Zobacz Nadzwyczajne w zwyczajności

Anonim

Czy zdarzyło Ci się, że znalazłeś się ze swoim aparatem w miejscu, w którym nie ma nic ciekawego do sfotografowania? Jakość światła jest słaba lub otoczenie jest nudne? Wracasz do domu z pustą kartą pamięci i pełen wątpliwości. Cóż, zdarza się to każdemu fotografowi, ale można to łatwo zmienić w podróż do nowych odkryć.

Znajomi mówią, że wszędzie mogę znaleźć coś ciekawego do zrobienia, bez względu na światło czy otoczenie. Nigdy się nie nudzę, gdy jestem z aparatem! Uwielbiam fotografowanie zwykłego przedmiotu i staram się, aby wyglądał interesująco. Może tylko eksperymentuję z kompozycją i głębią ostrości, ale czy to nie dzięki takim ćwiczeniom uczymy się i rozwijamy w naszym rzemiośle?

Kiedy wychodzę z dziećmi na lody, zauważam zmarszczki i światło słoneczne wpadające przez żółty parasol. Wspiąłem się na krzesło, aby uzyskać odpowiedni kąt, aby ujęcie było interesujące. Jasne, ludzie przy innych stołach byli nieco zdziwieni, ale już dawno nauczyłem się ignorować ich spojrzenia!

Czasami chodzi o wyizolowanie obiektu, na który normalnie byś nie zwracał uwagi.

Śledząc niedawno pracę kilku fotografów, którzy właśnie ukończyli swoją pierwszą 365-dniową przygodę ze zdjęciami, zauważyłem pewien wzór. Najwyraźniej planowali uchwycić coś ekscytującego na każdy dzień, nie myśląc przez chwilę, że zwykłe artykuły gospodarstwa domowego mogą pasować do rachunku. Jednak aby utrzymać to codzienne fotograficzne zaangażowanie, każdy fotograf musiał w końcu stać się na tyle zaradny, aby zobaczyć niezwykłe rzeczy w przyziemnych czasach. Na tym etapie zawsze widzę, jak robią duży krok naprzód w swojej pracy. To tak, jakby nagle poczuli chęć - i pewność siebie - do eksperymentowania, a to uczy ich patrzenia na otaczający ich zwyczajny świat nowymi oczami.

Spróbuj tego ćwiczenia. Rozejrzyj się po domu za czymś zwyczajnym do nakręcenia. Jeszcze lepiej, otwórz szufladę w kuchni i wyjmij dowolny przedmiot. Teraz używając tylko jednego obiektywu, fotografuj go z różnych kątów i głębi ostrości. Następnie pozwól, aby wpadło przez nie bezpośrednie światło słoneczne lub odbiło błysk od kolorowego papieru. To ćwiczenie można wykonać w dowolnym miejscu w domu. Teraz wyjmij aparat na zewnątrz. Idź ulicą, zatrzymaj się przypadkowo i rozejrzyj się. Wybierz obiekt, zbadaj go z różnych perspektyw, a następnie zrób zdjęcie. Baw się cieniami i światłem. Padnij na ziemię lub strzelaj z góry. Niebo jest granicą! Jeśli lubisz pracować w cyfrowej ciemni, pozwól swojej twórczości płynąć. Dodaj filtry. Baw się tymi suwakami. Aparat, którego używasz, nie ma znaczenia. Chodzi o wizję - Twój wizja! I baw się dobrze!

Wybierz dowolny zwykły przedmiot w swoim domu i eksperymentuj!

Idź ulicą, zatrzymaj się przypadkowo i rozejrzyj się. Wybierz obiekt, zbadaj go z różnych perspektyw, a następnie zrób zdjęcie.

Możesz zaskoczyć się tym, jak wiele „przypadkowo” nauczysz się z tego ćwiczenia, więc zachęcam do częstego wykonywania tego ćwiczenia. Przede wszystkim lepiej poznasz też swój aparat i jego możliwości, co przygotuje Cię na czas, w którym będziesz musiał sfotografować coś naprawdę ważnego dla siebie lub klienta.

Następnym razem, gdy odwiedzisz muzeum sztuki współczesnej, zwróć uwagę, jak często do sztuki włączane są zwykłe przedmioty gospodarstwa domowego. Są używane przez cały czas i na dowolnym nośniku. Wkrótce zobaczysz niezwykłe w zwyczajności!

Zakończę ten artykuł cytatem z książki Vincenta Laforeta Historie wizualne. To współgra ze mną, ponieważ doskonale opisuje sposób, w jaki staram się żyć każdego dnia, który spędzam z aparatem. „W każdej sekundzie wokół ciebie pojawiają się obrazy. Możesz fotografować wszystko na milion różnych sposobów, ale zawsze staram się pamiętać, aby sfotografować coś tak, jakbym odkrył to po raz pierwszy. A jeśli fotografowałem to wcześniej, znajduję sposób, aby zobaczyć to tak, jak nigdy wcześniej go nie widziałem ”.

Uczymy się od siebie nawzajem, więc podziel się swoimi historiami i pomysłami ze społecznością dPS w sekcji komentarzy poniżej.