10 rzeczy, których nauczyłem się z codziennych strzelanin

Anonim

Gościnny post Davida Powella z Shoot Tokyo

Oto kilka lekcji, których nauczyłem się podczas codziennego fotografowania… Mam nadzieję, że Ci się spodoba.

1. „Rób lub nie rób…. Nie ma próby ”

Wiele osób robi zdjęcia codziennie, ponieważ mają szczęście robić karierę fotograficzną. Inni rozpoczynają projekt 365, podczas gdy inni po prostu robią zdjęcia przez cały czas. Kiedy zacząłem ShootTokyo, zdecydowałem, że chcę fotografować codziennie, aby spróbować i szybko poprawić moją fotografię.

Codzienne strzelanie nie jest trudne. Wymaga poświęcenia, kreatywności i planowania. Z czasem staje się to również znacznie łatwiejsze. Kiedy zaczynałem, zastanawiałem się nad czymś ciekawym do fotografii, ale teraz możesz umieścić mnie w dowolnym miejscu na 10 minut i mogę znaleźć wiele sposobów, aby to sfotografować.

2. Zabierz swój aparat wszędzie

Aby robić świetne zdjęcia, musisz mieć przy sobie aparat. Ludzie zawsze pytają mnie, gdzie znajdę czas na strzelanie. Szczerze mówiąc, strzelam do wszystkiego, co jest przede mną, gdziekolwiek idę. Większość świetnych zdjęć, które zrobisz, nie jest zaplanowana ani skonfigurowana. Wydarzenia lub sytuacje rozwijają się, a ty je rejestrujesz.

Mając przy sobie aparat, mogłem uchwycić wydarzenia z trzęsienia ziemi z 11 marca w Japonii, których doświadczałem, i podzielić się nimi z rodziną, przyjaciółmi i ostatecznie nieznajomymi, którzy martwili się o swoich bliskich w Tokio.


Posiadanie aparatu fotograficznego pozwoliło mi sfotografować tę kobietę, która podczas przerwy przegląda wiadomości o trzęsieniach ziemi.

3. Rób zdjęcia ludziom

Jednym z najciekawszych zdjęć, jakie możesz zrobić, są ludzie. Zdradzę ci sekret. Większość ludzi uwielbia robić sobie zdjęcia. Wielu fotografów bardzo nieśmiało pyta ludzi, czy mogą zrobić im zdjęcie, więc w końcu próbują podkraść się. To jest coś, z czym musisz się uporać. Chociaż większość ludzi lubi robić sobie zdjęcia, lubią też wiedzieć, że to się dzieje. Zauważyłem, że 9 na 10 osób powie „pewnie” i da ci szeroki uśmiech lub pozę na wszystko, czego szukasz, gdy zostaniesz o to poproszony. Podejście, które przyjąłem, wydaje się działać, i po prostu pytam: „Czy masz coś przeciwko, jeśli zrobię Ci zdjęcie?”. Często proszę ich, aby kontynuowali to, co robią, i robię swoje. Noszę również te wizytówki, które nazywam „kartami fotograficznymi”, które daję ludziom, i daję im znać, że mogą mi wysłać e-mail, a ja z radością wyślę im zdjęcie w wysokiej rozdzielczości na ich kłopoty. Prawdopodobnie 10% faktycznie wysyła mi e-maile, ale przekazanie im karty sprawia, że ​​interakcja jest bardziej „uzasadniona” i uspokaja ludzi.

Nauczyłem się nie wstydzić pytać, czy mogę zrobić komuś zdjęcie i jestem bardzo zadowolony z rezultatów, które mogę teraz uzyskać… Zobacz tę modną laskę w Hachiko w Shibuya…

Ta piękna dziewczyna przejeżdża przez stację Shibuya…

i psy…

4. Im mniej sprzętu nosisz, tym więcej robisz zdjęć

To lekcja, której nauczyłem się na własnej skórze po przeciągnięciu nadmiernej ilości sprzętu fotograficznego po Tokio i podczas podróży. Zazwyczaj wychodziłbym z domu z moim Canonem 5DMKII. Chciałem mieć pewność, że złapię każde zdjęcie, więc zabiorę dobry asortyment obiektywów; 16-35 mm, 24-70 mm, 50 mm, 135 mm, a może moje 70-200 mm. Miałbym też asortyment filtrów, jedną lub dwie lampy błyskowe i inne dziwactwa. Pod koniec dnia spędzam całą swoją energię na dźwiganiu sprzętu, którego nie poświęciłem aż tyle czasu na kręcenie. Prawda jest taka, że ​​możesz robić świetne zdjęcia, używając dowolnego sprzętu, który Ci przyznałeś, i wiesz, jak go używać.

Teraz częściej niż nie wychodzę z domu z jednym obiektywem stałoogniskowym (o stałej ogniskowej). Dzięki temu mogę skupić się na robieniu zdjęć i wydobyciu kreatywności, aby uchwycić potrzebne ujęcie przy jedynej posiadanej ogniskowej. Mam przy sobie najmniejsze akcesoria; dodatkowa karta, dodatkowa bateria, filtr ND i ściereczka do wycierania obiektywu. Otóż ​​to.

Czy brakuje mi niektórych ujęć z powodu mojego ograniczonego sprzętu? Jasne, ale to, co przegapiłem, łatwo nadrobią wszystkie inne zdjęcia, które dostałem.

5. Zmusić się do strzelania jednym obiektywem przez tydzień

Dużą częścią pracy nr 4 jest umiejętność korzystania ze sprzętu. Zdałem sobie sprawę, że często nosiłem wiele obiektywów, ponieważ nie wiedziałem, jak zrobić zdjęcie lub zdjęcie, które chciałem, za pomocą narzędzi, które miałem. Czułbym się, jakbym był ograniczony do 50 mm, więc chciałbym się upewnić, że mam 70-200 mm, jeśli jest daleko, i 24-70 mm na wypadek, gdybym potrzebował zoomu, aby uchwycić to, czego potrzebowałem, a może 16 -35 mm na wypadek, gdyby trzeba było uchwycić go szeroko. Teraz fotografuję prawie wyłącznie obiektywy stałoogniskowe. Z moją Leicą M9 robię zdjęcia 21 mm f / 1,4 Summilux, 35 mm f / 1,4 Summilux i 50 mm f / 0,95 Noctilux.

Prawda jest taka, że ​​możesz zrobić świetne zdjęcie prawdopodobnie dowolnym obiektywem, który masz przy sobie, pod warunkiem, że wiesz, jak używać posiadanego sprzętu. Rozumiem przez to, jakie ujęcia działają dla danego obiektywu. Jaki kąt lub odległość musisz znaleźć dla tej konkretnej ogniskowej, aby uzyskać pożądaną perspektywę. Byłem świetny w fotografowaniu obiektywem 50 mm, ale naprawdę zmagałem się z obiektywem 35 mm i właśnie kupiłem obiektyw 21 mm i nie bardzo rozumiałem, jak najlepiej go wykorzystać. Zmusiłem się do obrotu obiektywu, podczas którego przez tydzień kręciłem pojedynczy obiektyw. Będę szczery, to było dla mnie niesamowicie frustrujące. Czasami chciałem po prostu przełączyć się na inny obiektyw, ponieważ niemożliwe było wykonanie zdjęcia, które chciałem lub potrzebowałem, ale po kilku dniach stało się o wiele łatwiejsze do wykonania zdjęć, których szukałem i wkrótce mogłem wstępnie zwizualizować zdjęcia, zanim jeszcze podniosłem aparat do oka. Teraz mogę swobodnie chodzić po ulicach z dowolnym obiektywem stałoogniskowym i wracać do domu z kartą pełną zdjęć, z których jestem zadowolony.

6. Rozwijaj własny styl

W fotografii nie ma dobra ani zła. Niektórzy ludzie uwielbiają błyski. Inni po prostu strzelają swoimi iPhone'ami. Niektórzy uwielbiają godzinami przerabiać zdjęcia w Photoshopie. Rób to, co kochasz. Codzienne robienie zdjęć pomogło mi w wypracowaniu własnego stylu robienia zdjęć. Kiedy zaczynałem, zawsze obserwowałem ludzi i próbowałem zobaczyć, czy mogę strzelać jak „oni”. Pomogło mi to nauczyć się obsługi mojego sprzętu, ale kiedy już wiesz, jak używać aparatu, musisz wypracować swój styl. Nie mam nazwy dla swojego stylu, ale lubię dużo selektywnej ostrości i czyste, naturalne zdjęcia. Robię prawie bez obróbki zdjęć. Jedyne, co zrobię, to wyczyścić wszelkie drobinki kurzu, przyciąć trochę lub dostosować ekspozycję, ale dla mnie Photoshop na moim Macu to poprawianie drobnych niedoskonałości, ale nie robienie zdjęć.
Lubię opowiadać swoje historie za pomocą bardzo wąskiej głębi pola. Nie ma sztywnych i szybkich zasad określających, co możesz i czego nie możesz zrobić, co powinieneś lub czego nie powinieneś robić. Naucz się podstaw, a następnie zdecyduj, w jaki sposób je zastosujesz.

Uwielbiam używać wąskiej głębi ostrości i wyrzucać nieostre kolory podstawowe.

Nauczyłem się uwielbiać fotografować ludzi, gdy przezwyciężyłem początkowy strach przed pytaniem ludzi, czy mogę zrobić im zdjęcie.

Uwielbiam łączyć małą głębię ostrości z dużym kontrastem, jak na tym zdjęciu „Dark Shibuya”…

7. Strzelaj z okien samolotu

Nigdy nie należałem do osób, które strzelają z okien samolotu. W swojej karierze przeleciałem prawdopodobnie blisko 1 000 000 mil i nie mogę uwierzyć we wszystkie tematy, które przegapiłem; Alaska, góra Fudżi, slumsy Bombaju, panorama Chicago, przyjazdy do Bostonu. To jest coś, co zacząłem robić w tym roku i jestem bardzo zadowolony z wyników.

8. Wypróbuj nowe rzeczy

Wypróbuj różne rodzaje fotografii, próbując dowiedzieć się, co lubisz. Byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się, jak bardzo podobało mi się fotografowanie księżyca, jakie to łatwe i że mam już wszystko, czego potrzebowałem. Jeśli chcesz nauczyć się fotografować księżyc, przeczytaj TO. (link do: http://shoottokyo.com/photograph-moon/)

Rozwinąłem też miłość do HDR. To jedyny raz, kiedy używam oprogramowania do modyfikowania zdjęć. HDR można łatwo przesadzić, więc muszę być ostrożny, ale stwierdziłem, że naprawdę mi się podobało. Mój wpis inauguracyjny w Shoot Tokyo był w HDR. Możesz przeczytać TUTAJ.

Panoramowanie to świetny sposób na ożywienie ruchu i ruchu na zdjęciach. Jeśli nie wiesz jak, przeczytaj TO.

9. Strzelaj w nocy

Większość zdjęć wykonuję w nocy. Dziwię się, ile osób przestaje robić zdjęcia, gdy zachodzi słońce. Potrzebujesz statywu, niskiego ISO i trochę praktyki. Jest tak wiele do sfotografowania, gdy zachodzi słońce.

Jak lekkie smugi…

Roboty wieczorne…

Miasta

10. Utwórz kopię zapasową wszystkiego

Nie mogę wystarczająco podkreślić tego punktu. Miałem poważny pech z Macami zeszłej zimy i tej wiosny. W rzeczywistości miałem 5 kompletnych awarii dysków twardych na moich komputerach Mac. Za każdym razem udało mi się skłonić Apple do całkowitej wymiany mojego komputera, ale to się powtarzało. Nigdy nie byli w stanie zrootować problemu, ale działam bezpiecznie na komputerze Mac wyposażonym w dyski SSD. Jestem z natury bardzo paranoikiem, więc miałem szczęście, że nie straciłem ani jednej fotografii w tych sprawach. To doświadczenie tylko wzmocniło to, co już wiem; twórz kopie zapasowe wszystkiego, często i w wielu lokalizacjach. Mam przyjaciół i znajomych fotografów, którzy stracili dyski twarde bez tworzenia kopii zapasowych. Nie mogę sobie wyobrazić uczucia utraty wszystkich moich zdjęć, ale dokładam wszelkich starań, aby nigdy mi się to nie przytrafiło.

Obecnie wykonuję kopie zapasowe przy użyciu Time Machine firmy Apple na dyskach Western Digital podłączonych za pomocą FireWire. Robię to, ponieważ często podróżuję, a dysk zapasowy jest ze mną. Wiele osób przerywa tworzenie kopii zapasowych podczas podróży, gdy możesz napotkać problem, taki jak utrata dysku, pobranie wirusa lub kradzież laptopa. Kiedy zdejmuję dane z kart i umieszczam je na komputerze Mac, jest wykonywana kopia zapasowa, zanim usunę dane z kart. Mam też kilka dodatkowych dysków, które obracam, kopiując raz w miesiącu cały folder ze zdjęciami jako dodatkową kopię zapasową.

Mam nadzieję, że znalazłeś to przydatne!

Dave Powell jest blogerem i fotografem mieszkającym w Tokio w Japonii. Prowadzi blog fotograficzny Shoot Tokyo. Możesz zobaczyć więcej jego prac na www.shoottokyo.com lub śledzić go na Twitterze i Google +.