciu widoczne są tylko małe pąki. Na drugim zdjęciu przesunąłem się nieznacznie tracąc ostrość pąków, przez co zasadniczo znikały. Ostatni obraz został zatrzymany do f-16, aby uzyskać ostrość zarówno pąków, jak i różowych pedałów.

Ten obraz przedstawia orchideę. Możesz zobaczyć, jak płytka jest głębia ostrości na pierwszym zdjęciu, a jak inna na drugim, wykonanym z okolic f / 16. Wszystkie zdjęcia z małą przysłoną wymagały użycia lampy błyskowej, aby skompensować utratę światła. Użyłem go w trybie zdalnym i trzymałem w drugiej ręce, aby uzyskać różne kąty oświetlenia. Pozostawienie lampy błyskowej w aparacie to zły pomysł, ponieważ zwykle powoduje ona przesłonięcie małego obiektu i nie można kontrolować kierunku światła.

Na koniec kilka innych zdjęć, które mój brat zrobił z tym samym adapterem na swoim podwórku.

Jeśli chcesz zobaczyć całą kolekcję z ogrodów botanicznych, są one na blog.chaselliott.com. Jak powiedziałem, spodobały mi się abstrakcyjne z miękkim ogniskiem i planuję zamontować kilka z nich do ramek. Jeśli weźmiesz do ręki adapter, pokaż nam swoją własną pracę.

Kilka dodatkowych uwag

* Ta konfiguracja będzie działać najlepiej w środowisku studyjnym. Możesz użyć wielu lamp błyskowych i statywu, a nawet szyn do ustawiania ostrości, aby uzyskać precyzyjne dokładne ustawienie ostrości.

* Dzięki tej technice mocowania odwrotnego nie jesteś już ograniczony do posiadania jednego obiektywu w aparacie. Technika zwana „układaniem soczewek” jest popularna w niektórych kręgach, w których obiektyw taki jak 50 mm jest zamontowany odwrotnie na końcu obiektywu zmiennoogniskowego. Poszukaj na przykład zdjęć i wyjaśnień.

* Nie jesteś ograniczony do soczewek stałoogniskowych z mocowaniem odwrotnym. W rzeczywistości możesz zbudować własną tubę przedłużającą z odwrotnym mocowaniem, która będzie działać z każdym obiektywem. Oto szczegółowe instrukcje.

* Odwrotny montaż obiektywu to nie jedyny sposób na tanie powiększenia. Jeśli używasz rur przedłużających Kenko i obiektywu AF, możesz zachować pomiar, autofokus (zarówno AF-s, jak i śrubokręt AF) i VR (redukcja drgań). Trzyczęściowy zestaw rurki przedłużającej zapewnia do 6 różnych współczynników powiększenia oraz precyzyjną regulację za pomocą spirali soczewki. Adapter cofania zapewnia tylko jeden współczynnik powiększenia.

* Jeśli masz już ładny obiektyw zmiennoogniskowy, przyjrzyj się soczewkom dioptrycznym do zbliżeń, które są przykręcane do gwintu filtra. Najlepsze z nich są dwuelementowe, wykonane przez kilku różnych producentów i kosztują około 80 USD za sztukę. Niektóre obiektywy zmiennoogniskowe będą nawet dobrze działać w odwrotnym położeniu, jeśli zamontujesz je odwrotnie z dołączonym obiektywem do zbliżeń. W tym przypadku powiększanie po prostu zmienia powiększenie, co jest bardzo przydatne przy przycinaniu kompozycji.