Praca z drugim fotografem - informacje prawne

Spisie treści:

Anonim

Znaczenie bycia lub posiadania drugiego fotografa

Jeśli kiedykolwiek robiłeś zdjęcia okolicznościowe, w szczególności śluby, wiesz już, jak ważne jest zatrudnienie drugiego fotografa. Próbujesz odpowiednio sfotografować setki ludzi, często w wielu miejscach w tym samym miejscu. Jesteś dobry, ale jeszcze nie opanowałeś subtelnych aspektów podróży w czasie i przebywania w dwóch miejscach jednocześnie. Podobnie, jeśli nadal szukasz swojej drogi do profesjonalnej fotografii wydarzeń, wiesz już, jak ważne jest bycie drugim fotografem. To Twoja szansa, aby uczyć się od kogoś, kto już podążał Twoimi śladami. Jest to okazja do doskonalenia swoich umiejętności, nawiązania kontaktu z mentorem, nawiązania relacji i rozpoczęcia budowania portfolio.

Własność zdjęć

Ale kto jest właścicielem zdjęć drugiego fotografa?

Zdrowy rozsądek podpowiadałby, że jeśli mam kontrakt na kręcenie wydarzenia, wszystkie zdjęcia zrobione przeze mnie lub kogokolwiek, kto dla mnie pracuje, podlegają moim prawom autorskim, a zatem należą do Guyer Photography. Jedną z głównych rzeczy, których nauczyłem się w ciągu 14 lat praktyki prawniczej, jest to, że sytuacje kontraktowe rzadko zdarzają się często i często są pozbawione sensu.

„Whoa. Czekaj. Czy właśnie powiedziałeś „kontrakt?”

Tak, ale spokojnie, wrócimy do tego za minutę.

Na razie ważne jest, aby wiedzieć, że prawo autorskie zawiera obficie i niezaprzeczalnie dwa fakty. Po pierwsze, obraz jest chroniony prawami autorskimi od momentu kliknięcia migawki. Nie mam zamiaru zajmować się rejestracją praw autorskich w tym artykule, z wyjątkiem tego, że muszę powiedzieć, że rejestracja nie jest konieczna, aby ochrona praw autorskich zaczęła obowiązywać. Utwórz, ustaw ostrość, kliknij i gotowe. Ochrona praw autorskich. Otóż ​​to. Jak magia. Jest to jednak drugi fakt, który stwarza potencjalny problem dla fotografów i ich drugich fotografów. Prawa autorskie nie tylko ożywają w momencie fotografowania, ale w rzeczywistości należą do fotografa, który naciska przycisk.

Pójdę na przekąskę, podczas gdy ty będziesz rozważać konsekwencje tego punktu.

OK, więc teraz myślisz o swoich zdjęciach, które pojawiają się w witrynie drugiego fotografa, oraz o wartości tych zdjęć, które opróżniają się niczym balon na gorące powietrze podczas burzy z piorunami. Ale czy wziąłeś również pod uwagę, że jeśli drugi fotograf jest właścicielem obrazu, może również być w stanie uniemożliwić Ci udostępnianie, blogowanie, publikowanie, tweetowanie, reklamowanie, marketing, drukowanie lub robienie czegokolwiek innego niż przekazanie go klientowi ? Jest tak wiele sposobów, w jakie ta techniczna własność praw autorskich może prowadzić do świetnej współpracy i odwrócić ją na bok, jeśli nie będziesz ostrożny. To przerażająca propozycja, ale jest to pole minowe, którego można łatwo ominąć, wykonując tylko kilka prostych kroków, aby się chronić.

Umieść to na piśmie

Większość fotografów, którzy zatrudniają drugich fotografów, robi to indywidualnie. Są po to, by robić to, czego od nich potrzebujesz, kiedy ich potrzebujesz, ale technicznie rzecz biorąc, są niezależnymi kontrahentami, a nie pracownikami. W związku z tym posiadanie umowy jest niezbędne. Umowa o wynajem obejmuje wszystko, od praw autorskich i odszkodowania po poufność i odpowiedzialność.

Prawa autorskie - zachowaj je, ale postępuj uczciwie

To będzie najważniejszy akapit w całym kontrakcie. W tym miejscu fotograf rości sobie prawa autorskie do wszystkich zdjęć wykonanych przez drugiego fotografa podczas fotografowania wydarzenia. Język musi być jasny, że fotograf zachowuje wszelkie prawa autorskie związane ze zdjęciami drugiego fotografa. Jeśli Twoja umowa nie zawiera nic innego, upewnij się, że zawiera tę ochronę praw autorskich. Bez tego to Twój drugi fotograf jest absolutnym właścicielem zdjęć, a nie Ty.

Jest to również miejsce, w którym fotograf może określić, jakie prawa, jeśli w ogóle, ma drugi fotograf do tych zdjęć. Mogę na przykład zezwolić drugiemu fotografowi na wykorzystanie jego zdjęć w portfolio do druku, ale nie na stronie internetowej. Albo mogę im powiedzieć, że mogą bez ograniczeń korzystać ze zdjęć, ale nie wcześniej niż sześć miesięcy po dacie ślubu. Inną opcją może być pozwolenie im na wykorzystanie zdjęć na ich stronie internetowej, o ile jest ona opatrzona napisem „Photographed for Guyer Photography”. Możesz wymyślić dowolny zestaw warunków, które uważasz za rozsądne, ale masz również pełne prawo do wyraźnego stwierdzenia, że ​​nie mogą oni nigdy wykorzystywać zdjęć z jakiegokolwiek powodu. Oczywiście jest to skrajny przykład i nie polecam go. Dobry drugi fotograf ciężko pracuje i powinien mieć coś do pokazania. Mają też własne społeczności, w których dzielą się swoimi doświadczeniami i opiniami. Jeśli usłyszysz, że nie pozwalasz swoim drugim fotografom używać ich zdjęć, powodzenia w znalezieniu każdego, kto chce z tobą pracować.

Prowadzisz interesy z jakiegoś powodu i rozdawanie swoich praw autorskich nie jest tym powodem. Jak opisano poniżej, umowa zawiera inne ważne elementy, ale wczesne i jasne uzyskanie odpowiedzi na pytanie dotyczące własności ma kluczowe znaczenie dla przetrwania Twojej firmy.

Związek

Należy wyraźnie zaznaczyć, że drugi fotograf nie jest pracownikiem, ale niezależnym wykonawcą. Jeśli jesteś pracownikiem, możesz być odpowiedzialny za kwestie odpowiedzialności, a także ubezpieczenia i podatki. Każdy z nich może popchnąć Cię w różne finansowe pułapki. Wyraźnie i przeliteruj. Pozostawienie go otwartego na interpretację doprowadzi tylko do bólu głowy na drodze.

Odszkodowanie

To jest dość proste. Musisz upewnić się, że umowa odpowiednio odzwierciedla wynagrodzenie, jakie wynegocjowałeś z drugim fotografem. Być specyficznym. Jeśli płacisz im ryczałt za całą pracę, zaznacz to w umowie. Jeśli płacisz im godzinowo, wyjaśnij, jaka jest stawka i ile godzin planujesz przepracować, a także uzgodnioną stawkę za nadgodziny. Wydarzenia rzadko trzymają się harmonogramu i często trwają dłużej niż oczekiwano. Jeśli zgodnie z umową masz obowiązek płacić za sześć godzin, zaplanuj, co się stanie, gdy odbiór będzie nadal silny po sześciu i pół godzinie. Nie chcesz tego negocjować, czekając na ujęcie wychodzącej pary młodej. Jest to również ta część umowy, w której musisz pokryć wydatki, takie jak parking, posiłki, podróż itp.

Koło zębate

Jest to idealne miejsce, aby określić, jakiego sprzętu oczekujesz od swoich drugich fotografów, gdy pojawią się w obiekcie. Za każdym razem, gdy zatrudniam nowego drugiego fotografa, jedną z pierwszych rzeczy, które robię, jest wysłanie mu e-maila z pełną listą mojego sprzętu i poproszenie o przesłanie mi pełnej listy ich sprzętu. Wyszczególniając z góry, czego się od nich oczekuje, unikam przykrych niespodzianek w dniu ślubu.

Harmonogram dostaw

Niektórzy fotografowie umieszczają harmonogram dostaw w umowie, a niektórzy tego nie robią. Włożyłem to nie dlatego, że czuję potrzebę poinformowania Cię, ile czasu masz na dostarczenie mi swoich zdjęć po imprezie, ale aby upewnić się, że rozumiesz, że w razie potrzeby schowam kluczyki do samochodu w krzakach. nigdzie nie idziesz przed wyczyszczeniem kart pamięci na moim laptopie. Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę trudne, ale są za tym praktyczne powody. Po pierwsze, raz się spaliłem i musiałem zwrócić cały ślub, ponieważ drugi fotograf zgubił ważną kartę pamięci. Po drugie, chyba że drugi fotograf będzie edytować zdjęcia, naprawdę nie ma powodu, aby czekać.

Odpowiedzialność

Jeśli wszystko inne otrzymujesz na piśmie, możesz poświęcić kilka linijek, aby opisać, co się dzieje, gdy drugi fotograf zepsuje Ci sprzęt lub sam się zepsuje. Jakie nieprzewidziane wydatki jesteś skłonny ponieść i za które upewnisz się, że rozumie, że jest to jego osobista odpowiedzialność? Jeśli nie uwzględnisz tego jako możliwości w kontrakcie, będzie za późno, aby traktować to jako rzeczywistość na izbie przyjęć.

Klauzule poufności i zakazu konkurencji

Miałem ogromne szczęście, kiedy zaczynałem w tej branży. Znalazłem niesamowitych fotografów, którzy byli hojni w swoim czasie, wiedzy i sprzęcie. Wierzę w oddawanie i płacenie tego dalej. Jeśli pracujesz dla mnie jako asystent lub drugi fotograf, nie ma praktycznie nic, czym bym się z tobą nie podzielił. Odpowiem na Twoje pytania, zasugeruję, skrytykuję i opowiem o Tobie wszystkim moim znajomym, aby pomóc Ci zdobyć więcej pracy. Zrobię to wszystko i więcej, aż do tego momentu, kiedy złamiesz moją pewność siebie. Moje wydarzenie to nie czas ani miejsce na rozdawanie świeżo wydrukowanych wizytówek. Kiedy spotykasz się ze znajomymi na drinka po pracy, nie rozmawiaj o moich cenach, o moich materiałach marketingowych, a nawet o tym kontrakcie. Szukasz swojego miejsca w tym zawodzie i chcę Ci pomóc. Uważaj na mnie, a ja będę się tobą opiekować.

W idealnym przypadku Ty i Twój drugi fotograf powinniście móc traktować tę umowę jako zwykłą formalność. Jeśli nie możesz, możesz nie pasować do siebie. Ale jeśli możesz, oboje możecie być na najlepszej drodze do długiego, wzajemnie korzystnego związku. Szczera i otwarta komunikacja oczekiwań to ważna dwukierunkowa ulica. Nikt nie chce szkolić nowego drugiego fotografa za każdym razem, gdy nadchodzi wydarzenie. Chcesz mieć w swoim kącie kogoś, kto cię wspiera i wie, jak chcesz, aby wszystko było zrobione. O ile chcesz i szanujesz swojego drugiego fotografa, oboje musicie znaleźć się na tej samej stronie i upewnić się, że spełnione są rozsądne oczekiwania, szczególnie i co najważniejsze, jeśli chodzi o własność zdjęć.

UWAGA: Porady zawarte w tym artykule i dołączonej przykładowej umowie opierają się na moim doświadczeniu jako profesjonalnego fotografa i nie stanowią porady prawnej. Chociaż omówione zasady mają szerokie zastosowanie, każda jurysdykcja jest inna i należy skonsultować się z lokalnym prawnikiem w celu uzyskania konkretnej porady prawnej. - JJG

Uwaga redaktorów: pamiętaj, że ten artykuł jest opinią autora na temat sposobu rozwiązania tego problemu. Jestem pewien, że każdy fotograf ma inne podejście do zatrudniania drugich fotografów. Jeśli masz jakieś sugestie lub komentarze, dodaj je poniżej i porozmawiajmy.

Dodatek: ten artykuł w żaden sposób nie miał odnosić się do rocznicy strzelaniny Kennedy'ego ani jej lekceważyć. Redaktor zmienił tytuł (niestety nie można zmienić adresu URL). To był przypadek złego wyczucia czasu i kanadyjskiego redaktora. Przepraszamy, jeśli poczułeś się urażony, a to nie było naszym zamiarem. Intencją tej strony jest edukacja, proszę wziąć to pod uwagę w kontekście artykułu.