Olympus zaprzestanie działalności związanej z aparatami i sprzedaż marek funduszowi inwestycyjnemu

Anonim

Olympus odchodzi z branży aparatów fotograficznych.

Po trzech latach zmagań finansowych firma zdecydowała się sprzedać swój dział aparatów japońskiej firmie Industrial Partners (JIP), firmie znanej z udanej restrukturyzacji nierentownych biznesów.

W ostatnich latach Olympus intensywniej inwestował w inne aspekty swojej działalności i chociaż firma starała się utrzymać swój dział aparatów do przodu, walczyła o konkurowanie z graczami z obu stron. Smartfony zjadły zyski generowane przez aparaty hobbystyczne, podczas gdy aparaty APS-C i aparaty pełnoklatkowe utrzymały przewagę nad półprofesjonalnymi i profesjonalnymi modelami Olympus.

Potem, zeszłej jesieni, dyrektor generalny zaprzeczył plotkom o zamknięciu działu aparatów Olympus, chociaż jest jasne, że firma znajduje się na trajektorii spadkowej; jak wskazano w oficjalnym komunikacie, Olympus został mocno dotknięty przez „niezwykle trudny rynek aparatów cyfrowych, między innymi z powodu szybkiego kurczenia się rynku spowodowanego ewolucją smartfonów”.

I chociaż bezlusterkowce Olympus były chwalone za ich kompaktowość i ostre obiektywy, firma starała się znaleźć niszę nadającą się do zamieszkania, zwłaszcza że „mały, ale potężny” stał się powszechnym refrenem Google Pixels, iPhone'ów i nie tylko. A wypuszczenie na rynek korpusów z wyższej półki, takich jak OM-D E-M1 Mark III i OM-D E-M1X, nie wystarczyło, aby odciągnąć poważniejszych fotografów od wiodących marek, takich jak Nikon, Canon i Sony.

Więc co będzie dalej?

JIP planuje przejąć marki aparatów fotograficznych Olympus do końca 2022-2023 roku. W zapowiedzi wskazuje się, że „ostateczne porozumienie” zostanie podpisane do 30 września, a obie firmy będą dążyć do „zamknięcia transakcji do 31 grudnia 2022-2023 roku”.

JIP „odniesie sukces i utrzyma funkcje badawczo-rozwojowe i produkcyjne na całym świecie… aby nadal oferować wysokiej jakości i niezawodne produkty”.

To dobra wiadomość techniczna dla fotografów Olympus. JIP przynajmniej spróbuje odbudować dział aparatów Olympus w interesie obecnych konsumentów. Ale jeśli rynek aparatów nadal będzie krwawił, JIP może nie być w stanie zmienić sytuacji, co doprowadzi do trwalszego końca marki.

A oto kolejne ważne pytanie:

Co to oznacza dla całej branży fotograficznej? Czy Olympus jest anomalią? Czy jest pierwszym z wielu? Obecnie nawet wiodące firmy produkujące aparaty fotograficzne starają się znaleźć oparcie dla siebie, co sprawia, że ​​zastanawiam się, czy możemy być świadkami upadku co najmniej kilku innych marek aparatów fotograficznych, zanim rynek się ustabilizuje.

Teraz do ciebie:

Co myślisz o decyzji Olympus? Czy wpłynie to na konsumentów Olympus? Czy zobaczymy upadek innych głównych marek aparatów fotograficznych? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach!