Kiedy po raz pierwszy uzyskałem dostęp do obiektywu Tamron 15-30mm f / 2.8 VC (który niedawno testowaliśmy), zaciekawiły mnie inne potencjalne opcje obiektywów już dostępne z podobnym zakresem ogniskowych, budową i jasną przysłoną f / 2.8. Po szybkim przeszukaniu naszej bazy danych obiektywów znalazłem Tokinę AT-X 16-28mm f / 2.8 Pro FX. Ten mały klejnot jest już dostępny od jakiegoś czasu i chociaż słyszałem o nim wiele dobrych rzeczy, nigdy nie miałem okazji go wypróbować.
Po otrzymaniu obiektywu wraz z kilkoma innymi obiektywami, jak Tokina AT-X 11-16mm f / 2.8 Pro DX-II (który niedługo też będę recenzował), udałem się do Death Valley National Park. Chociaż korzystałem głównie z obiektywu z moim aparatem Nikon D800E z konwersją na podczerwień, który, jak boleśnie przekonałem się później, okazał się złym wyborem dla podczerwieni, jak wyjaśniono w dalszej części recenzji, byłem naprawdę ciekawy, jak to się sprawdzi, biorąc pod uwagę jego niezwykle atrakcyjna cena 629 dolarów. W tej cenie spodziewałem się, że Tokina 16-28 mm f / 2.8 będzie słabo wypadła, bo cena po prostu nie wydawała się odpowiednia jak na tak jasny obiektyw zmiennoogniskowy z napisem „pro”. Po użyciu obiektywu i przetestowaniu go w moim laboratorium zdałem sobie sprawę, że się myliłem - okazało się, że to ukryty klejnot.
Chociaż moje doświadczenia z Tokiną 16-28mm f / 2.8 nie były tak długie i dokładne jak z Tamronem 15-30mm f / 2.8 VC czy moim Nikkorem 14-24mm f / 2.8G, miałam mnóstwo czasu z obiektywem na ocenę. jego wydajność i potencjał. Mimo to z góry przepraszam, że nie jestem w stanie dostarczyć bardziej zróżnicowanego zestawu próbek obrazów. Jeśli znów zdobędę ten obiektyw, na pewno jeszcze kilka zdjęć zrobię i przedstawię je tutaj, aby nasi czytelnicy mogli się nimi cieszyć. Więc przejdźmy do tego!
Tokina 16-28mm f / 2.8 Przegląd
Będąc ultraszerokokątnym obiektywem, Tokina 16-28mm f / 2.8 jest specjalnie zaprojektowana do fotografowania architektury i krajobrazów. Dzięki stałemu otworowi przysłony f / 2,8 w całym zakresie ogniskowych, obiektyw jest również doskonałym kandydatem do fotografii przy słabym oświetleniu. Tokina 16-28mm f / 2.8 ma dość złożoną konstrukcję optyczną, na którą składa się 15 soczewek w 13 grupach, w tym 3 asferyczne.
Pomimo plastikowej powłoki zewnętrznej obiektyw wydaje się, że w środku nie ma nic poza szkłem i metalem, ponieważ waży 950 gramów - prawie tak ciężko, jak obiektyw Nikkor 14-24 mm f / 2.8G. Przy wymiarach 90 mm x 133 mm również nie jest w żaden sposób mały. Obiektyw jest wyposażony w silnik ostrości, dzięki czemu będzie działał ze wszystkimi nowoczesnymi lustrzankami cyfrowymi firmy Nikon, w tym modelami podstawowymi, takimi jak Nikon D5500. Będąc profesjonalnym obiektywem, Tokina 16-28 mm f / 2.8 powinna być odporna na zimno, wilgoć i kurz (więcej informacji na temat uszczelnień znajdziesz w rozdziale „Obsługa obiektywów” w tej recenzji).
Dzięki szerokiemu pokryciu 16-28 mm obiektyw jest specjalnie przeznaczony do stosowania w aparatach pełnoklatkowych (FX). Chociaż zapewnia również całkiem dobre pokrycie w aparatach z przyciętymi czujnikami (DX), z równoważnym polem widzenia około 24-42 mm, użycie takiego obiektywu w mniejszych aparatach może nie być zbyt praktyczne ze względu na wagę i rozmiar. Niestety, podobnie jak w przypadku odpowiedników Tamrona i Nikona, tak skomplikowana konstrukcja szerokokątnego obiektywu skutkowała dużą wystającą soczewką przednią, uniemożliwiającą zamontowanie zwykłych nakręcanych filtrów. Jeśli więc chcesz używać filtrów polaryzacyjnych i GND, jedyną opcją w tej chwili jest przyjrzenie się systemom filtrów innych firm, takich jak FotodioX WonderPana, który ma odpowiednie adaptery do Tokiny 16-28 mm f / 2.8.
Jeśli chodzi o parametry optyczne, jak zobaczysz w sekcji Cechy optyczne tego testu, Tokina 16-28 mm f / 2.8 zapewnia doskonałe wyniki w centrum, często przewyższając konkurencję, ale potrzebuje trochę przymknięcia, aby uzyskać dobry kąt. wydajność, która jest jego największą słabością.
Specyfikacja Tokina 16-28mm f / 2.8
- Typ mocowania: Nikon F (dostępny również z mocowaniem Canon EF)
- Zakres ogniskowych: 16-28 mm
- Maksymalna przysłona: f / 2.8
- Minimalna przysłona: f / 22
- Kąt widzenia (format FX): 107,11 - 76,87 °
- Soczewka (elementy): 15
- Obiektyw (grupy): 13
- Zgodne formaty: FX, DX
- Łopatki przysłony: 9
- Elementy szklane SD: 3
- Elementy asferyczne: 3
- Autofokus: tak
- Minimalna odległość ogniskowania: 0,28 m
- Tryb ostrości: AF / MF
- Rozmiar filtra: nie dotyczy
- Długość: 133,35 mm
- Średnica: 89,92 mm
- Waga (w przybliżeniu): 950 g
Szczegółowe specyfikacje obiektywu wraz z wykresami MTF i innymi przydatnymi danymi dla Tokiny AT-X 16-28 mm f / 2.8 Pro FX można znaleźć w naszej bazie danych obiektywów.
Obsługa soczewek
Będąc tak dużym i ciężkim obiektywem, Tokina 16-28 mm f / 2.8 byłaby dość ciężka z przodu z lekkimi lustrzankami cyfrowymi DX, dlatego polecałbym ją tylko w cięższych aparatach FX dla odpowiedniego wyważenia. Jeśli masz aparat DX i chcesz mieć ultraszerokokątny obiektyw, Tokina 11-16 mm f / 2.8 DX byłaby znacznie bardziej odpowiednim wyborem. Przede wszystkim użyłem Tokiny 16-28 mm f / 2.8 na moim Nikonie D800E z konwersją na podczerwień i moim D810 i radziła sobie całkiem dobrze, podobnie jak mój 14-24 mm f / 2.8G. Pierścień zmiany ogniskowej znajduje się u podstawy obiektywu, co ułatwia przybliżanie i oddalanie. Początkowo obracanie się jest nieco sztywne, gdy obiektyw jest nowy, ale z czasem staje się łatwiejszy i gładszy. Przy 16 mm duży przedni element wysuwa się i przesuwa się do końca wokół znaku 24 mm.
Podobnie jak inne obiektywy Tokina, 16-28 mm f / 2.8 posiada pierścień typu push-pull do przełączania między pracą autofokusa a ręcznym ustawianiem ostrości. Szczerze mówiąc, to jedna z cech obiektywów Tokiny, których nie jestem wielkim fanem - naprawdę chciałbym, żeby inżynierowie Tokiny zmienili jej konstrukcję i przenieśli operację AF na przełącznik z boku obiektywu, podobnie jak wszyscy inni. Dlaczego? Ponieważ czuje się trochę niezdarnie i wydaje się, że zerwie się z nadgodzinami. Również pracując w terenie z obiektywem zamontowanym na statywie, trzeba przyłożyć sporą siłę, aby przejść z AF na MF lub odwrotnie, co może spowodować zepsucie kadrowania. Chociaż nie stanowi to problemu w przypadku wytrzymałego statywu, musiałem kilka razy przesuwać konfigurację na moim lekkim statywie podróżnym, co było trochę denerwujące. Wreszcie pierścień ostrości typu push-pull jest zdecydowanie problematyczny w zapylonych sytuacjach. Wyprowadzenie go na wydmy Mesquite i fotografowanie podczas wiatru o prędkości 50 mil na godzinę z wiejącym piaskiem i pyłem było wielkim testem, którego obiektyw niestety nie przeszedł. Piasek przedarł się tuż pod pierścieniem ostrości i od tamtej pory obiektyw wydawał piskliwe dźwięki. Próbowałem to wyczyścić, ale obawiam się, że obiektyw będzie musiał zostać zdemontowany, aby pozbyć się piasku z pierścienia.
Kiedy pierścień ustawiania ostrości jest ustawiony w pozycji „AF”, obracanie pierścienia ostrości nie daje żadnego efektu, więc nie można łatwo zmienić ostrości, jak w przypadku nowoczesnych obiektywów Nikkor. Aby przełączyć się na ręczne ustawianie ostrości, należy odciągnąć pierścień z powrotem do pozycji „MF”, co powoduje aktywację ręcznego ustawiania ostrości. Obracanie pierścienia w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara spowoduje przesunięcie ostrości w kierunku nieskończoności, a gdy obiektyw znajdzie się poza znakiem nieskończoności, następuje twardy stop - to samo dotyczy bliskiego ogniskowania. Konstrukcja ta przypomina mi starsze obiektywy Nikkora z napędem śrubowym, a nawet wydaje podobny dźwięk. A skoro o tym mowa, myślę, że definicja „cichego” jest zupełnie inna w różnych markach. Chociaż Tokina sprzedaje obiektyw z „cichym silnikiem prądu stałego”, wcale nie jest cichy.
Obiektyw dobrze leży w dłoniach. Podobnie jak w przypadku wielu innych obiektywów, korpus jest w całości wykonany z tworzywa sztucznego, a pierścienie do zmiany ogniskowej i ogniskowania są pokryte gumą dla lepszej odporności. Metalowe mocowanie wydaje się dość trwałe, a obiektyw ma gumową uszczelkę na bagnecie, więc powinno to pomóc w zmniejszeniu możliwości przedostania się kurzu do komory aparatu. Przednia zaślepka jest dość duża i dobrze chroni przednią soczewkę. Podoba mi się sposób, w jaki Tokina zaprojektowała nasadkę, ponieważ faktycznie może się zablokować i pozostać tam, w przeciwieństwie do nasadki w 14-24 mm f / 2.8, która łatwo się zdejmuje. Tokina też nieźle zabezpieczyła soczewkę z tyłu - przybliżanie lub oddalanie przesuwa tylną soczewkę, ale nie odsłania wnętrza obiektywu, więc nie powinno być obaw o to, że kurz i zanieczyszczenia dostaną się do obiektywu.
Szybkość i dokładność ostrości
Szybkość ustawiania ostrości w Tokinie 16-28 mm f / 2.8 jest dość przeciętna - nie tak duża jak w Nikkorze 14-24 mm f / 2.8 i też niezbyt powolna. Szczerze mówiąc, szybkość ustawiania ostrości nie jest tak ważna dla obiektywu ultraszerokokątnego, więc nie jest to wielka sprawa. Z drugiej strony o wiele ważniejsza jest dokładność ustawiania ostrości i właśnie tam Tokina 16-28mm f / 2.8 nie zawodzi. Zrobiłem wiele zdjęć obiektywem i było bardzo niewiele momentów, w których obiektyw nie mógł ustawić ostrości na aparatach D800E, D810 lub Nikon D5500. Za każdym razem dokładnie ustawiał ostrość, a moja kopia nie wymagała żadnych mikro-regulacji w aparacie, aby zapewnić dobre rezultaty. Dobra wiadomość jest taka, że Tokina, podobnie jak Tamron, również licencjonuje mocowanie Nikona, a zatem powinna mieć mniej problemów z niezawodnością AF.