Wczoraj opublikowałem artykuł porównujący szum pasm w dzisiejszych bezlusterkowcach. Wyniki pokazały, że Canon EOS R ma trochę więcej takich szumów niż Nikon czy Sony. Jednak jeden z czytelników Photography-Secret.com, Todd (dzięki!), Zauważył, że Canon opublikował w zeszłym tygodniu aktualizację oprogramowania układowego, aby naprawić poziomy szum liniowy. Ściągnąłem go i dzisiaj ponownie przeprowadziłem test, a wyniki okazały się znacznie * gorsze * - nasza analiza znajduje się poniżej. Na razie nie aktualizuj oprogramowania sprzętowego EOS R.
Na początek zdjęcie, które opublikowałem wczoraj z aparatu EOS R z rozszerzeniem oryginał oprogramowanie układowe, 1.0.0. Na potrzeby testu prześwietliłem to ujęcie o sześć stopni, co oczywiście jest śmieszną rzeczą podczas fotografowania w prawdziwym świecie. Chociaż występuje pewien poziomy szum, prawdopodobnie nic nie zobaczysz w sferze rzeczywistej fotografii (co było głównym celem wczorajszego artykułu):
Jednak w tych ekstremalnych warunkach prążkowanie Canona było nadal nieco gorsze niż w przypadku Sony A7 III, Nikon Z6 i Nikon Z7. Tak więc założyłem, że istnieje realna możliwość, że naprawa „poziomego szumu liniowego” firmy Canon w najnowszej aktualizacji oprogramowania układowego dorównuje innym rozwiązaniom lub przynajmniej zaoferuje pewne ulepszenia. Pobrałem wersję 1.1.0, dzisiaj ponownie przetestowałem aparat i otrzymałem następujący wynik:
Wcale nie jest dobre. Nowa wersja ma kilka gigantycznych linii pasm, które w ogóle nie istniały w oryginale, zwłaszcza pasmowanie w kolorze miedzi, które przebiega przez wszystkie cztery próbki kolorów na górze tej rośliny. Szerszy kadr tych dwóch zdjęć jeszcze bardziej pokazuje problem (zignoruj zmieniające się liczby w tle; nie spodziewałem się, że zrobię tak szerokie kadrowanie):
W pierwszej chwili pomyślałem, że światło w studio może robić coś dziwnego. Zrobiłem więc inny test na zewnątrz, aby wyeliminować wszelkie zakłócające zmienne ze sztucznego światła. Ten sam wynik:
(A tutaj jest odpowiednio wyeksponowana wersja, abyś mógł zobaczyć, które linie są związane z pasmami, a które z tematem):
Następnie chciałem dokładnie sprawdzić, czy proces konwersji do DNG i otwierania w RawDigger nie powodował żadnych problemów. Nie powinno, ale dla pewności otworzyłem oryginalny plik CR3 w programie Capture One. Oczywiście niektóre kolory uległy zmianie, ale wzór szumów nie:
Przeprowadziłem więcej testów z włączaniem i wyłączaniem cichej migawki, a następnie włączaniem i wyłączaniem zdjęć z funkcją zapobiegającą migotaniu, ale wyniki były zawsze takie same. Podczas odzyskiwania szczegółów cieni z nowego oprogramowania aparatu EOS R pasma pojawiały się niezależnie od wybranych ustawień.
Dla mnie to załatwiło sprawę. Od wczoraj stosunkowo czystego pliku do dzisiejszych ekstremalnych pasm, rozszerzenie tylko Zmieniło się to, że zaktualizowałem oprogramowanie. Naprawdę żałuję, że nie mam oryginalnego oprogramowania układowego z powrotem na EOS R, aby uruchomić więcej testów równoległych. Niestety, mam tylko jeden inny porównywalny plik, który jest tym samym zdjęciem ColorChecker, ale z pięcioma stopniami niedoświetlenia. Różnica nie jest tutaj aż tak drastyczna, ale nowa wersja („After” na suwaku poniżej) jest nadal wyraźnie gorsza. Zasadniczo ma wzór tęczy w cieniach poza obszarem ColorChecker:
Mój wniosek jest taki, że zdecydowanie nie należy jeszcze aktualizować oprogramowania firmy Canon do wersji 1.1.0. Kto wie? Może to być tylko mój konkretny aparat EOS R, w którym występuje ten problem. W tej chwili mam tylko jedną kopię do przetestowania. Z drugiej strony, lepiej bezpiecznie niż przepraszam; przynajmniej w mojej wersji wydaje się wysoce prawdopodobne, że przyczyną nowego pasma jest aktualizacja oprogramowania układowego.Jeśli więc jesteś użytkownikiem Canon EOS R, który nie przeszedł jeszcze na wersję 1.1.0, nie. Zachowaj wersję 1.0.0 przynajmniej do czasu, gdy inni fotografowie przyjrzą się temu problemowi bardziej szczegółowo. Po dłuższych poszukiwaniach niestety nie znalazłem sposobu na powrót do wersji 1.0.0; Nie mogłem znaleźć tej wersji nigdzie w Internecie.
Wczoraj to ja mówiłem, jak głupio jest patrzeć na pliki, które są sześć przystanków niedoświetlonychi jakie to nierealne w praktyce. To pozostaje prawdą. Jeśli ten szum jest widoczny głównie na zdjęciach, na których pięć lub sześć zdjęć jest niedoświetlonych, to zasadniczo nie stanowi problemu. W moich krótkich testach przeprowadzonych dzisiaj w warunkach rzeczywistych z nową wersją oprogramowania aparatu EOS R nadal widzę część tego szumu na zdjęciach o czterech stopniach niedoświetlenia, a na zdjęciach pozostaje niewielki fragment, który jest o trzy stopnie niedoświetlony. Nie wiem jeszcze, jak jest to widoczne na prawidłowo naświetlonych zdjęciach ze znacznym odzyskiwaniem cieni i innym przetwarzaniem końcowym (powiedzmy, korektami klarowności) lub na zdjęciach przy wyższych czułościach ISO z jakimkolwiek odzyskiwaniem, ale zaktualizuję ten artykuł, jeśli będę tam też jest widoczny.
Czy jacyś czytelnicy Photography-Secret.com z aparatem EOS R zaktualizowali oprogramowanie i zauważyli coś podobnego? Jestem tylko jedną osobą z jedną kopią aparatu EOS R i nie mogę generalizować wyników poza tym. Chciałbym opublikować więcej porównań przed / po, a nawet tylko zdjęcia po aktualizacji (co pomogłoby określić, czy jest to coś dziwnego z moją pojedynczą kopią EOS R) - ale nie chcę, aby ktokolwiek inny aktualizował oprogramowanie tylko dla ze względu na ten test. Nie można powiedzieć, kiedy firma Canon zauważy ten problem i naprawi go w przyszłej aktualizacji oprogramowania układowego, ale do tego czasu zachowaj wersję 1.0.0, jeśli jeszcze jej nie zmieniłeś.
AKTUALIZACJA: Niektórzy czytelnicy poniżej sugerowali, że przyczyną może być to, że nie zaktualizowałem jeszcze oprogramowania sprzętowego obiektywu, a jedynie oprogramowanie aparatu. Pobrałem więc oprogramowanie RF 24-105mm f / 4 i wypróbowałem inną próbkę, ale problem niestety pozostał tak samo silny jak poprzednio. Poniższy obraz jest całkowicie przycięty, ten sam proces co powyżej:
Poniżej wydaje się, że większość czytelników nie ma tego problemu, co jest bardzo dobrze widoczne. Miejmy nadzieję, że ten problem dotyczy tylko niewielkiej liczby aparatów EOS R.