Jeśli kiedykolwiek musiałeś przedzierać się przez ruchliwe lotnisko ze swoim sprzętem, wiesz, że zwykła torba na aparat po prostu tego nie zniesie. Upewnienie się, że wszystko jest bezpiecznie zapakowane, przejście przez kontrolę bezpieczeństwa, wsiadanie i wysiadanie z samolotu, podróż przez kolejne lotnisko - to wyzwanie. Firma Think Tank Photo odniosła się do tego wyzwania nie tak dawno temu, wprowadzając nową linię plecaków lotniskowych. Linia obejmuje (od największego do najmniejszego) Airport Accelerator, Airport Commuter i Airport Essentials, z których wszystkie spełniają amerykańskie i międzynarodowe standardy bagażu podręcznego. Przez większą część roku testowałem Commuter i - jako ktoś, kto nigdy wcześniej nie posiadał torby ze sprzętem zaprojektowanej specjalnie do podróży lotniczych - jestem pod wrażeniem.
Jak w przypadku wszystkich Think Tank, konstrukcja jest nienaganna. Wytrzymałe zamki i szwy, wygodnie wyściełane paski i uchwyty, a także wszystkie kieszenie i przegrody, których oczekuję od Think Tank. Chociaż wiele kieszeni i dodatkowych przegródek nie jest do końca nowatorskich, coraz więcej nowszych toreb Think Tank jest również projektowanych z dedykowanymi kieszeniami na tablety lub laptopy. Seria Airport Backpack została zaprojektowana tak, aby pomieścić jedno i drugie. Kieszenie z dostępem z zewnątrz są również tam, gdzie robią najwięcej, zapewniając szybki dostęp do niezbędnych w podróży, takich jak i.d., poświadczenia, paszporty, karty pokładowe i inne niezbędne artykuły. Duża kieszeń boczna jest idealna na butelkę wody lub książkę w miękkiej oprawie.
Cały ten wspaniały dostęp z zewnątrz nie przyniesie jednak wiele dobrego, jeśli wnętrze nie wykonuje dobrze swojej pracy. Na szczęście sekcja sprzętu w tej torbie jest dość niezwykła. Dwie rzeczy, które zauważyłem podczas pakowania go po raz pierwszy, to to, jak mocno trzyma i jak głęboko. Bez ponownego konfigurowania rozdzielaczy spakowałem trzy korpusy, pięć obiektywów, dwie lampy błyskowe, zestaw Pocket Wizards i wszystkie karty pamięci, kable, baterie, ładowarki, żele, folie, długopisy, wizytówki, m & m's, i akcesoria, których potrzebowałem. I było miejsce na więcej.
Inne funkcje obejmują blokującą linkę zabezpieczającą, zdejmowany pas biodrowy i paski do mocowania statywu. Szczerze mówiąc, byłem trochę rozczarowany ustawieniem mocowania do statywu. Zewnętrzna kieszeń boczna mieści dwie nogi, a zestaw dołączonych pasków mocuje statyw do boku torby. Niestety, nie czuję się tak bezpiecznie mocując statyw do tej torby, ale może to być wina mojego statywu. Gdyby to było lekkie włókno węglowe lub większy rozmiar podróżny, mógłbym poczuć się inaczej. Początkowo byłem trochę zaniepokojony noszeniem na plecach w pełni załadowanego ciężaru tej torby, ale wyściółka i paski działają dobrze, aby równomiernie rozłożyć ciężar. Prawdopodobnie nadal wolałbym walizkę na kółkach na dłuższe wycieczki, większe lotniska i większy ładunek sprzętu, ale Airport Commuter jest zbudowany wokół koncepcji ułatwiania podróżowania z Twoim sprzętem. Misja zakończona.
Ostatnia uwaga - nie daj się zwieść słowu „lotnisko” w nazwie. Używam tej torby jako jednej z moich głównych, codziennych walizek lokalizacyjnych o wiele częściej niż w podróży. Niezależnie od środka transportu, jest to jedna z najlepszych toreb, z jakimi się spotkałem, aby spakować sporą ilość sprzętu, a także laptopa, iPada i inne niezbędne rzeczy.
streszczenieRecenzentJeff GuyerData recenzji10.10.2013Przedmiot recenzowanyPlecak ThinkTank Airport CommuterOcena autora4