Wraz ze wzrostem popularności mniejszych, bardziej przenośnych aparatów bezlusterkowych Cztery Trzecie jestem ciekawy, na jakim stanowisku stoisz w tej dyskusji. Osobiście jestem gotowy, aby wskoczyć i zdobyć Olympus OM-D EM-5, jedyną rzeczą, która mnie teraz powstrzymuje, jest uzasadnienie kosztu posiadania drugiego aparatu.
Jestem na obozie „Jeszcze nie rezygnuję z pełnowymiarowej lustrzanki cyfrowej”, ponieważ nadal używam jej do nauczania i robienia portretów. Jednak im więcej podróżuję i fotografuję, tym atrakcyjniejszy staje się Olympus. Jeden z chłopaków z mojej trasy koncertowej po Kubie miał jednego i zrobił to świetne zdjęcia, a także wideo! Byłem pod wielkim wrażeniem.
Moglibyśmy prowadzić tę debatę przez cały dzień, ale niektóre z zalet i wad ogólnie omawianych obejmują:
ZALETY aparatów bezlusterkowych (jak rozumiem ja, który jeszcze go nie posiada):
- mały i lekki (to jest dane)
- możesz spakować więcej soczewek do małej torby na podróż
- mniej onieśmielające dla fotografowanych osób, zwłaszcza podczas fotografowania ulicznego
- możliwość akceptowania i używania adapterów pasujących do prawie każdego obiektywu, w tym z lustrzanki cyfrowej
- sensory w wielu z nich rywalizują z matrycami DSLR APS-C, aw przypadku Sony A7R mogą nawet mieć przewagę
WADY aparatów bezlusterkowych (jak rozumiem ja, który jeszcze go nie posiada):
- są takie, które są tańsze niż pełnowymiarowe lustrzanki cyfrowe, ale w niektórych przypadkach są droższe. Płacisz za zwartość
- one MOGĄ wolniej ustawiać ostrość, więc fotografowanie poruszających się obiektów jest trudniejsze
- wizjer elektroniczny - to zmora wielu posiadaczy lustrzanek cyfrowych, przyzwyczajonych do patrzenia przez optyczny
- ze względu na powyższy punkt mogą to być wieprze akumulatorowe
Więc - powiedz mi, gdzie siedzisz w tej sprawie?
Czy Twoje stopy są mocno osadzone z jednej strony ogrodzenia czy z drugiej? A może nadal jesteś na płocie, jeszcze niezdecydowany, jak nasi mali przyjaciele tutaj?
KENNETH BARKER
Przez hehaden
Przez MALC
Czy zainwestowałeś już w bezlusterkowiec lub aparat 4/3 s?
- Tak, jestem lub wymieniłem moją lustrzankę cyfrową (11%, 5666 głosów)
- Tak, jestem lub wymieniłem mój punkt i strzelam nim (5%, 2,509 głosów)
- Tak, kupiłem jeden oprócz mojej lustrzanki cyfrowej (14%, 7,050 głosów)
- Tak, kupiłem dodatkowo do mojego aparatu Point and Shoot (3%, 1710 głosów)
- Tak, to mój pierwszy aparat cyfrowy (3%, 1699 głosów)
- Nadal jestem na płocie jako solidne "może" (15%, 7286 głosów)
- Nie ma mowy, moim zdaniem nadal czegoś im brakuje (21%, 10683 głosów)
- Co to jest „bezlusterkowiec”? (27%, 13,336 głosów)
Wszystkich głosujących: 49,937
Czy po drugiej stronie są bardziej zielone pastwiska?
Czy to tam zabiera nas przyszłość? Czy aparaty pełnoklatkowe są przestarzałe? Kto wie - ale może tam się spotkamy!
Stefan Tan
Caroline
Uwaga redaktora: Usunąłem z tytułu określenie „modne”, które najwyraźniej jest dezorientujące i obraża niektórych czytelników. Wcale nie taki był zamiar. Jedynym celem tego posta i ankiety jest sprawdzenie, z czego korzysta większość czytelników dPS i ilu zainwestowało w bezlusterkowce. To wcale nie jest na nich zła, na nikogo nie można patrzeć z góry, niezależnie od wyboru aparatu. W pełni planuję sam zakup Olympus OMD, gdy staną się dostępne fundusze, aby to zrobić. Więc proszę, kontynuujmy dyskusję o kamerach, a nie o moich słowach. Dziękuję Ci.