OnOne PhotoTools2 (PRZEGLĄD OPROGRAMOWANIA)

Anonim

Kiedy usłyszałem twierdzenia, że ​​onOne tworzy nowe oprogramowanie PhotoTools 2, byłem tak sceptyczny, że prawie odpisałem je jako kolejna firma, która zawyżała ceny, zawyżała ceny i nie dostarczała zbyt wiele. Otwierając etui przeczytałem na okładce, „Natychmiast nadaj swoim zdjęciom profesjonalny wygląd”. Um hm… Odwróć produkt i przeczytaj reklamację, „To najszybszy i najłatwiejszy sposób, aby Twoje zdjęcia wyróżniały się z tłumu”.

Gdybym nie zauważył, że niektóre z największych nazwisk w branży, takie jak mój ulubiony guru Photoshopa Jack Davis i znany fotograf Kevin Kubota, są częścią zespołu odpowiedzialnego za to oprogramowanie, być może włożyłbym je z powrotem do pudełka. Ale żeby teraz dojść do puenty, bardzo się myliłem.

PhotoTools 2 pozycjonuje się jako kompleksowe oprogramowanie do efektów i ulepszania fotografii, które zaspokaja potrzeby prawie każdego typu fotografa. Stworzony przez fotografów, dobrze pasuje do przepływu pracy, z którego większość z nas już korzysta, a mianowicie płynnie integruje się z programami Photoshop, Aperture i Lightroom. Obecnie używam Aperture prawie wyłącznie i byłem bardzo podekscytowany pojawieniem się produktu, który przybliżyłby mnie o jeden krok do wyeliminowania wskakiwania i wychodzenia z Photoshopa. Wymagane jest jednak zastrzeżenie… Ponieważ PhotoTools używa programu Photoshop jako „silnika” za kulisami, nadal musisz mieć zainstalowaną kopię programu Photoshop na komputerze (wersja CS2 lub nowsza). To zdecydowanie podnosi stawkę, jeśli nie masz jeszcze PS, ponieważ to ponad dwukrotnie zwiększa inwestycję w korzystanie z tego oprogramowania. Miałem go już zainstalowany, więc od razu byłem wyłączony.

Moim zdaniem to, co sprawia, że ​​PhotoTools jest tak potężne, to użycie „Effect Stacking”. Nie musisz już zajmować się mylącymi warstwami PS, maskami i trybami mieszania. Daje to te same wyniki i umieszcza je w swoim własnym prostym interfejsie. Po wyjęciu z pudełka dostajesz setki efektów i, co zaskakujące, większość z nich jest bardzo użyteczna. Idąc o krok dalej, za każdym razem, gdy znajdziesz efekt, który Twoim zdaniem może dodać coś do obrazu, z którym pracujesz, po prostu kliknij „Dodaj do stosu”. Stamtąd masz trzy opcje. 1) Dostosuj intensywność tego efektu za pomocą suwaka, 2) Chwyć pędzel i pomaluj obszary, które chcesz wyodrębnić z tego konkretnego efektu lub 3) Kontynuuj przeglądanie, aby uzyskać więcej efektów do „nałożenia” na ten obraz. Z tego, co wiem, nie ma ograniczeń co do liczby efektów, które możesz mieć w swoim stosie. Każdy z nich ma również niezależne suwaki, które pozwalają dostroić kompozycję. Ok, jeśli już Cię zgubiłem, ale nadal jesteś zainteresowany tym oprogramowaniem, proponuję zapoznać się z tym krótkim wprowadzeniem wideo do PhotoTools przed kontynuowaniem tej recenzji.

Staram się uważać, aby nie przetworzyć zbytnio moich obrazów. Kilka winiet tu i ówdzie, podbicie nasycenia, kontrast itp. I jestem zadowolony. Większość z nich jest wykonywana bez opuszczania Lightroom lub Aperture. Są jednak sytuacje, w których obraz wymaga odrobiny „popu”, aby się wyróżnić. Może to być wszystko, od wybielania kolorów, przekształcania ich w sepię, dodawania selektywnych rozmyć, lista jest długa. Innym razem pochodzi od klienta, który naprawdę chce mieć wygląd „magazynu” lub „glamour”, którego po prostu nie można uzyskać bez oprogramowania. Wydaje się, że worek sztuczek PhotoTools obejmuje wszystkie te podstawy. Od prostych edycji po duże ulepszenia, mogą zaspokoić wszelkie potrzeby artystyczne i edycyjne.

Oto przykład z sesji zdjęciowej, którą ostatnio zrobiłem. Celem było uzyskanie czegoś odpowiedniego do wnętrza okładki płyty CD przy użyciu efektu portretu w stylu glamour. Postanowiłem zrobić jedno zdjęcie z sesji, nad którym pracowałem, i zobaczyć, co może mi to dać. Otworzyłem zdjęcie w PhotoTools, przeszedłem do obszaru „Portrait Enhance” w bibliotece i po mniej niż 15 sekundach uzyskałem gładki, miękki odcień skóry. Efekt był doskonały dla tego stylu portretów. Ale czekaj, nie chciałem miękkich, gładkich oczu i ust! Chwytając pędzelek „zamalowałem” efekt, w którym chciałem zachować ostrość i krawędź. Byłem pod wrażeniem. Jednak ostrzeżenie może się okazać, że tracisz poczucie czasu, przeglądając inne efekty z ciekawości. Nadal nie przeszedłem przez wszystkie.

Przejrzałem kilka starych zdjęć, szukając obrazu krajobrazu, który miałby przejść przez dzwonek PhotoTools. Spędziłem może 3 minuty na układaniu niektórych efektów i to był rezultat. Jak widać na tym przed i po porównaniu, dodałem trochę uderzenia do kolorów za pomocą „Landscape Wow”, dodałem winietę, a następnie lekkie rozmycie na pierwszym planie zdjęcia, a wszystko to bez wchodzenia do Photoshopa. W rezultacie oryginalny obraz miał wymiar. Oczywiście, gdyby to miało być wydrukowane lub dla klienta, mógłbym spędzić więcej czasu na dopracowywaniu efektów, ale masz pojęcie, co jest możliwe. Nawiasem mówiąc, nie tylko znajdziesz tego typu efekty. Ma również ramki, efekty obramowań, a nawet taki, który dodaje fajnego odbicia podłogi w salonie.

Więc wystarczy dobra, musi być coś złego. Jest parę. Przede wszystkim cena. To narzędzie jest naprawdę przeznaczone dla profesjonalnego fotografa i widać to w jego cenie. Cena 159 USD za wersję standardową i 259 USD za wersję profesjonalną wcale nie jest tania. Jak wspomniano powyżej, cena nie obejmuje wymaganego programu Photoshop CS2 lub nowszego. Może się to skończyć rozbiciem banku. Jeśli każdego dnia spędzasz więcej niż godzinę na pracy z Photoshopem, nadal zalecałbym zrobienie tego i zakupienie go. Jest jeszcze kilka innych drobiazgów, o których warto wspomnieć. Po pierwsze, tak naprawdę zawiera tylko jedną licencję, co może stanowić problem, jeśli czasami pracujesz na laptopie, a czasami na komputerze stacjonarnym. Mówiąc o laptopach, miałem mały problem z zainstalowaniem oprogramowania na moim Macbooku, ale nie zbadałem go zbyt dogłębnie ani nie zadzwoniłem do pomocy technicznej, ponieważ miałem komputer stacjonarny w pobliżu do przetestowania. Jestem pewien, że to problem, który mógłbym rozwiązać, gdybym rozwiązał kilka podstawowych problemów, ale pomyślałem, że o nim wspomnę. Na moim iMacu zainstalowałem się bezbłędnie. Jeśli chcesz zobaczyć, co naprawdę potrafi ten produkt, zacznij od pobrania wersji demonstracyjnej lub obejrzenia kilku samouczków wideo tutaj.

Ostatecznie PhotoTools będą miały stałe miejsce w moim przepływie pracy. To mile widziane i potężne narzędzie, które usprawnia edycję i pomaga mi dostarczać klientom lepszy produkt w odpowiednim czasie. W rzeczywistości może wrzucić kilka zaufanych narzędzi do kosza. 4 na 5 gwiazdek.

Uzyskaj cenę na Onone Software 21021 Phototools 2 - Windows i Mac w Amazon.