Jesienne liście Parku Narodowego Cape Breton Highlands oferują bardziej ekscytującą paletę kolorów niż gdziekolwiek indziej w Kanadzie i prawdopodobnie w Ameryce Północnej.
Najlepszy czas na wizytę to październikowy weekend z okazji Święta Dziękczynienia. Sam weekend wakacyjny może być koszmarny, z hordami ludzi i niekończącymi się liniami autobusów turystycznych. Restauracje są wypełnione po brzegi, a zakwaterowanie jest trudne do znalezienia, chyba że dokonałeś rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. W poniedziałek bezpośrednio po wakacyjnym weekendzie będziesz miał prawie cały region Highlands i Park Narodowy dla siebie.
Doug Kerr
Park jest otoczony północną częścią słynnego 300-kilometrowego szlaku Cabot, pętli autostrady, która zaczyna się i kończy w Baddeck. Wolę wejść do parku na zachodnim końcu, w pobliżu akadyjskiej wioski Cheticamp, i zwiedzić park, jadąc w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara wzdłuż Cabot Trail.
Dla tych, którzy lubią historię Ameryki, pierwotnymi mieszkańcami Cheticamp są rodziny repatriowane, które wcześniej zostały poddane ekstradycji do Stanów Zjednoczonych podczas Wielkiego Wypędzenia (Le Grand Dérangement) w 1755 r. Słowo Cajun, które jest powszechnym terminem używanym do identyfikacji Francuzów Na przykład mieszkańcy Luizjany są w rzeczywistości zangielizowanym błędnym wymówieniem francuskiego słowa Acadien. To temat na inny dzień, ale Cheticamp to fantastyczne miejsce na kilkudniowy wypad i posłuchanie, jak mieszkańcy mówią bardzo wyjątkowym i wyrazistym dialektem języków francuskiego i angielskiego.
Nie można opuścić Cape Breton bez klasycznego zdjęcia Cabot Trail, a okazja pojawia się już na początku wycieczki. Zaparkuj samochód przy zjeździe Cap Rouge i spójrz na południowy zachód w kierunku wioski Cheticamp - natychmiast rozpoznasz widok i potencjał, aby zrobić świetne zdjęcie z pocztówki. To jest popołudniowe ujęcie, chyba że szukasz fotograficznego wyzwania. Zdjęcie zachodu słońca z tego miejsca może zapierać dech w piersiach, ale może być też trudne do zrobienia. Słońce będzie lekko w prawej środkowej części kadru, więc najprawdopodobniej będziesz musiał zmagać się z flarą obiektywu i sprawić, że Twoje zdjęcia będą myśleć o ostatecznej obróbce HDR.
Dwa szczególne miejsca w parku, które co roku wzywają mnie do powrotu, to Mary Ann Falls i Beulach Ban Falls. Beulach Ban Falls znajduje się we wschodniej części North Mountain, w pobliżu najbardziej wysuniętego na północ punktu na szlaku Cabot Trail. Prowadzi do niego żwirowa alejka, która przechodzi przez chatę strażnika, po przeciwnej stronie drogi od kempingu Big Intervale. Około 2 kilometry tej żwirowej drogi doprowadzą Cię do małego parku piknikowego i do podstawy wodospadu. Powinieneś usłyszeć upadki z parkingu. Jak w przypadku każdego wodospadu, opcja włączenia całego wodospadu lub wybranych części jest całkowicie osobistym wyborem - pozwól muzom pokierować swoją kreatywnością.
Jim Dollar
Na wschodnich krańcach parku, około 5 kilometrów jazdy na zachód od miasta Ingonish, dojdziesz do żwirowej drogi prowadzącej w głąb lądu do kempingu Marrach Group. Kontynuuj wzdłuż tej drogi, kierując się znakami na Mary Ann Falls, przez około 7 kilometrów, aż dojdziesz do ogrodzonego drewnianego mostu - Mary Ann Falls jest natychmiast po twojej prawej stronie lub w dół rzeki.
Udane zdjęcia można wykonać w kilku punktach widokowych, ale pogoda często decyduje o idealnym położeniu wzdłuż tego stosunkowo małego, ale fotogenicznego wodospadu. Podobnie jak w przypadku większości cieków wodnych, idealnym momentem na zrobienie zdjęć w wodospadach Mary Ann lub Beulach Ban Falls jest lekka mżawka lub zachmurzone niebo, co zmniejsza ogólny kontrast. Czasy otwarcia migawki poniżej 1/15th sekundy powinien wywołać poszukiwany efekt „welonu ślubnego”, sugerujący ruch wody.
Jest wiele innych miejsc w Parku Narodowym Cape Breton Highlands, które zasługują na twoją uwagę: fantastyczny panoramiczny obraz spoglądający w górę rzeki MacKenzie ze szczytu MacKenzie Mountain, Coastal Trail oferuje naprawdę wyjątkowe trybuny Jack Pine ( niezwykłe drzewo w Cape Breton), a także kilka punktów widokowych na wspaniałe widoki wzdłuż linii brzegowej Zatoki św. Wawrzyńca oraz naprawdę łatwa wędrówka po lasach liściastych Lone Shieling Trail.
Podobnie jak w przypadku większości parków narodowych, jest wiele do zaoferowania i zwiedzania. Po prostu musisz pozwolić sobie na czas i elastyczność, aby zmaksymalizować wysiłki w tym parku ze względu na jego morskie środowisko - jeśli nie lubisz pogody, poczekaj godzinę.
Jesienią Highlands of Cape Breton to cel podróży światowej klasy. Zaplanuj spędzenie co najmniej czterech dni, aby docenić jego blask.
Alex D.
** Uwaga redaktora: oryginalne obrazy w tym artykule zostały zastąpione na prośbę autora.