To jest dogłębna recenzja Tamron SP 24-70mm f / 2.8 DI VC USD - pierwszego na świecie standardowego obiektywu zmiennoogniskowego ze stabilizacją obrazu do aparatów z matrycą 35 mm, który został wydany w kwietniu 2012 roku. Fotografowałem aparatem Nikon 24- 70mm f / 2.8G przez jakiś czas i choć uwielbiam go za super szybki i dokładny autofokus oraz wytrzymałość, ma sporo problemów. Jest ogromny i ciężki, ma raczej słabe zachowanie w rogach przy szybkich aperturach i ma problemy z krzywizną pola (gdzie ostrość nie jest jednolita w całym kadrze). Poza tym brakuje mu stabilizacji obrazu, której jestem wielkim fanem. Kiedy więc dowiedziałem się, że Tamron wypuścił profesjonalny obiektyw 24-70 mm f / 2.8 ze stabilizacją obrazu, wiedziałem, że chcę go przetestować i porównać go łeb w łeb z Nikonem 24-70 mm f / 2.8G.
W tej recenzji opowiem o moich miesięcznych doświadczeniach z obiektywem Tamron SP 24-70mm f / 2.8 DI VC USD, przedstawię szczegółowe informacje o jego charakterystyce wraz z próbkami zdjęć, a także o pomiarach optycznych i porównaniach z obiektywem Nikon. Obiektyw 24-70mm f / 2.8G.
Tamron SP 24-70mm f / 2.8 VC Przegląd
Tamron 24-70mm f / 2.8 to wszechstronny profesjonalny obiektyw przeznaczony do wielu różnych potrzeb fotograficznych - od szerokokątnych krajobrazów i panoram, po portrety i wydarzenia. Skonstruowany z myślą o fotografowaniu w słabym świetle, obiektyw ma stałą przysłonę f / 2.8, szybki autofokus i wbudowaną stabilizację obrazu (którą Tamron sprzedaje jako „VC” lub „Vibration Compensation”). To ostatnie jest tym, czym żaden inny producent, w tym Nikon i Canon, nie może się dziś pochwalić - Tamron 24-70 mm to pierwszy na świecie i obecnie jedyny obiektyw ze „standardowym zoomem” i stabilizacją obrazu (stan na sierpień 2012 r.). Wyposażony w 17 soczewek w 12 grupach, z których 3 są asferyczne, a 3 o niskiej dyspersji, Tamron 24-70 mm f / 2,8 ma bardziej złożoną konstrukcję niż Nikon 24-70 mm f / 2,8G, który ma 15 soczewek. w 11 grupach. Przy średnicy lufy 3,5 cala i wadze łącznie 825 gramów nie jest to bynajmniej mały lub lekki obiektyw. Zawiera silnik Tamron Ultrasonic Silent Drive (USD), który zapewnia zarówno szybki, jak i bardzo cichy autofokus.
Dzięki ogniskowej 24-70 mm (która nie jest jego rzeczywistą ogniskową, jak wskazano w sekcji „Obsługa obiektywu” poniżej), która odpowiada około 36–105 mm, jest przeznaczona do częstszego używania na pełnej klatce (FX) niż aparaty z przyciętym czujnikiem (DX). 36 mm może wydawać się po prostu trochę „za długie” na szerokim końcu w aparatach z przyciętym przetwornikiem do ogólnych potrzeb fotograficznych. W przeciwieństwie do większości profesjonalnych obiektywów, które mogą przyjmować filtry 77 mm, Tamron 24-70 mm f / 2.8 ma większą średnicę filtra 82 mm, co oznacza, że wymagałby zakupu dodatkowych, większych filtrów, jeśli planujesz zastosować na nim filtry. Ze względu na ogromne rozmiary przedniej soczewki niemożliwe byłoby zastosowanie filtra 77 mm z pierścieniami adaptacyjnymi.
Jeśli chodzi o parametry optyczne, jak zobaczycie w sekcji dotyczącej ostrości w tym teście, Tamron 24-70mm f / 2.8 wypada bardzo dobrze. Zaczyna się mocno rozwarty na 24 mm i słabnie do 70 mm. Z drugiej strony obiektyw cierpi na wyraźne winietowanie, ma cebulowy efekt bokeh i ma problemy z krzywizną pola przy dłuższych ogniskowych.
Specyfikacje Tamron SP 24-70mm f / 2.8 VC
- Typ mocowania: Nikon F-Bayonet (dostępny również dla mocowania Canon i Sony)
- Zakres ogniskowych: 24-70mm
- Maksymalna przysłona: 2.8
- Minimalna przysłona: 22
- Kąt widzenia (format DX): 60 ° 20 '-22 ° 33'
- Kąt widzenia (format FX): 84 ° 04 '-34 ° 21'
- Obiektyw (elementy): 17
- Obiektyw (grupy): 12
- Zgodne formaty: FX, DX
- Łopatki przysłony: 9
- Informacje o odległości: Tak
- Elementy szklane LD: 3
- Elementy asferyczne: 3
- Hybrydowe elementy asferyczne: 1
- Autofokus: tak
- USD (Ultrasonic Silent Drive): Tak
- Minimalna odległość ogniskowania: 0,38 m
- Tryb ostrości: AF / MF
- Rozmiar filtra: 82 mm
- Akceptuje typ filtra: przykręcany
- Długość: 108,5 mm (4,3 cala)
- Pełna długość: 116,9 mm (4,6 cala)
- Średnica: 88,2 mm (3,5 cala)
- Waga (w przybliżeniu): 29,1 uncji (825 g)
- Osłona obiektywu: Osłona przeciwsłoneczna HA007 w kształcie kwiatu
Szczegółowe specyfikacje obiektywu wraz z wykresami MTF i innymi przydatnymi danymi można znaleźć w naszej bazie danych obiektywów.
Obsługa soczewek
Podobnie jak Nikon 24-70mm f / 2.8G, Tamron 24-70mm f / 2.8 dobrze leży w dłoni. Chociaż jego lufa jest wykonana z tworzywa sztucznego (w przeciwieństwie do całkowicie metalowej konstrukcji Nikona 24–70 mm), to wcale nie jest tani ani „plastyczny”. Należy pamiętać, że plastik nie rozszerza się i nie kurczy jak metal, gdy temperatura zmienia się szybko, co w rzeczywistości może przedłużyć żywotność i wydajność soczewki. Wszystkie nowe stałoogniskowe Nikon AF-S, nawet te najdroższe, jak Nikon 24mm f / 1.4G, mają plastikowe lufy i radzą sobie wyjątkowo dobrze. Co więcej, plastik to lżejszy i jak już wspomniałem wcześniej, Tamron 24-70mm jest lżejszy od Nikona 24-70mm, mimo że ma większą lufę i bardziej złożoną konstrukcję optyczną.
Podobnie jak w przypadku innych obiektywów 24-70 mm, długość obiektywu wydłuża się, gdy zmienia się ogniskowa. Na szerokim końcu @ 24 mm obiektyw jest najkrótszy. W miarę powiększania długość obiektywu rośnie, osiągając najdłuższą długość wynoszącą 70 mm. Zupełnie inaczej zachowuje się Nikon 24-70 mm - jego najkrótsza długość to 50 mm, natomiast oddalenie do 24 mm dość mocno wydłuża obiektyw. Spójrz na oba obiektywy przy 70 mm:
I tutaj widać Tamrona 24-70 mm przy 70 mm, a Nikona 24-70 mm przy 24 mm - oba obiektywy w pełni wysunięte:
I na koniec oba obiektywy o najkrótszej długości, z Tamronem 24-70 mm przy 24 mm i Nikonem 24-70 mm przy 50 mm:
Pierścień zmiany ogniskowej jest dość gładki po wyjęciu z pudełka z pewnym oporem. W godzinach nadliczbowych ten opór może się nieco osłabić, ale obiektywu nie miałem na tyle długo, żeby to stwierdzić na pewno. Mój Nikon 24-70mm na początku był całkiem niezły, a teraz pierścień do zmiany ogniskowej jest zbyt gładki i nieco luźny - efekt intensywnego użytkowania w terenie i nadużywania (wkrótce wyślę go do firmy Nikon do tuningu). Pierścienie zoomu i ostrości są odwrócone, jak w niektórych obiektywach Nikon, takich jak Nikkor 24-120mm f / 4 VR, a pierścień do zmiany ogniskowej nie jest tak szeroki, co mi odpowiada.
Podczas oglądania obiektywu stwierdziłem, że powiększenie do 70 mm powoduje, że tylna soczewka wnika głęboko w obiektyw. Podczas gdy pewne ruchy tylnej soczewki są całkiem normalne w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych i stałoogniskowych, to wydało mi się trochę ekstremalne. Przy 70 mm wiele wnętrzności obiektywu jest odsłoniętych, jak widać na poniższym obrazku:
Nie ma nic, co chroni tył. Dla porównania, Nikon 24-70 mm f / 2.8G ma pojedynczą nieruchomą tylną soczewkę, która chroni obiektyw. Należy o tym pamiętać przy zmianie soczewek, zwłaszcza w zapylonym i wietrznym otoczeniu. Jeśli zdecydujesz się zmienić soczewki, pamiętaj, aby pomniejszyć do 24 mm, zanim go zdejmiesz. Z drugiej strony, podobnie jak wszystkie niedawno zapowiedziane obiektywy Nikon AF-S, Tamron 24-70 mm f / 2,8 ma również gumową uszczelkę na mocowaniu obiektywu, która minimalizuje ilość kurzu, który może potencjalnie dostać się do obiektywu lub aparat fotograficzny.
Inną ciekawą obserwacją była ogniskowa obiektywu - Tamron 24–70 mm nie jest prawdziwym obiektywem 24–70 mm. W porównaniu do Nikona 24-70 mm był nieco szerszy w całym zakresie ogniskowych. Trudno było oszacować tę różnicę, ale powiedziałbym, że bardziej przypominał obiektyw 22-60 mm (w zależności od odległości ogniskowania). Osobiście uznałbym to za zaletę, bo czasem chciałbym, żeby 24-70mm było trochę szersze. Ale wydaje mi się, że wszystko zależy od tego, jakich ogniskowych używasz najczęściej. W przypadku fotografii krajobrazowej zwykle trzymam się między 24 mm a 50 mm dla większości moich ujęć krajobrazowych, więc przycinanie go trochę za długi koniec nie przeszkadza mi.
Przełącznik kompensacji drgań (VC) wraz z przełącznikiem AF / MF znajdują się z boku obiektywu, podobnie jak w obiektywach Nikkor (obiektyw ma wyłączoną funkcję VC). Na obiektywie znajduje się kolejny przełącznik do blokowania zoomu na 24 mm, prawdopodobnie używany do celów transportowych i zapobiegający pełzaniu obiektywu w przyszłości. Wszystkie przełączniki są łatwe w przenoszeniu i obsłudze. Tamron używa dekielków podobnych do tych, które stosuje Nikon, co jest dobrą wiadomością. Osobiście nie lubię dekielków na obiektyw firmy Canon, ponieważ nie da się ich zdjąć przy założonej osłonie obiektywu.
Duży rozmiar lufy i masywna przednia soczewka dają w efekcie ponadgabarytowy, niestandardowy (dla profesjonalistów) rozmiar filtra 82mm. Osobiście uważam to za niedogodność kosztową w stosunku do Tamrona 24-70 mm f / 2.8, ponieważ standardowych filtrów 77 mm nie można używać z adapterami pierścieniowymi. Dlatego decydując się na zakup tego obiektywu, dodaj koszt filtrów kołowych, które być może będą potrzebne. Jeśli używasz systemu mocowania filtra, upewnij się, że uchwyt filtra może pomieścić obiektyw, być może z innymi adapterami. Używam systemów Hi-Tech i Lee Filter Holder i oba mają adaptery 82mm, więc to tylko kwestia zakupu odpowiedniego adaptera. Dzięki konstrukcji tylnego ogniskowania przednia soczewka obiektywu nie wysuwa się ani nie obraca podczas ustawiania ostrości, więc nie musisz martwić się o ciągłą regulację filtrów, jak w niektórych starszych obiektywach.
Chociaż obiektyw jest ciężki, dość dobrze balansuje na cięższych profesjonalnych korpusach, takich jak Nikon D800 / D4. To samo nie dotyczy podstawowych aparatów, takich jak Nikon D3200 - z pewnością czuje się niezrównoważony w kierunku przedniej części obiektywu i niezręczny ze względu na swój rozmiar i wagę. Chociaż działa świetnie na każdym aparacie DX, nie polecałbym go używać na jednym, chyba że lubisz pracować w zakresie 36-105mm. Tańsze i lżejsze alternatywy, takie jak Nikon 16-85 mm lub Nikon 16-35 mm VR, byłyby bardziej przydatne pod względem ogniskowej i rozmiaru.
Osłona obiektywu z bagnetem HA007 jest szersza, ale znacznie krótsza niż HB-40, którą można zamontować w Nikonie 24-70 mm, jak widać na poniższym obrazku:
Ładnie się zatrzaskuje, pozostaje na miejscu i nie chwieje się. Gorąco polecam trzymanie go na obiektywie przez cały czas, ponieważ pomaga w radzeniu sobie z flarami obiektywu i może się przydać do ochrony przedniej soczewki. Podczas przechowywania lub transportu obiektywu można wygodnie odwrócić osłonę i nie będzie ona zajmować dodatkowej przestrzeni.
Szybkość i dokładność ostrości
Tamron 24-70mm f / 2.8 wyposażony jest w silnik autofokusa Ultrasonic Silent Drive (USD), który jest używany w wysokiej klasy obiektywach Tamron. Jest bardzo szybki, dokładny i wytwarza bardzo niski poziom hałasu podczas pracy AF. Dla porównania, Nikon 24-70mm f / 2.8G jest zarówno szybszy, jak i cichszy, ale nie na duży margines. Tak naprawdę do tej pory nie widziałem żadnego obiektywu do mocowania Nikona, który skupiałby się szybciej niż „trójca” Nikona (14–24 mm, 24–70 mm, 70–200 mm). Ale ta przewaga szybkości nie jest aż tak wielka, ponieważ prędkość Tamrona 24-70 mm jest więcej niż wystarczająca dla każdego rodzaju fotografii. Kluczem do działania autofokusa jest precyzja i działanie przy słabym oświetleniu, a Tamron 24-70mm z pewnością nie zawodzi w obu. Lola i ja nakręciliśmy kilka ślubów tym obiektywem i spisał się całkiem dobrze nawet w bardzo słabym otoczeniu.
Kompensacja wibracji / stabilizacja obrazu
Główną zaletą Tamrona 24-70 mm f / 2.8 nad wszystkimi innymi obiektywami 24-70 mm dostępnymi obecnie na rynku jest funkcja stabilizacji obrazu, którą Tamron nazywa „kompensacją drgań”. Tamron twierdzi, że technologia VC zapewnia do 4 stopni stabilizacji, podobnie jak w przypadku firmy Nikon dotyczącej technologii VR II. Osobiście uważam, że 4 stopnie są przesadą zarówno w przypadku VC, jak i VR II, szczególnie w przypadku aparatów o wysokiej rozdzielczości, takich jak Nikon D800 i D7000. Realistycznie powiedziałbym, że zarówno VC, jak i VR II zapewniają około 2,5-3 stopnie przewagi, przy czym ta ostatnia jest nieco bardziej spójna.
Ogólnie rzecz biorąc, stabilizacja obrazu w zakresie ogniskowych 24-70 mm to ogromny bonus. Wielu fotografów ślepo uważa, że nie potrzebują stabilizacji na obiektywach zmiennoogniskowych o krótkiej ogniskowej. Po pierwsze jest to „standardowy” obiektyw zmiennoogniskowy, a po drugie stabilizacja obrazu jest niezwykle przydatna nawet w przypadku obiektywów super szerokokątnych. Wypróbuj aparat Nikon 16-35 mm VR lub dowolną z nowych szerokokątnych stałoogniskowych Canon z IS, a zobaczysz, czego Ci brakowało przez cały czas…