Mam okropny zwyczaj marnowania tak dużej części mojego obecnego czasu na ciągłe myślenie o wszystkim i wszystkich! Jeśli jesteś podobny do mnie, może być tak trudno skupić się na tym, co robię w tej chwili (po prostu przyłapałem się na myśleniu o czymś, co muszę zrobić, pisząc ten artykuł). Ciągle rozpraszają mnie myśli i przez większość czasu te rozproszenia przebiegające przez moją głowę dotyczą tego, co już się wydarzyło lub może się wydarzyć w przyszłości.
Więc co to ma wspólnego z fotografią?
Wszystko!
Usuń te rozpraszające myśli
Spróbuj zatracić się w chwili obecnej, skupiając się i koncentrując na tym, co robisz w tym momencie, kiedy angażujesz się w temat. Bycie w pełni obecnym pozwoli Ci być w pełni zaangażowanym i spojrzeć na swój temat z nowej i ekscytującej perspektywy. Jak Ty to robisz? Wymaga ciągłej praktyki, ale można to zrobić! Najpierw musisz zdawać sobie sprawę z tych wszystkich zakłóceń w twojej głowie. Co ważne, staraj się nie powstrzymywać tych myśli, po prostu bądź ich świadomy i zauważaj je, a gdy je obserwujesz, po prostu znikną. Z praktyką to działa! Kluczem jest świadomość, że jesteś rozproszony i nie jesteś skupiony.
Nie przemyślaj ani nie staraj się w ogóle nie myśleć
Przyznaję, że na początku było to dla mnie trudne do zrozumienia. Mamy większą inteligencję niż te wszystkie myśli biegnące przez naszą głowę. Na przykład, czy kiedykolwiek spotkałeś się z sytuacją, w której po prostu zareagowałeś w danej chwili, wiedziałeś, co zrobić, bez obsesyjnego myślenia o następnym ruchu? Cóż, wyobraź sobie siebie przed tematem (wiem, że to wymaga myślenia :), masz jasną głowę, żadnych rozpraszających myśli, jesteś w pełni zaangażowany i wiesz, że to dobra okazja do uchwycenia lub instynktownie dostosowujesz się do tego, co wiesz, że będzie lepsza okazja. Jesteśmy czymś więcej niż tylko naszymi myślami, a te rozpraszające przeszkadzają nam i zaciemniają naszą zdolność jasnego widzenia.
Niekoniecznie chodzi o produkt
Myślę, że ważne jest, aby wyjaśnić moją filozofię dotyczącą fotografii. Dla mnie jest to doświadczenie życiowe i niekoniecznie chodzi o ostateczny wynik, chociaż z pewnością lubię dzielić się i oglądać prace tak wielu wspaniałych artystów. Naszym celem jako artystów powinno być zagubienie się w procesie tworzenia, nie martwiąc się o zarobienie pieniędzy, czy nasza sztuka będzie pasować do określonej formy lub uzyskać określoną liczbę komentarzy. Te myśli rozpraszają naszą uwagę i nie pozwalają nam w pełni wykorzystać naszego potencjału. Nie opanowałem tego, co jest napisane w tym artykule, ale ćwiczę jak najwięcej i myślę, że to zmieniło mój osobisty styl i mam nadzieję, że uznasz ten artykuł za wartościowy.